Pewnie lunatykuje [emoji23]Nie wiem. Ale on czasem np. siada w nocy na łóżku, otwarte oczy i pyta się gdzie jest klucz, gdzie są śrubki, napije się i idzie spać dalej. Albo zabiera mi kołdrę i mówi , że nie odda. ...
Psychol [emoji23]
Dobrze, że zdarza się to rzadko. Tak to otula mnie kołdrą, robi miejsce albo przytula itp.
A ostatnio zadał pytanie. Czy mała będzie mogła czasem z nami spać.
Hm. Nie ? [Emoji16]
reklama
Nie ma za co jesteśmy tu od tego żeby się wspierać :*Masz racje i zgadzam się z tym co piszesz, a po porodzie na pewno przyda się rozmowa z kims kto zna się na rzeczy
Dzięki [emoji8]
G
gosc12
Gość
Nie ma opcji żeby spała z nami. Balabym się , że ja przygnieciemy czy coś .. ze mna będzie spała czasem tylko rano, po karmieniu przytulę ja i będziemy sobie drzemać jeszcze jak się uda ale też nie chce jej przyzwyczajać bo później będzie krzyczeć , że chce do łóżkaHmm raczej nie, a jeszcze Twój facet pali papierosy to już wogole wydaje mi się że lepiej nie. Może spac z Tobą jak jego nie będzie
G
gosc12
Gość
Pewnie tak. Szkoda , że tak nie bezpiecznie [emoji16]Pewnie lunatykuje [emoji23]
E
Ewka34
Gość
Mi to się nawet nie chce [emoji23] chce wtedy spać a nie słuchać jego głupot [emoji23]
Hyhy powiem ci ze ja do teraz mam polew z mojego.. jak sie przebudzil,puscil mi oczko tak zalotnie i poszedl spac dalej [emoji23][emoji23]
Kasiula8989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 1 074
Odetchnąć? Hmm wiesz ja wszystkiego tutaj wam nie pisze, ale w weekend to ja zapierdzielalam jak dziki koń i w sobotę i niedziele te generalne porządki, które miał robić on a ja miałam pomagać lekkie rzeczy to tak naprawdę ja zrobiłam wszystko, okna umylam, poscieralam kurze dosłownie wszędzie, wstawiłam i rozwiesiłam 4 prania, wymylam podłogę, a on wysprzątał wc, umył zlew i kuchenek z góry i poodkurzal w niedziele i tyle.. także weekend bardzo „razem”. Z czego nie wspomnę już o jego wychodzeniu co 30 min na fajkę, bo nie można mu nic powiedzieć i się obraza. W czwartek po kłótni i tez gdy mnie szarpnal spakował plecak i po 16 pojechał do kolegi twierdząc ze on się wyprowadza, zostawił mnie w takim ciężkim stanie psychicznym sama gdzie ja mu ciagle komunikuje ze mam dola i jest ze mną źle już serio, czuje się samotna, nieszczęśliwa i do głowy już dostaje przy tej końcówce i chciałabym żeby mi więcej czasu poświęcał a nie tylko on i jego sprawy po pracy.. wrócił w czwartek po koszu na chwile przed nocka to niby pogadaliśmy ale to ja mówiłam a on słuchał jakbym to ja miała się tłumaczyć i przepraszać.. w pt po nocce nie wrócił tu do mnie tylko do kolegi i musiałam 1,5 h wypisywać i dzwonić do niego i prosić żeby wrócił bo serio coś złego się stanie.. to łaskawie wrócił i później wstał to było niby ok. Oczywiście po południu do casyoramy pojechaliśmy i kupił następne jakieś deski itd do piwnicy do tego studio a ja sama smutna poszłam na dział z roletami i obrazkami dla małej do pokoiku. Wiesz przykre jest to gdy rzekomo chce być dobry ojcem itd i chce się niby starać ale robi inaczej i nie widzi jak egoistycznie podchodzi ostatnio do wszystkiego ze u góry jest tylko jego.. tzn mnie nie ma w planach w ciągu dnia jak mamy czas wolny tylko albo jest kosz, albo piwnica, w weekend byliśmy na tej imprezie od 22-2, mimo ze od 10 rano urobiona byłam i zmęczona już wieczorem ale zrobiłam to dla nas, dla niego, spielam poslady, umalowałam się i ubrałam ładnie i poszliśmy. W ten sam dzień byliśmy od 17-19 na boisku b o chciał pograć w kosza z kolegami, ok nie zabraniam i chce żeby się ruszał i miał czas dla siebie ale wiesz to po prostu od pewnego czasu kręci się wokół niego, wokół jego czasu i przyjemności i obowiązków.. jasne robi to dla nas ta piwnice itd ale to tak naprawdę będzie jego studio gdzie nakupowal sprzętu drogiego i będzie tam uciekać prwnie i już w ogóle sama będę z mała.. dlatego tak „narzekam” i jest mi ciężko ostatnio bo nie czuje wsparcia, bliskości i inicjatywy jakiekolwiek. Aha i wszystko gdzie tam pójdziemy na obiad, gdzieś wychodzimy, jedziemy to ja wymyślam, nie on.. także no można już dostać s którymś momencie do głowy i mieć myśli typu wyprowadzka.. właśnie problem w tym ze praktycznie w gole nie siedzimy razem. Teraz to przykre jak ma na południe i sama siedzę od 10-24 w domu bo on woli w piwnicy porobić.. bo przecież się pali i trzeba już na teraz szybko..
To tez masakra, wspolczuje i dobrze robiłaś ze go próbowałaś zdenerwować hah
A.ja na Twoim miejscu spotkałabym się z koleżanką, poszla na jakies ciacho albo niech wpadnie do Ciebie. Kazdy musi miec trochę swojej przestrzeni przynajmniej ja tak robię
Biedroneczka10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2018
- Postów
- 2 358
Moja córka spala z nami bo po karmieniu w nocy mi się nie chciało wstawać jej odkładać i w sumie zasypiałam przy karmieniu. Nigdy nic się jej nie stało. Do dzisiaj a ma 5 lat lubi przyjść nad ranem do nas i my też to lubimy. Nigdy nie zasypiała z nami i dlatego nie było problemu ze nie chciała w swoim łóżeczku.Nie ma opcji żeby spała z nami. Balabym się , że ja przygnieciemy czy coś .. ze mna będzie spała czasem tylko rano, po karmieniu przytulę ja i będziemy sobie drzemać jeszcze jak się uda ale też nie chce jej przyzwyczajać bo później będzie krzyczeć , że chce do łóżka
Miałam to samo z synem [emoji23] nie chciało mi się go odkładać [emoji23] potem długo spał z nami bo ze trzy lata. Ale potem sam stwoedzil że już mu niewygodnie i poszedł do swojego łóżka [emoji23]Moja córka spala z nami bo po karmieniu w nocy mi się nie chciało wstawać jej odkładać i w sumie zasypiałam przy karmieniu. Nigdy nic się jej nie stało. Do dzisiaj a ma 5 lat lubi przyjść nad ranem do nas i my też to lubimy. Nigdy nie zasypiała z nami i dlatego nie było problemu ze nie chciała w swoim łóżeczku.
Anulaa88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2018
- Postów
- 15 506
Ja mam rybę na parze z warzywami i ryżem[emoji16]od kilku dni zaś mną chodziła[emoji16]Dziewczyny co dziś gotujecie ? Nie mam pomysłu..a pogoda za oknem nie zachęca mnie , żeby w ogóle wybrać się na zakupy [emoji14] 17 stopni i leje od rana cały czas..
Pięknie wyglądasz[emoji16]Patrzcie jaki wieloryb [emoji23]
Zobacz załącznik 878334
reklama
madziula92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2018
- Postów
- 1 637
Ja miałam robić gołąbki,ale leje strasznie na polu i nie chce mi się wychodzićJa mam rybę na parze z warzywami i ryżem[emoji16]od kilku dni zaś mną chodziła[emoji16]Pięknie wyglądasz[emoji16]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: