Sierpniowe Mamy 2018

[ninex]

Dziewczyny nie miałam siły wczoraj napisać.... niestety wizyta zakończyła się źle, serce mojej dzidzi przestało bić.... moje rozpadło się na tysiąc kawałków. To już drugi raz, bardzo podobnie wszystko. Tydzień wcześniej już podejrzewałam że coś jest źle, a trzy dni temu juz byłam pewna, choć tlila się nadzieja, lekarz już pewny trzeba badania genetyczne. Mamy iść z M. Do poradni, a tym czasem szykuje się do szpitala. Mam nadzieję że znów przy pomocy leków uda się samoistnie, zabiegu boję się jak ognia. Bardzo Was wszystkie polubiłam, na pewno chciałabym tu zaglądać. Pozdrawiam...

Strasznie ci wspolczuje,duzo sily kochana.Zagladaj kiedy chcesz do nas[emoji24]

Napisane na MB5012 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[sorenlorenson]

megalija ja mam na 16.15 a już sie denerwuję tą wizytą, nie wiem vo to będzie w poczekalni, ciśnienie znów mi pewnie skoczy do 160 i lekarz będzie kręcił nosem :]

 

[ninex]

O powodzenia dziewczyny na wizytach ! Megalija ale ci dobrze z ta grupa krwi,ja sie wczoraj dowiedzialam ze miedzy 28 a 32 tygodniem dostane juz zastrzyk,tak bedzie bezpieczniej bo trzecia ciaza i poprzednie dzieci dodatnie.Dla dziecka wszystko [emoji6]

Napisane na MB5012 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Colorado1989]

megalija ja mam na 16.15 a już sie denerwuję tą wizytą, nie wiem vo to będzie w poczekalni, ciśnienie znów mi pewnie skoczy do 160 i lekarz będzie kręcił nosem :]

Haha u mnie to samo [emoji16] w domu mierzę ciśnienie, mam 100/60 i czuję się jak zombie, u lekarza ostatnio 140/90 [emoji16]

Ja mam na 12:15, też boję się, mam nadzieję, że wszystko będzie ok ...
Trzymam kciuki za Twoją i innych dziewczyn wizyty! [emoji110]

 

[Deleted member 178340]

megalija ja mam na 16.15 a już sie denerwuję tą wizytą, nie wiem vo to będzie w poczekalni, ciśnienie znów mi pewnie skoczy do 160 i lekarz będzie kręcił nosem :]

Dlatego ja mierze ciśnienie w domu, i mówię, że moralnie mam bardzo niskie, bo tak to wiadomo, że w poczekalni każdy ma stan przedzawalowy.

 

[sorenlorenson]

Ja mam taką tabelkę i codziennie mierzę i z tą kartką jeżdżę do niego np dzisiaj rano miałam 100 na 60, zmierzę jeszcze w domu jak będę wyjeżdżała i zobaczę czy jeszcze w normie czy już skok

 

[Prymulkax]

A miałaś jakieś objawy? Plamiłaś? W którym tygodniu byłaś?
U

Bardzo Ci współczuje, nawet nie wyobrażam
sobie co możesz czuć.
Przepraszam że pytam, jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj. Pisałaś ze czułaś ze jest cos jest zle? Co masz na myśli?

Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy. Jestem już w szpitalu, dostalam właśnie tabletki i mam nadzieję, że poradzę sobie sama jak przy pierwszym obumarciu, choć ciąża jest troche strasza i wykryta trochę później niż poprzednia, Ale zarodek już sam się trochę zmniejszył i wogole rozmazuje się wszystko. Chciałabym sama bo nie chce zabiegu. Boję sie go. Co do waszych pytań objawów jakie miałam wskazujących to w momencie obumarcia co wiem z usg kiedy mniej wiecej z dnia na dzien przestałam czuć ciągnięcia w macicy co bylo u mnie charakterystyczne potem nagle znów chciałam mięso jeść wedline od czego totalnie mnie odrzucalo ale myślałam w duchu że 10tydz to może tak jest dodatkowo bardzo źle zaczęłam wyglądać na twarzy straszne cienie pod oczami roznobarwne ale widać było że coś w organizmie jest nie tak a na trzy dni przed usg nagle ból podobny do tego ciągnięcia w jajnikach ale miał inny już charakter bardziej bolesny i mialam tak w poprzedniej i choc mialam nadzieje to już bylam pewna. Możecie mnie pytać jak coś chcecie nie mam problemu odpowiedzieć choć jest mi źle to wiem że czasem ktoś jest ciekaw i chce wiedzieć ja to rozumiem bo każda sie boi

 

[Deleted member 178340]

Ja mam taką tabelkę i codziennie mierzę i z tą kartką jeżdżę do niego np dzisiaj rano miałam 100 na 60, zmierzę jeszcze w domu jak będę wyjeżdżała i zobaczę czy jeszcze w normie czy już skok

100 na 60 to ładnie ciśnienie. Zazdroszczę. U mnie 90 na 50 a czasem nawet i mniej. Ale z tą tabelka to dobry pomysł! Podłapię

 

[Deleted member 178340]

Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy. Jestem już w szpitalu, dostalam właśnie tabletki i mam nadzieję, że poradzę sobie sama jak przy pierwszym obumarciu, choć ciąża jest troche strasza i wykryta trochę później niż poprzednia, Ale zarodek już sam się trochę zmniejszył i wogole rozmazuje się wszystko. Chciałabym sama bo nie chce zabiegu. Boję sie go. Co do waszych pytań objawów jakie miałam wskazujących to w momencie obumarcia co wiem z usg kiedy mniej wiecej z dnia na dzien przestałam czuć ciągnięcia w macicy co bylo u mnie charakterystyczne potem nagle znów chciałam mięso jeść wedline od czego totalnie mnie odrzucalo ale myślałam w duchu że 10tydz to może tak jest dodatkowo bardzo źle zaczęłam wyglądać na twarzy straszne cienie pod oczami roznobarwne ale widać było że coś w organizmie jest nie tak a na trzy dni przed usg nagle ból podobny do tego ciągnięcia w jajnikach ale miał inny już charakter bardziej bolesny i mialam tak w poprzedniej i choc mialam nadzieje to już bylam pewna. Możecie mnie pytać jak coś chcecie nie mam problemu odpowiedzieć choć jest mi źle to wiem że czasem ktoś jest ciekaw i chce wiedzieć ja to rozumiem bo każda sie boi

Dziękujemy Ci za odpowiedź. Przesyłam mnóstwo dobrej energii na te bardzo ciężkie dni [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️

 

[Maria.sm]

Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy. Jestem już w szpitalu, dostalam właśnie tabletki i mam nadzieję, że poradzę sobie sama jak przy pierwszym obumarciu, choć ciąża jest troche strasza i wykryta trochę później niż poprzednia, Ale zarodek już sam się trochę zmniejszył i wogole rozmazuje się wszystko. Chciałabym sama bo nie chce zabiegu. Boję sie go. Co do waszych pytań objawów jakie miałam wskazujących to w momencie obumarcia co wiem z usg kiedy mniej wiecej z dnia na dzien przestałam czuć ciągnięcia w macicy co bylo u mnie charakterystyczne potem nagle znów chciałam mięso jeść wedline od czego totalnie mnie odrzucalo ale myślałam w duchu że 10tydz to może tak jest dodatkowo bardzo źle zaczęłam wyglądać na twarzy straszne cienie pod oczami roznobarwne ale widać było że coś w organizmie jest nie tak a na trzy dni przed usg nagle ból podobny do tego ciągnięcia w jajnikach ale miał inny już charakter bardziej bolesny i mialam tak w poprzedniej i choc mialam nadzieje to już bylam pewna. Możecie mnie pytać jak coś chcecie nie mam problemu odpowiedzieć choć jest mi źle to wiem że czasem ktoś jest ciekaw i chce wiedzieć ja to rozumiem bo każda sie boi

A długo trwały te bóle jajnikow? Coś jak przy okresie ? Wczoraj wieczorem też poczułam kłucia w podbrzuszu zresztą 1 raz i lekki ból jajników ale to trwało krótko teraz wiem że do poniedziałku będę w chodzić w stresie