reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Wiem , że miałam Was nie męczyć objawami itp. :oops: ale od rana mam ciągły ból całego brzucha. Uczucie jak bym się ścisnęła jakimś pasem, jak bym miała na sobie mocno za ciasne spodnie. Ból jest od rzeber do samego dołu. Nie miałam tak wcześniej i też to jest dla mnie dziwne.. ma lub miala któraś z Was tak ? :hmm:
 
reklama
Wiem , że miałam Was nie męczyć objawami itp. :oops: ale od rana mam ciągły ból całego brzucha. Uczucie jak bym się ścisnęła jakimś pasem, jak bym miała na sobie mocno za ciasne spodnie. Ból jest od rzeber do samego dołu. Nie miałam tak wcześniej i też to jest dla mnie dziwne.. ma lub miala któraś z Was tak ? :hmm:


Ja nie miałam, więc nie pomogę [emoji20]
Może to jakiś objaw już przygotowujący tez organizm do niedalekiego porodu ;)
 
Teraz przez to co napisała Karolina zastanawiam się jakbym zareagowała jakby mnie facet szarpnął .. nawet lekko. Jestem chyba przewrażliwiona na punkcie jakiej kolwiek przemocy ..
Odkąd pamiętam to miałam zakodowane w głowie że nigdy facet nie może dotknąć mnie w zly sposób .. i teraz jak już kogoś kocham to chyba wciąż to dla mnie ważne i chyba nawet potrafiłbym przez to odejść, całe szczęście że mój o tym wie i jedyne co to szarpie mnie za włosy czasem za mocno w łóżku ale to mu wybaczam [emoji16][emoji16]
Dokładnie, masz rację, mam takie samo zdanie jak ty
 
Cicha woda brzegi rwie [emoji85]
Wiem, ale on tez dużo robi, bo trochę go przedstawiłam w smutnych barwach, bo jestem zła i smutna z powodu nastrojów jakie ostatnio nad naszym związkiem się unoszą. Ale wierze, ze spokojna rozmowa, przedstawienie swoich oczekiwan, leków i uczuć pomoże. On jest tak ogólnie bardzo spokojny i ciężko go wyprowadzić z równowagi, ale no czasami go poniosło i było jakieś szarpnięcie. To jest mega przykre i wiem ze tak nie powinno byc i na pewno nie tłumacze sobie tego, ze to moja wina i ja go sprowokowałam czy coś, bo tez nie akceptuje takiego zachowania żeby to „facet” był w stanie podnieść rękę lub szarpnąć w chwili złości itd. Ale w rozmowie jak jutro przeprowadzimy to mu powiem swoje właśnie za i przeciw. Jasno postawie sprawę. Dziś już nie mam siły psychicznie i fizycznie tego poruszać, wole już zjesc kebsika, pojechać nad zalew tam posiedzimy sobie, później spacerek z pieskiem i będziemy się powoli szykować na wyjście.
Życzę Ci powodzenia jutro[emoji4] i nie daj się dziewczyno!
 
Wiem , że miałam Was nie męczyć objawami itp. :oops: ale od rana mam ciągły ból całego brzucha. Uczucie jak bym się ścisnęła jakimś pasem, jak bym miała na sobie mocno za ciasne spodnie. Ból jest od rzeber do samego dołu. Nie miałam tak wcześniej i też to jest dla mnie dziwne.. ma lub miala któraś z Was tak ? :hmm:
Tak nie miałam, więc nie pomogę
 
Kochana wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma. Byłabyś z takim facetem też byś czasem troszkę ponarzekala bo często niedoceniamy to co mamy pod nosem [emoji8]
A z łóżkiem dla mnie to naprawdę to był problem on się bal że mi zrobi krzywdę albo wiele rzeczy było dla niego oznaką braku szacunku .. zanim jeszcze zaczęliśmy sypiać ze sobą mówił mi że ( sorki za bezpośredniosc ) że nie wyobraża sobie żeby dziewczyna czy żona robiła mu loda bo to brak szacunku .. myślałam że to tylko takie gadanie ale jak przyszło co do czego to naprawdę tak było . Dobrze że zmienił zdanie bo może źle uważam , ale jednak mam takie zdanie że seks to jednak ważna strefa małżeństwa i to musi być żeby małżeństwo dobrze funkcjonowało
Też mam takie zdanie,że sprawy łóżkowe są bardzo ważne. I też kiedyś usłyszałam od mojego męża, jak ja nie mogłam się kochać ale byłam chętna,żeby np zrobić mu loda,(również przepraszam za bezposredniosc:)) to zasugerował,że to jak dziwka trochę. Smutno mi się zrobiło i tak się poczułam, bo po prostu chciałam mu pomóc i nie miałam z tym problemu. Teraz będąc w ciąży też chciałam, skoro ja nie mogłam, to chociaż tak pokażmy sobie jakąś tam namiętność,bliskość,żeby mnie za cycka zlapal przy tym:D czy coś,ale on się bal że się przy tym nie tak napne i coś się stanie mi czy dzidzi...To odpiscilam:)
Mój mąż nigdy nie był słodko pierdzacy,ale jak pisałam wcześniej,kiedyś ciągle przytulal, potrafił dac buzi w towarzystwie. Smsy po wyjściu z domu po godzinie typu tęsknię czy kocham, to nigdy się nie zdarzyło. Jest typowym takim samcem i egoista, nie potrafi być bardzo romantyczny. Jest trzy lata młodszy i jest mega buntownikiem. Ale ja pewnie też się zmieniłam,może moje zrzedzenie czy ciągle zakazy, brak możliwości szczerego pogadania o pracy wyjazdach,spowodowały że się odsunal.I zawsze myślałam,że z takim facetem jak Twój mąż czy jak opisuje Klaudia zyloby mi się supet:) Ale mam co mam,haha. I teraz trzeba walczyc;)
 
Też mam takie zdanie,że sprawy łóżkowe są bardzo ważne. I też kiedyś usłyszałam od mojego męża, jak ja nie mogłam się kochać ale byłam chętna,żeby np zrobić mu loda,(również przepraszam za bezposredniosc:)) to zasugerował,że to jak dziwka trochę. Smutno mi się zrobiło i tak się poczułam, bo po prostu chciałam mu pomóc i nie miałam z tym problemu. Teraz będąc w ciąży też chciałam, skoro ja nie mogłam, to chociaż tak pokażmy sobie jakąś tam namiętność,bliskość,żeby mnie za cycka zlapal przy tym:D czy coś,ale on się bal że się przy tym nie tak napne i coś się stanie mi czy dzidzi...To odpiscilam:)
Mój mąż nigdy nie był słodko pierdzacy,ale jak pisałam wcześniej,kiedyś ciągle przytulal, potrafił dac buzi w towarzystwie. Smsy po wyjściu z domu po godzinie typu tęsknię czy kocham, to nigdy się nie zdarzyło. Jest typowym takim samcem i egoista, nie potrafi być bardzo romantyczny. Jest trzy lata młodszy i jest mega buntownikiem. Ale ja pewnie też się zmieniłam,może moje zrzedzenie czy ciągle zakazy, brak możliwości szczerego pogadania o pracy wyjazdach,spowodowały że się odsunal.I zawsze myślałam,że z takim facetem jak Twój mąż czy jak opisuje Klaudia zyloby mi się supet:) Ale mam co mam,haha. I teraz trzeba walczyc;)
A ja mam wrażenie że jeżeli między wami się ułoży to wróci dawna namiętność i czułość z jego strony [emoji8][emoji8]
 
reklama
A ja mam wrażenie że jeżeli między wami się ułoży to wróci dawna namiętność i czułość z jego strony [emoji8][emoji8]
Obyś miała racje:* narazie mówi,że sytuacja w której się Znaleźliśmy po raz kolejny w życiu,czyli ciąża zagrożona, jej przebieg,jest dla niego najlepsza antykoncepcja. Boję się,że nie będzie jak dawniej... no ale to jeszcze minimum 2 miesiące żeby się przekonać. Mam nadzieję,że uda nam się dogadać i odnaleźć to, co widzieliśmy u siebie na początku zwiazku:)
 
Do góry