reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Może ja jestem jakaś dziwna, ale wg mnie to oczywiste, że pępkowe musi być [emoji16] ja już mojemu kazałam, że ma otworzyć takie duże whisky, które dostał 3 lata temu i czekał z nim na specjalną okazję [emoji16]

U nas w otoczeniu, i myślę, że mój mąż też tak zrobi, robi się pępkowe w pierwszy możliwy wieczór po porodzie. Kiedy kobieta jest jeszcze w szpitalu. A facet też nie będzie 24h/dobę przy kobiecie w szpitalu, bo przecież ona też musi odpocząć itp :)

Wszystko fajnie przy pierwszym dziecku. Przy drugim jak tata nie jest w szpitalu to zajmuje się drugim dzieckiem:)
 
Mi się w najbliższym czasie nie szykuje taki wyjazd :( chyba że za rok będę udawać że biorę ślub i znów pojedziemy na mój panieński [emoji23][emoji23] ja na swoim byłam w Warszawie.. oh jak sobie przypomnę jak było super [emoji4][emoji4] zwiedzalysmy , pilysmy pyszna kawkę , dobre jedzonko było a nocą trochę chodziliśmy po klubach .. najśmieszniej było w klubie w pałacu kultury. Sam Wietnamczycy tacy mali [emoji23][emoji23] a na końcu napilysmy się w hostelu tak że padlysmy jak muchy [emoji4]
Tylko szwagierka moja dostała zakaz od chłopa i siedziała w domu .. trochę mi było przykro ale przecież nie będziemy zmieniać planów bo im sie nie układa i jakieś sceny zazdrości mają [emoji14]
Super w Warszawie :) ja miałam w Sopocie, 3 dni. Booooże jak sobie przypomnę [emoji7] W pierwszy wieczór miałyśmy before w pokoju z wódeczką, a później kluby jakoś do 4 chyba. Na następny dzień rano ta niespodzianka dla mnie przelot samolotem nad Gdańskiem, później do domu miałyśmy zamówiony taki catering, kupę jedzenia przeróżnego, a popołudniu i wieczorem siedziałyśmy na plaży i jadłyśmy arbuza nasączonego wódką [emoji16] no a w niedzielę to już powrót do domu. Aaaaa chciałabym to jeszcze powtórzyć :)
 
Super w Warszawie :) ja miałam w Sopocie, 3 dni. Booooże jak sobie przypomnę [emoji7] W pierwszy wieczór miałyśmy before w pokoju z wódeczką, a później kluby jakoś do 4 chyba. Na następny dzień rano ta niespodzianka dla mnie przelot samolotem nad Gdańskiem, później do domu miałyśmy zamówiony taki catering, kupę jedzenia przeróżnego, a popołudniu i wieczorem siedziałyśmy na plaży i jadłyśmy arbuza nasączonego wódką [emoji16] no a w niedzielę to już powrót do domu. Aaaaa chciałabym to jeszcze powtórzyć :)
Az zachcialo mi sie wychodzic za mąż [emoji23] [emoji23] [emoji23]
 
reklama
Do góry