reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
A ja wam powiem że co do tatuażu to kiedyś chcieliśmy zrobić sobie z moim coś wspólnego. Chyba najbliżej byliśmy pomyslu że na przedramionach zrobimy sobie ja kłódkę w kształcie serca a on klucz pasujący. Ale, że jesteśmy już po różnych przejściach i pewne decyzję były bardzo blisko to nie zdecydujemy się na to. Kochamy się owszem, i to bardzo ale ten pomysł mam na stałe wybite z głowy. Jak między nami jest kryzys to obrączka mnie "uwiera" Ale moge ją ściągnąć i pyk. Z tatuażem tak się nie da... i żeby nie było że ją zdejmuje co chwilę, ale świadomość jakie to proste poprawia mi nastrój.

Mam za to pierwsze literki imion moich coreczek w takim pin-up'owym serduszku. I teraz będę musiała jeszcze jedna literke dorobić;)

Ja jak mówiłam po porodzie robię tatuaż. Oczywiście nie od razu. Myślę że gdzieś w listopadzie. Już wybrałam wzór. Anioł.
 
A ja wam powiem że co do tatuażu to kiedyś chcieliśmy zrobić sobie z moim coś wspólnego. Chyba najbliżej byliśmy pomyslu że na przedramionach zrobimy sobie ja kłódkę w kształcie serca a on klucz pasujący. Ale, że jesteśmy już po różnych przejściach i pewne decyzję były bardzo blisko to nie zdecydujemy się na to. Kochamy się owszem, i to bardzo ale ten pomysł mam na stałe wybite z głowy. Jak między nami jest kryzys to obrączka mnie "uwiera" Ale moge ją ściągnąć i pyk. Z tatuażem tak się nie da... i żeby nie było że ją zdejmuje co chwilę, ale świadomość jakie to proste poprawia mi nastrój.

Mam za to pierwsze literki imion moich coreczek w takim pin-up'owym serduszku. I teraz będę musiała jeszcze jedna literke dorobić;)

Ja jak mówiłam po porodzie robię tatuaż. Oczywiście nie od razu. Myślę że gdzieś w listopadzie. Już wybrałam wzór. Anioł.
Tatuaz bede miala tylko ja, bo moj nie lubi tatuazy ,a sam by sobie nie dal wydziarac bo boi sie igiel :D ogolnie tez jestesmy po przejsciach i to mnie umocnilo w przekonaniu ze jest to mezczyzna dla mnie i ze go kocham jak jasna cholera ❤ a kiedy bedzie ten tatuaz.. zobaczymy ;) moze za dwa lata,chyba ze nie bedzie mnie stac :D hyhy moj na mojego feniksa mowi kurczak :D
 
Tatuaz bede miala tylko ja, bo moj nie lubi tatuazy ,a sam by sobie nie dal wydziarac bo boi sie igiel :D ogolnie tez jestesmy po przejsciach i to mnie umocnilo w przekonaniu ze jest to mezczyzna dla mnie i ze go kocham jak jasna cholera ❤ a kiedy bedzie ten tatuaz.. zobaczymy ;) moze za dwa lata,chyba ze nie bedzie mnie stac :D hyhy moj na mojego feniksa mowi kurczak :D
Wiesz ja też się boję igieł;) z każdego porodu sam ból był... zły ale zakładanie wenflonu to dla mnie paraliż;) moje dziecko jest dzielniejsze;) dlatego tak się boję cesarki, krojenia, operacji...
A co do tatuażu to jak mówię też chciałam ale dziś wiem że jak mnie mój wnerwi, a robi to dość często :D to bym się chyba zaplakala patrząc na taki tatuaz kojarzacy mi się z nim. Albo zaplakala albo zamazala jakimś markerem więc lepiej nie będę ryzykować. Owszem kocham go bardzo. On mnie chyba też. Oddalabym mu nerke, pół majątku i co tam by było konieczne. Ale tatuażu już nie zrobię i tyle ;) on też przestał wspominać o naszym wcześniejszym pomyśle więc chyba ma podobne zdanie.
 
Ja na zgage albo nudnosci biore rennie i jest lzej :)
Nie chcialam za duzo sie chwalic ale przed czekolada byly lody i chipsy :D i co dziwne czuje sie bardzo dobrze. A najlepsze jest to, ze w pierwszym trymestrze mieso mnie odrzucalo i ciagle mnie mdlilo a po kebabie nic mi nie dolegalo. Teraz tez zgage mam po wszystkim ale zjadam kebaba i nic :D
Nie wiedziałam , że na mdłości rennie pomoże :) dziekii :-*
 
Hyhy konfliktowa nie.. ale spontaniczna czego byczki nie lubia ;) i mam swoje za uszami ;) ale grunt to dotarcie sie w zwiazku i aby jeden drugiemu szedl na reke czasem a nie przystawal caly czas na swoim ;)
A tatuaz tez chcialam na drugiej rece,napis po staroslowiansku "rodzina " i nasze zodiaki w okolo czyli byczek,strzelec i nasze dzieci wodnik i moze lew lub raczek,zalezy kiedy mala wyjdzue ;)
To my znowu mamy takie zacięte charaktery, że ciężko żeby któreś odpuścilo [emoji23]
Dla świętego spokoju w pewnym momencie tak. Ale w głowie zostaje swoje :D
Mój nie lubi tatuaży ale takie rodzinne sobie chce zrobić. Byle by w mało widocznym miejscu :)
 
Bardzo mi miło to wszystko od Was czytać dziewczyny
emoji3.png
emoji56.png
na pewno wyślę Wam dziś zdjęcia z zachodu jakiegoś z plaży. Mam chęć nazbierać na plaży ładny muszelek i może znajdę jakieś małe bursztyny to nazbieram i u małej w pokoiku wrzucę do jakiegoś ładnego słoiczka ozdobnego lub pudełeczka
emoji3.png
emoji28.png

]

Fajnie masz z tym wyjazdem nad morze . Ja uwielbiam polskie morze, a już wieki tam nie byłam....
Bawcie się dobrze!!!
A mam pytanko :D was też męczą mdłości ?? Od rana po prostu nie mogę dać sobie rady. Czuje się jak na początku ciąży .. momentami mam wrażenie jak bym miała zwymiotować. Czuje się jak na kacu :(
Nie wszystkie oczywiście mają takie dolegliwości, ale w ostatnim trymestrze jest to normalne.
 
reklama
Do góry