G
gosc12
Gość
Też staram się nie przesadzac. Wydaje mi się, że wszystkie te rzeczy które kupiłam się przydadzą i raczej są potrzebne ale jak będzie w rzeczywistości to wyjdzie w praniu przy drugim na pewno będę patrzyła na zakupy minimalistycznieMój facet też nie raz dla świętego spokoju coś kupi jak się upre [emoji23] ale ja to tak raczej wydaje mi się rozsądnie podchodzę do tematu wyprawki. Staram się nie przesadzić bo przecież sklepów nagle nie zlikwidują [emoji6] kosza na pampersy nie kupuje. Mam wszedzie względnie blisko u siebie w domku
Spotkałam raz w sklepie mamę wczesniaczka i tak jakoś zaczęła się rozmowa i właśnie mówiła mi żeby broń Boże nie kupować wielu rzeczy bo połowa rzeczy co się ma niby przydać to się nie przyda. [emoji16] I tak też robię