reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziewczyny ja też się nie nastawiam na kp że muszę i tyle..są sytuacje że nie ma mleka i wcale nie uważam ze byłabym gorszą matką gdy bede musiała karmić butelką..tak niekiedy jest. Jeśli bede miała pokarm to super, jesli nie to też nic się nie stanie i mały bedzie jadł mleko z butelki :) a co do zostawiania maluszka u rodziców to wiadomo można zostawić na kilka godzin, ale my tak bardzo chcieliśmy juz dzidziusia ze jak bedzie taki malutki to chcemy mu czas poświęcić:) to są najlepsze momenty:) i nic tego nie zastąpi..a wieczorem znajdzie się czas tylko dla siebie jak mały pójdzie spać :) :D
 
reklama
Dziewczyny ja też się nie nastawiam na kp że muszę i tyle..są sytuacje że nie ma mleka i wcale nie uważam ze byłabym gorszą matką gdy bede musiała karmić butelką..tak niekiedy jest. Jeśli bede miała pokarm to super, jesli nie to też nic się nie stanie i mały bedzie jadł mleko z butelki :) a co do zostawiania maluszka u rodziców to wiadomo można zostawić na kilka godzin, ale my tak bardzo chcieliśmy juz dzidziusia ze jak bedzie taki malutki to chcemy mu czas poświęcić:) to są najlepsze momenty:) i nic tego nie zastąpi..a wieczorem znajdzie się czas tylko dla siebie jak mały pójdzie spać :) :D
Ja wtedy miałam 21 lat i trochę inne patrzenie na świat przez to co dookoła mówili ludzie.
Teraz już bym się też tak nie katowała poczuciem winy jakby się powtórzyła sytuacja taka jak z synem, ale wiem też że zrobię dużo by karmić :) ile tylko w mojej mocy bo już też z własnego doświadczenia wiem że kp jest dużo wygodniejsze i prostsze niż butelka :)
 
Ja mam znajomą , która nie chciała od początku karmić piersią. Brała jakieś tabletki na zatrzymanie pokarmu. I ominęły ją problemy laktacyjne jakiekolwiek.

U nas dzisiaj ochłodzenie. W nocy była lekka burza i przez godzinę padał spokojny deszcz. Zbawienie. Dobry miesiąc nie spadła ani kropla. Chwilowo można odetchnąć. Chociaż ja i tak kiepsko się czuję. Jak zawsze w dniu wizyty.. ale chyba każda z nas tak ma. Już chcę sierpień..
Też bym chciała już sierpień:)

Mam znajomą, która urodzila bliźniaki i też nawet nie próbowała karmić piersią od razu brała leki na zatrzymanie laktacji. To jest wybór każdej z nas i niech każda robi tak jak mu wygodnie. Ważne aby mama była szczęśliwa.
 
Rozmawiałam kiedyś z taka dziewczyna. Mowila o tym właśnie, ze podobno robia coś takiego. U niej dzidzia była ustawiona pośladków i lekarz zaproponował jej obracanie, ale bez zadnej gwarancji, ze z dzidzia będzie wszystko w porządku :/ powiedział ze może jej pokazać na czym to polega. Mowila, ze nie trwało to nawet minuty co on pokazywał, a ból był straszny. Powiedziała ze nie chce tego, nie będzie ryzykować i woli cesarkę. Nie wiem czy trafiła na jakiegoś niekompetentnego lekarza czy tak to poprostu wyglada.

Myślę , że takie obracanie niesie za sobą większe ryzyko niż wykonanie cc. Dlatego rzadko się to praktykuje. Ja bym się pewnie nie zdecydowała na coś takiego. Jeszcze jak lekarz nie daje gwarancji, że z dzieckiem będzie wszystko ok.
Byłam ciekawa , czy któraś z Was się z tym spotkała. Bo ja nie.
 
Właśnie dzwoniła do mnie moja ciotka, która mieszka w Stanach i pochwaliła się, że jej córka dziś urodziła. Miała termin na 15lipca i dziś miała cc. Tak chciała i tak ustaliła z lekarzem bo żeby jej się brzuch mocno nie rozciągnoł bo ona nie che mieć rozstępów, dużo przytyć...ja pierd..ę co za wariatka. Podobno u nich tak praktykują tak powiedziała ciotka. Jakoś druga kuzynka drugiej ciotki (też mieszkają w Stanach) urodziła 3kę dzieci przez cc bo ma problemy ze wzrokiem w terminie a nie jak ta gwiazda. Oby tylko maluszkowi nic nie było, bo to chyba 35tc jeszcze był.
 
Ważne, żeby zachować zdrowy rozsądek i niee zrobić z dziecka dzikusa[emoji16] zostawiać, je co jakiś czas z kimś, żeby maluch się nie przyzwyczaił tylko do nas[emoji4] Potem będzie problem z wyjściem choćby do lekarza na kontrolę[emoji23]
Syn miał 2,5 miesiąca jak zaocznie wróciłam do szkoły [emoji23] także to był jeden z tych plusów tego że i butle zjadał.
Teraz od małego Maja z moim mężem będzie około 1-1,5 h bo ja już jakieś 2-3 tyg po cc chce robić stałe klientki , jedna wieczorem. Tzn w domu będzie, ale przez te max 1,5h jakby mnie nie było bo w drugim pokoju zamkniętą będę z klientka. Dam jej zaraz przez cyca, przebiorę i uśpie. Tatuś będzie w razie awarii [emoji23] a będzie miał wtedy czas też dla syna jak mała będzie spała.
 
Ja wtedy miałam 21 lat i trochę inne patrzenie na świat przez to co dookoła mówili ludzie.
Teraz już bym się też tak nie katowała poczuciem winy jakby się powtórzyła sytuacja taka jak z synem, ale wiem też że zrobię dużo by karmić :) ile tylko w mojej mocy bo już też z własnego doświadczenia wiem że kp jest dużo wygodniejsze i prostsze niż butelka :)
Mnie strasznie denerwowały pytania sąsiadek, znajomych, ciotek mam koleżanek czy karmię piersią. Co to ich k..a obchodzi?
 
reklama
Do góry