reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Taki miałam dzisiaj głupi sen , że nie mogę o nim zapomnieć....

Wylądowałam w szpitalu z powodu skurczy. Nad ranem poszłam do ubikacji, dwie dziewczyny mi się przyglądały z drugiej ubikacji bo nie było ściany tylko szybka.
Jak zrobiłam siku, wstałam , patrzę do kibelka a tam pełno krwi i czop .. wystraszona poszłam do lekarzy, od razu wzięli mnie na salę porodowa. Parlam i zaraz się pytałam czy dalej przec. Wszystko w takim chaosie. Nagle usnęłam. Obudziłam się na łóżku już, ucieszona , że zaraz dostanę swoją córeczkę w ramiona. A oni przynieśli mi ... Czlowieko-psa/świnkę morska. Nie wiem. Coś na czterech łapach ale przypominającego człowieka.
Tak się bałam, co K powie i rodzina na takie dziecko. Kazalam im przywieść pieluchę tetrowa żebym mogła ją owinąć. I płakałam że ja nie chciałam Teraz rodzić tylko w lipcu , bo tak sobie planowaliśmy i tak by było najlepiej. Przytuliłam się do K jak przyszedł a pielęgniarka wjeżdża z inkubatorem i nasza córka. Już wyglądała jak dziecko ale miała taką mega duza jedną brew i taki wielki nos ..... .

Przedwczoraj śniło mi się , że zajmowałam się jakimś chłopcem malutkim. Okazało się , że on jest zarażony jakimś wirusem. I teraz umrzemy , płakałam bo przecież ja jestem w ciazy i co z dzieckiem..

Jeszcze wcześniej, śniło mi się , że nasza córka jest bardzo chora i musi lezec zamknięta w takim pudle oszklonym.


Chore te sny. I tak zostają w pamięci :(
Poplakalam sie ze smiechu z pierwszego snu [emoji23][emoji23][emoji23]
Tak,sny sa chore ,dlatego ze podswiadomie sie martwisz ;)
 
reklama
Ależ oczywiście :) nawet tak nie pomyślałam :D
Ja też nie jestem przeciwniczką sn [emoji23] wprost przeciwnie zazdroszczę takim dziewczynom jak Ty :D
Ja też zazdroszczę. Pochodzę z wielodzietnej rodziny jest nas 8. 6 dziewczyn i 2 chłopaków. I wszystkie już mamy dzieci i niestety tylko ja miałam najgorszy poród. I największą dzidzię.
 
Do góry