E
Ewka34
Gość
Tzn chce te z serii fit cos tamAle 4 lata temu te z Rossmann były bardzo sztywne i śmierdziały :/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tzn chce te z serii fit cos tamAle 4 lata temu te z Rossmann były bardzo sztywne i śmierdziały :/
No właśnie chyba muszę kupić po małej paczce w końcu kupienie pieluszek to nie problem a pampersy mi córkę uczylily ale dopiero te większe rozmiary. Kusi mnie to z Rossmana bo babydream cenowo wychodzi fajnie i ma bardzo dobre opinie.Zawsze można wziąć paczkę z Lidla czy Rossmann na probe. Po małej paczce żeby było wiadomo jak pupcia reaguje na jakie.
Skad ja to znam My mamy dwie zamrażarki pełne, sama do konca nie wiem co tam jest także z głodu raczej byśmy nie umarliW zamrażalniku też mam pierogi i nawet nie wiem co jeszcze ja jestem trochę taki chomiczek , przygotowuje sobie zapasy jakby zaraz mieli pozamykać sklepy
Ja piorę ciuszki z dodatkiem niebieskiego OXY z Faberlic. On też świetny do kolorów (nie odbarwia). I jest bez chloru. To jest odplamiacz tlenowy. Najpierw go wsypuję do miski z ciepłą wodą i namaczam na noc, a rano do pralki i dodaje trochę do prania. Nawet świetnie sobie radził z zadeptanymi skarpetkami. Plamami żółtymi z potu (mój tato jest masażysta więc ma straszne koszule pod tym kątem), zaplamione ścierki kuchenne.Dziewczyny a macie jakiś sposób jak doprać takie jasno żółte plamki na ubrankach niemowlęcych? Mamy ciuszki bo bratanku i na kilku rzeczach nie sprały się te plamki. Mogę te ciuszki namoczyć w vanishu a później wyprać jeszcze raz? Czy macie jakieś inne sposoby?
Te te miałam ale przez cztery lata mogły się zmienićTzn chce te z serii fit cos tam
Lutycka czy inny szpital? Trzymaj się ciepło i wracaj do zdrowiaZostaje w szpitalu... ciśnienie 140/100 i cukromocz. Muszą mnie ustabilizować
Zgadzam się z Tobą w 100%. My mamy ta większa 60 i praktycznie wszystko się tam mieści, już mam swoje patenty na układanie hehe jedynie co to niektórych naczyń nie można myc w znywarce, bo są np ręcznie malowane, ale my takich w zasadzie nie mamy.No wygoda niesamowita. Tym bardziej już przy dziecku.
U nas wiecznie sterta naczyń. To co mąż tylko po pracy ogarnie czy ja to co potrzebuje do gotowania. A jeszcze tu zlew jednokomorowy. Zmywarka nam mniej wody zużywała niż takie mycie pod bieżącą wodą. Dodatkowo puszczasz jak ja to mówię pranie garów, a w tym samym czasie robisz co innego. Więc i oszczędność czasu. Tam na mieszkaniu mieliśmy ta wąska. Tutaj też ta wąska jest - 45. Jak będziemy dom już urządzać swój to wstawimy 60. Bo jednak jak wstawię naczynia to już nie wszystkie garnki mi się do zmywarki zmieszczą.
Także ja widzę same plusy.
- wygoda
- oszczędność wody
- oszczędność czasu
- na bieżąco brudne naczynia wstawia się do zmywarki do całego jej zapełnienia i nic na wierzchu w kuchni brudnego na blatach nie stoi.
- wygodnie czyści się zmywarkę, wkładasz specjalna kostkę bądź płyn i włączasz puste pranie tak jak byś puściła przy myciu naczyń.
Minus taki że nie wszystkie garnki, naczynia i sztućce włożysz. Niektóre materiały się w niej niszczą.
Polna.Lutycka czy inny szpital? Trzymaj się ciepło i wracaj do zdrowia
U mnie bylo podobnie,ale jak juz raz sie zrazilam to nie wroce do danej firmyNo właśnie chyba muszę kupić po małej paczce w końcu kupienie pieluszek to nie problem a pampersy mi córkę uczylily ale dopiero te większe rozmiary. Kusi mnie to z Rossmana bo babydream cenowo wychodzi fajnie i ma bardzo dobre opinie.
Ja już teraz nie mogłabym żyć bez zmywarki[emoji16] to byłby pierwszy sprzęt, który bym kupiła[emoji4]No wygoda niesamowita. Tym bardziej już przy dziecku.
U nas wiecznie sterta naczyń. To co mąż tylko po pracy ogarnie czy ja to co potrzebuje do gotowania. A jeszcze tu zlew jednokomorowy. Zmywarka nam mniej wody zużywała niż takie mycie pod bieżącą wodą. Dodatkowo puszczasz jak ja to mówię pranie garów, a w tym samym czasie robisz co innego. Więc i oszczędność czasu. Tam na mieszkaniu mieliśmy ta wąska. Tutaj też ta wąska jest - 45. Jak będziemy dom już urządzać swój to wstawimy 60. Bo jednak jak wstawię naczynia to już nie wszystkie garnki mi się do zmywarki zmieszczą.
Także ja widzę same plusy.
- wygoda
- oszczędność wody
- oszczędność czasu
- na bieżąco brudne naczynia wstawia się do zmywarki do całego jej zapełnienia i nic na wierzchu w kuchni brudnego na blatach nie stoi.
- wygodnie czyści się zmywarkę, wkładasz specjalna kostkę bądź płyn i włączasz puste pranie tak jak byś puściła przy myciu naczyń.
Minus taki że nie wszystkie garnki, naczynia i sztućce włożysz. Niektóre materiały się w niej niszczą.