Chwilkę mnie tu dziś nie było i ile stron do nadrobienia, zaraz będę czytać i odpisywać na bieżąco
Ja o 17 byłam z pieskiem i mam taki grzebień i go wyczesalam porządnie to tyle sierści i futra schodzi z niego, że będę go teraz tak codziennie czesać.
Później byliśmy w biedronce po pare chemicznych artykułów. Wróciłam to wzięłam się za pranie wszystkich pieluch tetrowych, flanelowych i piżam do szpitala, bo tak w połowie czerwca będę już pakowała torby do szpitala i na wyjazd nad morze je na pewno weźmiemy na wszelki
A tak się prezentują lampki wieczorowa pora, obok lustro i oczywiście pełno prania i rogal do karmienia i poszewka na niego
Zobacz załącznik 861914Zobacz załącznik 861915