reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@miloscwczasachpopkultury ja we wrześniu kończę 26 lat:) a jak chodzę do sklepu i bym chciała kupić alkohol to za każdym razem pytają o dowód :D więc pewnie też są komentarze typu "o jaka młoda, już w ciąży" itp. :p byłam w ciucholandzie i kupiłam kilka ciuszków, ale zawiodłam się bo myślałam , że więcej tego będzie :D muszę się wybrać jeszcze gdzie indziej :D eh..strasznie mi duszno dziś, na polu jest strasznie duszno u nas zapowiadają burze i oby popadało bo nie ma czym oddychać ;/
To ja podobnie , w lipcu kończę 26 :D i drugie bobo
 
reklama
Mam do Was pytanie o lewatywę czy będziecie kupowały i czy u Was w szpitalach się ja robi? W pierwszej ciąży miałam ale przyjechałam na porodówkę po 13 h nie jedzenia i położna powiedziała że nie trzeba i rzeczywiście nie było żadnych niespodzianek. Zastanawiam się jakie teraz są praktyki bo jednak trochę czasu minęło.
Ja nie kupuje. Przed poprzednimi porodami też nie robiłam.
Fiorna , cudownie że jesteście zadowoleni. Wygladaloscie pięknie. Ja za tydzień mam 2 rocznicę ślubu.

W kwestii imion czy Lenka czy Henryka bardziej byłabym za Lenka. Henia to ładne imię ale w podstawowej wersji takie twarde i wg mnie jakby mało kobiece. Oczywiście to tylko moje zdanie. Podobają mi się zarówno imiona powiedzmy nowoczesne jak Oliwia i starsze jak Helena czy Aniela. Zawsze zaś chciałam mieć córkę Rite ale mój się nie zgadzał.
Mi dziś mózg wywialo. Byłam na poczcie nadać paczuche i zostawiłam telefon na półce. Na szczęście jakąś babka znalazła i jak mnie spotkała w biedronce powiedziała mi jaką gapa ze mnie :) jeszcze tego by brakowało bym się telefonu pozbyla...
A co do wieku i ciąży to ja przy moich 32 latach czuje że to nie jest już czas na rodzenie dzieci. Jak byłam młodsza lepiej to znosilam. Ale nie wyglądam na swoje lata. Wszyscy tak mówią. Nie raz pytano mnie k dowód w sklepie przed ciąża. Dajmy na to że wyglądam na 25 lat i jedno dziecko do szkoły, drugie w spacerowce i w ciąży. To dopiero o mnie muszą myśleć. Skrajna patologia :)
 
Jeszzcze odebrałam moskitierie do wózka, prześcieradełko do wózka i pojemnik 180 ml do przechowywania mleka. I teraz moje pytanie, bo ten pojemniczek to taki malutki, są jeszcze większe typu 360 ml itd? Bo jeśli chciałabym dać teściowej małą na cały dzień to ile muszę pojemności mleka ściągnąć z piersi? Już na pewno wiem, ze jeszcze domowie jedno prześcieradło bawełniane do łóżeczka, jedno do gondoli na zmianę prześcieradełko i tyć pojemników na mleko więcej, ale nie wiem ile :(
 
Mam do Was pytanie o lewatywę czy będziecie kupowały i czy u Was w szpitalach się ja robi? W pierwszej ciąży miałam ale przyjechałam na porodówkę po 13 h nie jedzenia i położna powiedziała że nie trzeba i rzeczywiście nie było żadnych niespodzianek. Zastanawiam się jakie teraz są praktyki bo jednak trochę czasu minęło.
U nas nie robią. Jak jechałam na porodówkę to sobie sama zrobiłam jeszcze w domu. Kupiłam gotowy zestaw enema cos ok 8-9zl kosztowało. Pierwszy raz robiłam, do przyjemnych nie należy ale wolałam sama niż ktoś miałby mi majstrować wiesz gdzie.
Z drugim cc miałam planowane cc i też przed wyjazdem do szpitala zrobiłam lewatywę w domu. Teraz też zrobię, moja położna powiedziała żeby lepiej zrobić dla swojego psychicznego komfortu.
 
Mam do Was pytanie o lewatywę czy będziecie kupowały i czy u Was w szpitalach się ja robi? W pierwszej ciąży miałam ale przyjechałam na porodówkę po 13 h nie jedzenia i położna powiedziała że nie trzeba i rzeczywiście nie było żadnych niespodzianek. Zastanawiam się jakie teraz są praktyki bo jednak trochę czasu minęło.
Ja nie kupuje u mnie w szpitalu nie robia chyba, tamtym razem dostałam czopek i szybko poszło ..:D
 
IMG_1527074764.582092.jpg
 

Załączniki

  • IMG_1527074764.582092.jpg
    IMG_1527074764.582092.jpg
    290,3 KB · Wyświetleń: 425
A ja dziś leniwie, tzn nie wiem jak wy, ale mi się tak dobrze śpi, że potrafię od 23-24 do 9-10 spać hah. Oczywiście w ciągu nocy wstaje łącznie z 5 razy na siku, a najlepsze jest to, że to są takie w miarę stałe pory tzn przed spaniem, później 2,4,6 :D

Dlatego dziś szybkie wyjście z pieskiem, ogarnelam lekko mieszkanie tzn pozamiatałam, bo pełno nam się zbiera kurzu i sierści od pieska. Pomylam naczynia, zjadłam deser truskawki, arbuz i babeczkę i dziś biorę się za układanie mojej garderoby i prasowanie ciuchów, później po 14 wyjście z pieskiem, szykuje obiadek dla nas i czekam na Bartka :) on odpocznie, zje i idzie dalej się bawić tam w piwnicy, już dużo tam zrobił i będziemy tez znosić dziś w końcu wszystkie zimowe ciuchy, tzn kurtki grube, buty itd do piwnicy i w końcu łóżko-narożnik będzie puste całe i tam będę mogła wkładać pościel, jakieś koce czy ewentualnie rolki, które mam :D

Pozdrawiamy Was z Kornelią, ja już jakoś 60 kg na wadze, także rośnie nam ta córeczka jak na drożdżach :)

Zobacz załącznik 859606

No z buźki na tym zdjęciu bez mocnego makijażu wyglądasz na 16 lat ☺
Ja też często wstaję w nocy na siku. Już nawet nie liczę ile razy.
Też będę dobijać do 60kg. A startowałam z 61,5☺

Ja wstawiłam dzisiaj białe ubranka dla małego. Pierwsze pranie. Bo jak widzę, że Wy w większości już macie wszystko w szufladach poukładane to mnie to stresuje. I to co już mam uszykuję i będzie gotowe w razie w.
 
A jak nic się nie dzieje z brzuchem czy z innymi skurczami nóg itp to magnez lepiej brać tak zapobiegawczo czy lepiej nie ?
Ja brałam jedną tabletkę asparaginu, to magnez z potasem :)
Ja przy skurczach brzucha brałam 3x2
A teraz biorę 2x1 :)
A orientujesz się może czy mogę brać wszystkie tabletki magnezu na raz ? Biorę asparaginu 1x1 i 2/3x1 magneb6
Nie wiem czy w moim brzuchu dzidzia się od wczoraj tak mocno rozciąga czy to jakieś skurcze..czuję takie napięcie raz z jednego boku raz z drugiego pusalyscie ze nie może być tych skurczów przepowiadajacych za dużo chyba pojadę dziś do lekarza..
Skurczy nie może być więcej jak 7-10. Ale jak masz raz w jednym raz w drugim boku to wydaje mi się , że to dzidzia gdzieś uciska :)
Ale macie rożki minky czy nie? Bo te minky to chyba za grube na lato co nie? :)
Zwykły :)
W przyszłym tygodniu chyba zamowie taki kocyk bawełniany albo najpierw poszukam w sklepie czy taki będzie :) mam niby 3 i jeszcze 3-4 po synku ale to po domu bo bardziej chłopięce .a ten najbardziej by się nadawał na lato :)Zobacz załącznik 859557
Śliczny :) mam podobny, to taka bardziej kołderka. Tylko ja płaciłam 70zl ..
Wczoraj uszyłam rożek dla koleżanki ale kurcze zastanawiam się czy to nie wyszła bardziej wersja zimowa :) bo podwójnie włókninę włożyłam do środka.
Zobacz załącznik 859582
Jak ze sklepu ❤️ cudenko :D
 
Hej wracam do was! Mam ponad 100 stron do nadrobienia więc nie wiem czy dam radę :D
Dopiero dziś czuję się odeszły mi wszystkie bóle poweselne :-D
Zdam wam krótką relację.
Wesele udane, nie zdarzyło się nic co mogłoby popsuć nam ten dzień. Pogoda była idealna.
Najlepsze jest to że w ogóle się nie stresowałam przed ceremonią w kościele. Ja już tak bardzo chciałam mieć to za sobą że chyba zapomniałam się stresować :-D Mojemu troszkę napuchły palce i nie mogłam mu przecisnąć obrączki - zatrzymała się na kostce i koniec sam musiał ją sobie dopchać :p Obawiałam się że jak będę mówić przysięgę to mój zrobi głupią minę i się zachichram ale patrzyłam mu prosto w oczy i nic skupiłam się tylko na tym żeby nie zapomnieć tekstu :D
Na sali jedynie szef obsługi się machnął i przyniósł mi kieliszek z szampanem a dzień wcześniej tam byliśmy prosić żeby dla mnie była woda i śmiesznie wyszło facet się zestresował jak podszedł do nas i patrzy na mnie i mówi "o kurczę dla pani miała być woda" ale szybko się ogarnął i nawet zaproponował że on pozamiata rozbity kieliszek ale dałam radę sama :D
Pierwszy taniec ćwiczyliśmy tylko 2 dni i to na początku tygodnia ale i tak poszło nam super - teściowa myślała że tylko się pogibamy na boki a dodaliśmy kilka obrotów - jedynie co to mieliśmy skróconą wersję piosenki bo w sumie nie wiedziałam czy dam radę. Dużo osób było pod wrażeniem że tyle tańczyłam tzn maksymalnie wytrzymałam jedną piosenkę i musiałam robić sobie przerwy. Brałam udział we wszystkich zabawach dla dzieci - odpuściłam sobie jedną gdzie trzeba było biegać ale to wiadomo. Wróciliśmy do domu po 4. Myślałam że umrę z bólu - miałam całe stopy napuchnięte i ogólnie bolały mnie nogi i kość łonowa.
Zamiast kwiatów chcieliśmy książki i dostaliśmy 13 książek w tym 3 książki dla dzieci i album dla dziecka taki mega szczegółowy gdzie się wkleja fotki z usg, odbija stópki i opisuje każdy ważny moment przebiegu ciąży i narodzin.
Nie mieliśmy profesjonalnego fotografa na weselu ale daliśmy swój aparat i znalazło się 3 ochotników na zrobienie nam małej sesji :p
Tak jak obiecałam wrzucę wam fotkę jak wyglądaliśmy w tym dniu.
Na pierwszym zdjęciu ze świadkami, a na drugim my :)

Zobacz załącznik 859581 Zobacz załącznik 859583

Ślicznie wyglądaliście !! :***
Gratuluję kochana ❤️
 
reklama
Ale wysyp dzieciaków u mnie wśród znajomych :D dziś mi się dobra koleżanka przyznała że ma fasolkę w brzuszku . Teraz tylko trzymam kciuki żeby bylo ok :)

To u mnie to samo. Od lipca co miesiąc do końca roku, z wyjątkiem listopada, któraś ma termin porodu ☺ i ostatnio kolejna dobra nowina na styczeń ☺ jakiś wysyp. Ale 4 lata temu jak rodziłam córkę to podobnie było. Teraz drugi rzut, no u niektórych pierwszy
 
Do góry