reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Czy Wam też się z dnia na dzień coraz ciężej oddycha? Nic nie robię, przeważnie leżę w lozku z powodu mojej krótkiej szyjki a czasami nie mogę zlapac takiego pełnego oddechu. Mam wrażenie że wszystkie flaki bardzo mi nabierają na klatkę piersiową.
Ja tak mam ;) za duzo juz zrobic nie moge.. nawet przy zmywaniu naczyn.. :dry:
 
reklama
Ja już na szczęście jestem po ;) mój slub był 21 kwietnia i powiem Ci szczerze, ze nie ma się co stresować. Tyle przygotowan wszystkiego, a to zleciało raz dwa, nawet się nie obejrzałam, a już był koniec poprawin i jakos mi się smutno zrobiło, ze ten piękny czas tak szybko minal ;) Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas przygotowania trwały od początku tego roku i to był bardzo intensywny czas, bo my generalnie mieszkamy w Niemczech, a slub i wesele robiliśmy w PL. Do tego nie małe przyjęcie, bo na 140 osób na dwa dni. Wiec było co robic, ale wszystko się udało załatwić w te niecałe 4 miesiące od A do Z. Tak, ze czasem zastanawiam się po co ludzie zaczynaja przygotowania już 2 lata wcześniej lub nawet więcej, dla mnie to dużo zbędnego stresu :p Moja suknia ślubna była szyta na 3 tygodnie przed slubem z 'nawiazka', bo wiadomo ze kobieta w ciazy cały czas rośnie. Ale jak byłam w poniedziałek na przymiarce w ostatnim tygodniu to okazało się, ze musza troszkę ja zwęzić, chyba za dużo tego zapasu wzięli, ale wiadomo ze lepiej tak niż by miało być za mało ;P Natomiast większy problem miałam z sukienka na poprawiny, bo ledwo się w nią dopięłam w pasie, który był praktycznie pod samym biustem i tego się nie spodziewalam. Myśle, ze jakby slub był tydzień później to musiałabym szukać nowej sukienki :-) :) Jeśli chodzi o bukiet to mój był dosyc spory, wiec dużo zasłaniał, jeśli trzeba było hehe Kosztował tez dość dużo 270zl i każda butonierka 35, także u Ciebie nie tak złe. Życzę Tobie aby ten ostatni tydzień przeminął bez większych problemow i stresów, na pewno wszystko wyjdzie bardzo dobrze. Ja się najbardziej stresowałam pierwszym tańcem, bo na koniec zmieniłam wersje piosenki i ani razu nie przećwiczyliśmy przy niej tańca, także była pełna improwizorka, ale daliśmy radę. Trzymam kciuki za Was! Ja już jestem szczesliwa żona i spokojnie czekamy na nasze maleństwo :)

Ja w styczniu tylko byłam w pracowni sukien zorientować się jak to wygląda w przypadku ciężarnej panny młodej i trafiłam na super babeczkę - na pierwszy rzut oka widzisz starszą panią ale od 26 lat zajmuje się tylko i wyłącznie sukniami ślubnymi i od razu mi powiedziała że miała już wszystkie rodzaje panien młodych od desek w rozmiarze mniejszym niż 34 do takich plus size i ciężarnych. Zaufałam jej i powiem wam że nie wiedziałam że ta suknia będzie tak fajnie wyglądać. Ja jestem z tych większych kobiet i bałam się że będę wyglądać jak słonica na wybiegu ale suknia jest myślę idealnie pobrana do mojej figury. Stojąc przodem przed lustrem nie było widać aż tak ciążowego brzuszka więc on nie będzie moim kompleksem..jedynie co mi nie pasuje to moje szerokie barki takie masywne no ale mam takie od dzieciaka więc nic nie poradzę. Bokiem wiadomo że widać brzuchol ale mi to nie przeszkadza - przynajmniej nie będę czuła tego dyskomfortu z powodu nadmiernych kg wiedząc że przecież jestem w ciąży. U nas jest małe wesele bo raptem 60 osób i jednodniowe ponieważ wszyscy goście ze strony mojego są przyjezdni (Warszawa, Lublin) a wesele jest na śląsku więc trochę kilometrów muszą pokonać dlatego też część gości przyjedzie w piątek i tu kolejny koszt dodatkowego noclegu i posiłków dla tych osób. Szczerze to tylko 1/3 gości jest stąd, bo rodzeństwo mojej mamy również będzie przyjeżdzać z daleka (Gorzów Wlkp. Austria, Szwecja) ale na szczęście mamy duży dom i da się moją rodzinę ulokować u nas w domu.
Piękny miałaś bukiet - mój będzie myślę bardzo podobny.

Pokażę wam miejsce gdzie będę miała wesele.. jest przepiękne a do tego wiosna wszystko będzie ładne zieloniutkie i świeże.
wesele-bielsko-biala-gosciniec-szumny.jpg
 

Załączniki

  • wesele-bielsko-biala-gosciniec-szumny.jpg
    wesele-bielsko-biala-gosciniec-szumny.jpg
    172 KB · Wyświetleń: 483
Ja w styczniu tylko byłam w pracowni sukien zorientować się jak to wygląda w przypadku ciężarnej panny młodej i trafiłam na super babeczkę - na pierwszy rzut oka widzisz starszą panią ale od 26 lat zajmuje się tylko i wyłącznie sukniami ślubnymi i od razu mi powiedziała że miała już wszystkie rodzaje panien młodych od desek w rozmiarze mniejszym niż 34 do takich plus size i ciężarnych. Zaufałam jej i powiem wam że nie wiedziałam że ta suknia będzie tak fajnie wyglądać. Ja jestem z tych większych kobiet i bałam się że będę wyglądać jak słonica na wybiegu ale suknia jest myślę idealnie pobrana do mojej figury. Stojąc przodem przed lustrem nie było widać aż tak ciążowego brzuszka więc on nie będzie moim kompleksem..jedynie co mi nie pasuje to moje szerokie barki takie masywne no ale mam takie od dzieciaka więc nic nie poradzę. Bokiem wiadomo że widać brzuchol ale mi to nie przeszkadza - przynajmniej nie będę czuła tego dyskomfortu z powodu nadmiernych kg wiedząc że przecież jestem w ciąży. U nas jest małe wesele bo raptem 60 osób i jednodniowe ponieważ wszyscy goście ze strony mojego są przyjezdni (Warszawa, Lublin) a wesele jest na śląsku więc trochę kilometrów muszą pokonać dlatego też część gości przyjedzie w piątek i tu kolejny koszt dodatkowego noclegu i posiłków dla tych osób. Szczerze to tylko 1/3 gości jest stąd, bo rodzeństwo mojej mamy również będzie przyjeżdzać z daleka (Gorzów Wlkp. Austria, Szwecja) ale na szczęście mamy duży dom i da się moją rodzinę ulokować u nas w domu.
Piękny miałaś bukiet - mój będzie myślę bardzo podobny.

Pokażę wam miejsce gdzie będę miała wesele.. jest przepiękne a do tego wiosna wszystko będzie ładne zieloniutkie i świeże.
Zobacz załącznik 856186
Wygląda pięknie ;)
 
Czy Wam też się z dnia na dzień coraz ciężej oddycha? Nic nie robię, przeważnie leżę w lozku z powodu mojej krótkiej szyjki a czasami nie mogę zlapac takiego pełnego oddechu. Mam wrażenie że wszystkie flaki bardzo mi nabierają na klatkę piersiową.
Mam tak samo. I jeszcze ciagle mi duszno, niezależnie od pogody
 
Ja w styczniu tylko byłam w pracowni sukien zorientować się jak to wygląda w przypadku ciężarnej panny młodej i trafiłam na super babeczkę - na pierwszy rzut oka widzisz starszą panią ale od 26 lat zajmuje się tylko i wyłącznie sukniami ślubnymi i od razu mi powiedziała że miała już wszystkie rodzaje panien młodych od desek w rozmiarze mniejszym niż 34 do takich plus size i ciężarnych. Zaufałam jej i powiem wam że nie wiedziałam że ta suknia będzie tak fajnie wyglądać. Ja jestem z tych większych kobiet i bałam się że będę wyglądać jak słonica na wybiegu ale suknia jest myślę idealnie pobrana do mojej figury. Stojąc przodem przed lustrem nie było widać aż tak ciążowego brzuszka więc on nie będzie moim kompleksem..jedynie co mi nie pasuje to moje szerokie barki takie masywne no ale mam takie od dzieciaka więc nic nie poradzę. Bokiem wiadomo że widać brzuchol ale mi to nie przeszkadza - przynajmniej nie będę czuła tego dyskomfortu z powodu nadmiernych kg wiedząc że przecież jestem w ciąży. U nas jest małe wesele bo raptem 60 osób i jednodniowe ponieważ wszyscy goście ze strony mojego są przyjezdni (Warszawa, Lublin) a wesele jest na śląsku więc trochę kilometrów muszą pokonać dlatego też część gości przyjedzie w piątek i tu kolejny koszt dodatkowego noclegu i posiłków dla tych osób. Szczerze to tylko 1/3 gości jest stąd, bo rodzeństwo mojej mamy również będzie przyjeżdzać z daleka (Gorzów Wlkp. Austria, Szwecja) ale na szczęście mamy duży dom i da się moją rodzinę ulokować u nas w domu.
Piękny miałaś bukiet - mój będzie myślę bardzo podobny.

Pokażę wam miejsce gdzie będę miała wesele.. jest przepiękne a do tego wiosna wszystko będzie ładne zieloniutkie i świeże.
Zobacz załącznik 856186
Piękne miejsce, gdzie to jest? My tez mieliśmy na slasku, ale to był taki dom weselny. U nas problem było znaleźć sale na 180os, bo tyle było zaproszonych. Dobrze jest mieć wielki dom, moi rodzice maja malutkie mieszkanko, ale sporo rodziny na miejscu, wiec większość udało się ulokować u nich. To super, ze trafiłaś na taka krawcowa, ja w zasadzie długo sukni nie szukałam, byłam w trzech salonach. Jedna kiecka mi się spodobała to i uszyli ja na mnie, nie była to może moja wymarzona, ale ważne ze dobrze leżała ;) Cieszę, ze ze mój bukiet się podoba, suszy się teraz u rodziców w wazonie, Eh wspomnienia ❤️
 
Ja mam sporo bo dostałam, wszystkie nowe kupowałam na 62 (chyba że rampersy z krótkimi spodenkami to 56). Ale gdybym kupowała sama wszystko, to nie kupowałabym dużo. Myślę, że jak dziecko urodzi się koło 54-56 cm to pochodzi w 56 ze 2 tygodnie, max miesiąc, więc nie ma co szaleć :) więc jak masz kilka kompletów na 56 to może wystarczy :)

Mam dość sporo, jeszcze nie liczyłam, bo mi się tego prasować nie chce i czeka ciągle w szafie na ten etap, ale z czystym sumieniem powiem, że mam ich najwięcej, 50 też mam sporo. Z tym, że ja gigantów się nie spodziewam :)

Teraz doczytałam ile masz tego na 56, więc w takim wypadku dokupiłabym coś na Twoim miejscu :)

Uporzadkowalam body z długim rękawem. Od lewej 56 , później dwa pudełka 62 i ostatnie pudełko 68.
I jeszcze na 62 i 68 mam w koszu, czekają na wyprasowanie. Więc 56 mam tylko 2 pary plus 3 pary odłożone na do szpitala w torbę.
Wystawiłam ogłoszenie i będę zamawiać kolejna paczkę ubranek. Bo 62 będą za duże. No ale nic, jak się nie pomyślało to trudno. Te większe będą na później najwyżej :) nie zmarnują się :)
IMG_20180512_162859_600x800.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180512_162859_600x800.jpg
    IMG_20180512_162859_600x800.jpg
    119,7 KB · Wyświetleń: 431
Czy Wam też się z dnia na dzień coraz ciężej oddycha? Nic nie robię, przeważnie leżę w lozku z powodu mojej krótkiej szyjki a czasami nie mogę zlapac takiego pełnego oddechu. Mam wrażenie że wszystkie flaki bardzo mi nabierają na klatkę piersiową.


Oj to współczuje, dbaj o siebie i uważaj..

Ja przechodzę ciąże cudownie, nic mnie nie boli, nei czuje żadnego boli pleców, pachwin, no niczego. Jestem jak nowonarodzona i mogę robić wszystko :)
 
Ja dziś już przedostatnie pranie ciuszków wstawiłam, jutro dopiero ostatnie, bo dziś nie ma gdzie ich powiesić. Jedno wyschło to udało mi się wyprasować. Poukładałam narazie u mnie w szafie, bo komoda i regał będzie dopiero w poniedziałek. To jest 1/4 tego co mam.

Oprócz tego wyszłam z pieskiem 2 razy, poscieralam wszędzie kurze, poodkurzalam dokładnie, umylam podłogi, zrobiłam sobie obiadek i zaraz będę odpoczywac. Później znowu z pieskiem 2 razy wyjść trzeba i relaks :)

Jutro tylko posprzatam łazienkę i w kuchni zlew, bo dziś już nie mam siły i ochoty. Jutro będę prasowała resztę ciuszków, w poniedziałek już ostatnia tura i mam wyprawkę ciuszkową ogarnięta ;) będę spokojniejsza już.

IMG_1526139489.539648.jpg
 

Załączniki

  • IMG_1526139489.539648.jpg
    IMG_1526139489.539648.jpg
    303,4 KB · Wyświetleń: 399
reklama
Do góry