reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Uff doczytalam zaległości. Ile tutaj się dzieje, ja ostatnio jestem taka zabiegana i niezorganizowana normalnie coraz ciężej ogarnąć mi dom i wszystko wkoło za 2 tyg wyjazd a ja jeszcze tyle mam do zrobienia. Odnośnie materacy to byłam przekonana że ten kokos i gryka jest super taki naturalny i wogole a tu proszę przeżyłam szok czytając forum i jednak z niego zrezygnuje. Trzymam kciuki za Oliwie i Klaudie najpewniej jest wam ciężko ale w szpitalu wam pomogą no i oczywiście życzę wam i dzieciaczkom szybkiego powrotu do domku :biggrin2:
 
reklama
Uff doczytalam zaległości. Ile tutaj się dzieje, ja ostatnio jestem taka zabiegana i niezorganizowana normalnie coraz ciężej ogarnąć mi dom i wszystko wkoło za 2 tyg wyjazd a ja jeszcze tyle mam do zrobienia. Odnośnie materacy to byłam przekonana że ten kokos i gryka jest super taki naturalny i wogole a tu proszę przeżyłam szok czytając forum i jednak z niego zrezygnuje. Trzymam kciuki za Oliwie i Klaudie najpewniej jest wam ciężko ale w szpitalu wam pomogą no i oczywiście życzę wam i dzieciaczkom szybkiego powrotu do domku :biggrin2:
Jeszcze sam kokos nie jest chyba taki zły ale z gryki zrezygnowalam od razu jak usłyszałam zle opinie.
Gdzie sobie wyjeżdżasz ? Krótkie wakacje ?:)
Dziękuje :* jest ciężko, bo to jednak nie dom ale cieszy tyle , że trzy razy dziennie badanie serduszka, dwa razy ktg. To uspokaja strasznie. Dzisiaj raczej wyjdę po badaniu. Więc już będę się mogła brać za wyprawkę, prasowanie. Czuje , że coraz mniej czasu mi zostalo na to wszystko..
 
Jeszcze sam kokos nie jest chyba taki zły ale z gryki zrezygnowalam od razu jak usłyszałam zle opinie.
Gdzie sobie wyjeżdżasz ? Krótkie wakacje ?:)
Dziękuje :* jest ciężko, bo to jednak nie dom ale cieszy tyle , że trzy razy dziennie badanie serduszka, dwa razy ktg. To uspokaja strasznie. Dzisiaj raczej wyjdę po badaniu. Więc już będę się mogła brać za wyprawkę, prasowanie. Czuje , że coraz mniej czasu mi zostalo na to wszystko..
Wyjeżdżam na komunie do mojego chrzesniaka cieszy mnie ten wyjazd. Super że jesteś już spokojniejsza bo badaniach i dzieciątko ma się dobrze ja mam wizytę u gin 8.05 i już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć moja księżniczkę ostatnio jakoś słabiej ja czułam ale może poprostu była zmęczona i nie chciała baraszkowac. A szpital to nic miłego jak się człowiek tak napatrzy na ludzkie problemy to łapie smutki
 
Wyjeżdżam na komunie do mojego chrzesniaka cieszy mnie ten wyjazd. Super że jesteś już spokojniejsza bo badaniach i dzieciątko ma się dobrze ja mam wizytę u gin 8.05 i już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć moja księżniczkę ostatnio jakoś słabiej ja czułam ale może poprostu była zmęczona i nie chciała baraszkowac. A szpital to nic miłego jak się człowiek tak napatrzy na ludzkie problemy to łapie smutki

Dzisiaj od rana znowu czuję pustkę , zjadłam a'la śniadanie i może się obudzi..
Za 15minut badanie, o ile nic się w czasie nie przesunie. I tak z badania dzisiaj się nic nie dowiem bo jest najgorszy skład plus mój lekarz na którego patrzeć nie mogę..
I nasiedzialam się w szpitalu i dalej nic nie wiem. Eh..
Chociaż tyle , że trafiłam na super dziewczyny. Od 6 do 24 przegadamy, przesmiejemy się i jakoś dzień leci.
Daleko ta komunia ? Sama bym się wybrała na takie przyjęcie :) wesele, cokolwiek :)
 
To fajnie , że masz jakąś sprawdzona Panią :) ja miałam w ogóle nie brać położnej. Nie wiedziałam gdzie się o nią pyta, czy jest potrzebna itp. ale jak sama przyszła a jest na prawdę super , jedna z kilku które tu pracują i dała mi numer telefonu, wyjaśniła wszytko , postała czasem w ciągu dnia , pogadalysmy. To jestem zadowolona i będę chciała na pewno żeby mnie odwiedzała :)
Z tego co mi się wydaje, to po porodzie wizyty położnej są obowiązkowe, nie mogłabyś nie chcieć żeby przychodziła :)
 
reklama
Do góry