reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dzisiaj od rana znowu czuję pustkę , zjadłam a'la śniadanie i może się obudzi..
Za 15minut badanie, o ile nic się w czasie nie przesunie. I tak z badania dzisiaj się nic nie dowiem bo jest najgorszy skład plus mój lekarz na którego patrzeć nie mogę..
I nasiedzialam się w szpitalu i dalej nic nie wiem. Eh..
Chociaż tyle , że trafiłam na super dziewczyny. Od 6 do 24 przegadamy, przesmiejemy się i jakoś dzień leci.
Daleko ta komunia ? Sama bym się wybrała na takie przyjęcie :) wesele, cokolwiek :)
Wiesz tyle, że jest wszystko w porządku. Więc to najważniejsze :) a mała się mało rusza bo pewnie zmieniła pozycję
 
reklama
Jestem obecna! :p Wstałam o 5 żeby mojemu zrobić kawkę, śniadanko i kanapeczki do pracy bo na 6 szedł dziś i czułam się rewelacyjnie ale poszłam spać dalej i wstałam o 9:30 cała połamana i zmęczona ale nie jestem najgorsza bo mój piesio jak o 5 usłyszał "na miejsce" to położył się na miejscu Tomka i śpi do teraz :-D
 
Wiesz tyle, że jest wszystko w porządku. Więc to najważniejsze :) a mała się mało rusza bo pewnie zmieniła pozycję
No na pewno[emoji4] przez to wszystko, co tu piszecie zaczęłam się schizować brakiem ruchów od rana....A przez ostanie dni miałam je regularnie, o godz. 4, 6 i jak wstawałam. Od rana cisza, zjadłam słodkie i też cisza[emoji4] przyjaciółka mnie uspokoiła, że regularne ruchy to dopiero od 30 tygodnia[emoji4] Napisałam do mojego lekarza... powiedział, żebym się nie martwiła, bo pewnie mały się obrócił. I że jeśli nic się nie dzieje..poza brakiem czucia ruchów, to żebym się nie stresowała[emoji16]
 
Jestem obecna! [emoji14] Wstałam o 5 żeby mojemu zrobić kawkę, śniadanko i kanapeczki do pracy bo na 6 szedł dziś i czułam się rewelacyjnie ale poszłam spać dalej i wstałam o 9:30 cała połamana i zmęczona ale nie jestem najgorsza bo mój piesio jak o 5 usłyszał "na miejsce" to położył się na miejscu Tomka i śpi do teraz :-D
Takiemu to dobrze[emoji16] stare powiedzenie...Psy najpierw zajmują miejsce w naszych sercach, a potem łóżkach [emoji23][emoji7]
 
No na pewno[emoji4] przez to wszystko, co tu piszecie zaczęłam się schizować brakiem ruchów od rana....A przez ostanie dni miałam je regularnie, o godz. 4, 6 i jak wstawałam. Od rana cisza, zjadłam słodkie i też cisza[emoji4] przyjaciółka mnie uspokoiła, że regularne ruchy to dopiero od 30 tygodnia[emoji4] Napisałam do mojego lekarza... powiedział, żebym się nie martwiła, bo pewnie mały się obrócił. I że jeśli nic się nie dzieje..poza brakiem czucia ruchów, to żebym się nie stresowała[emoji16]
No nie stresuj się od razu :* mój mały miał w niedzielę taki dzień że mało co się ruszał, piłam pepsi, jadłam słodkie i nic. W poniedziałek już trochę więcej, a wczoraj szalał już cały dzień :)
 
No na pewno[emoji4] przez to wszystko, co tu piszecie zaczęłam się schizować brakiem ruchów od rana....A przez ostanie dni miałam je regularnie, o godz. 4, 6 i jak wstawałam. Od rana cisza, zjadłam słodkie i też cisza[emoji4] przyjaciółka mnie uspokoiła, że regularne ruchy to dopiero od 30 tygodnia[emoji4] Napisałam do mojego lekarza... powiedział, żebym się nie martwiła, bo pewnie mały się obrócił. I że jeśli nic się nie dzieje..poza brakiem czucia ruchów, to żebym się nie stresowała[emoji16]

Ja też się troszkę schizowałam ale raczej mam jeden moment w ciągu dnia że mały jest bardziej aktywny. Teraz zjadłam śniadanie i poczułam że coś się poruszyło ale nic więcej.
Wczoraj pod wieczór poleżałam sobie i mały zaczął szaleć. Pokazywałam mojemu jak mi brzuch koło pępka faluje a potem mały miał czkawkę i nie wiedziałam że aż tak to widać :-D
 
Takiemu to dobrze[emoji16] stare powiedzenie...Psy najpierw zajmują miejsce w naszych sercach, a potem łóżkach [emoji23][emoji7]

Najgorsze jest to że to taki mały pieszczoch jest i z ciężkim sercem staram się mu poświęcać mniej czasu niż wcześniej bo jak Kacperek się urodzi to sobie z nim nie poradzimy...
 
reklama
Najgorsze jest to że to taki mały pieszczoch jest i z ciężkim sercem staram się mu poświęcać mniej czasu niż wcześniej bo jak Kacperek się urodzi to sobie z nim nie poradzimy...
No niestety... będziecie musieli go przyzwyczaić do nowego członka rodziny[emoji4]
 
Do góry