@klaudia975 @Fiorna zdecydowanie za wczesnie żeby się o to martwić Mój synek obrócił się prawidłowo dopiero w 33tc, także nasze maluchy mają na to sporo czasu. Są lekarze starej daty, którzy próbują odwracać dziecko w łonie matki ale osobiście nigdy bym się na coś takiego nie zdecydowała. We Wrocławiu słyszałam ze niektóre szpitale próbują sn przy ułożeniu pośladkowym ale ja raczej nie podjęłabym ryzyka
Co do miejsc, my czasami załapiemy się na to rodzinne miejsce, nie jest ich wiele, u nas tylko chyba w jednej galerii. Z dzieckiem rzeczywiście wygoda. Jednak nie uważam żeby ciężarne musiały mieć dodatkowe podobne miejsca, bo w sumie po co? Te 20m to ja sobie mogę przejść bez problemu, staram się jak najwiecej ruszać, mimo że czasami nawet sie orzej czuje to jak dla mnie to żaden problem. A dopiero by ludzie gadali i się gapili
Co do jednego t się zgodzę! LUDZIE SIĘ LAMPIĄ JAKBY CIĘŻARNEJ NIE WIDZIELI!!! Szlag mnie trafia, bo nie wiem czy się gapią bo tak im się to podoba czy się gapią bo wyglądam jak świnia. Ostatnio miałam sytuacje np w banku, załatwiałam spraw biznesowe z dyrektorką banku. Stała na przeciwko i mnie i w trakcie całej rozmowy która trwała ok 10 min cały czas gapiła mi się ostentacyjnie na brzuch, ja jej w oczy, mówię do niej coś, ona mi odpowiada ale nie spuszcza wzroku z brzucha! czułam się jakbym gadała z facetem a ten mi się w cycki gapił, no co najmniej dziwne!! Jeszcze taka osoba na takim staowisku to chyba powinna umiec się zachować. Gdyby jakoś sympatycznie skomeptowała to spoko. No nie wiem dziwne. Idę ulicą wszyscy się gapią, nigdy baby w ciązy nie widzieli? Serio wkurza mnie to na maxa. Z synem sobie nie przypominam tych spojrzeń. DLACZEGO SIĘ GAPIĄ?? W kolejkach to już w ogole komedia, bo tez się gapią ale żeby puścić to nie ma mowy. Ludzie są śmieszni. Wprawdzie w tej ciąży już 3 razy ktoś chciał mnie przepuścić, ale codziennie stoję kilka razy w kolejkach i autobusach to chyba niezbyt wiele. Znacznie więcej razy ktoś mi się wcisnął w kolejke. To dopiero chamstwo, wcisnąć się kobiecie w ciązy do kolejki. Eh co za ludzie
No a najczęściej te wypychające się w kolejkę ciężarnej to kobiety w 'wieku rozrodczym' [emoji23]
Spokooo karma wraca.
Ja zawsze jak widziałam ciężarna czy chciała czy nie wpuszczałam w kolejkę czy ustąpiłam miejsca w autobusie. Tym bardziej w autobusie. Będzie stała, kierowca gwałtowniej zahamuje, upadnie na brzuch i tragedia gotowa... Nie nie nie.. raz usłyszałam że ale nie nie bo ja tylko dwa przystanki jadę. I tak kazałam jej usiąść. A w koło mnóstwo mężczyzn czy młodych ludzi ogólnie , młodzież i nikt nie ustąpi. A to nie był brzuch którego można było nie zauważyć