Odpowiem Ci w ten sposób, skupiam się oczywiście na ciuchach małych, które traktuje jako do rozm 68. Sa one niezbedne niezaleznie od tego jak dziecko szybko rosnie, na ten okres wybieram praktycznie tylko body, półśpiochy i pajace i wiem, że to na pewno się znosi (niezależnie od tego jak maluch rośnie). Ciuchy wyjściowe i nowe (nie z second handu), których nie magazynuje kupuje w ilościach powiedzmy 2 komplety, zwłaszcza że potem będą prezenty od wyjaszków i cioteczek. Ubranka o jakich mówie że planuję kupić, kupię w lumpeksie i wyjdę z torbą ubrań, płacąc za nie powiedzmy 30zł, więc mi nie szkoda. poza tym jaka to przyjemność dla mnie
Czego będę używać jestem zaś w stanie sobie wyobrazic. Przy mojej dwójce, wiem co mi przypasowało a co nie i tym sposobem nie kupuje śpiochów i kaftaników. Poza tym jest dla mnie wygodne, że gdy małemu się zaczną robić ciuszki przymałe w pierwszej kolejności sięgnę do schowka a nie do sklepu, który oczywiście jest blisko, ale z trójką dzieci może być mi ciężko się do niego udać