Biedroneczka10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2018
- Postów
- 2 358
Kochana,
nie masz za co się obwiniać, bo to się mogło przydarzyć każdemu i nie zawsze kobiety mają wpływ na "donoszenie" ciąży. Jedne bardzo pragną dziecka i go nie mają, a inne nie chcą i mają. Takie jest życie, niestety. Najważniejsze, że teraz akceptujesz swoją ciąże i się z niej cieszysz. Ja jak się dowiedziałam o ciąży to też prawie wpadłam w depresję. Byłam pracoholiczką i nie wyobrażałam sobie jak to będzie. Gdy musiałam pójść na zwolnienie to już w ogóle była dla mnie tragedia. Ale z czasem i po wielu rozmowach jakoś to wszystko sobie poukładałam i teraz jestem szczęśliwa, że będę mamą, choć wiem, że jestem nie gotowa na to
Co do używek: jako korposzczur i pracoholik używki to moje drugie imię W pracy mogłam wypić 4 kawy. Z fajkami było różnie, ale jak któryś klient albo pracownik mnie wkurzył to szłam odreagować na szluga. Po zrobieniu testu nie miałam problemu z rzuceniem palenia, a kawę piję cały czas - jedną dziennie
Ja też pracoholik i korposzczurek więc wiem co czułaś. Ja od czwartku na zwolnieniu dziwnie się czuję ale dzidziuś najważniejszy