oliwiapatrycja Mówisz dużo ludzi w poczekalni. Ja pierdziu, ale dzisiaj w diagnostyce było luda rano... normalnie tłok. Po raz pierwszy wykorzystałam swój stan, bo bym ze dwie godziny w poczekalni sterczała, a jak bym doczekała, to by mi badania nie przeprowadziła kobitka, bo po 10 tego nie robią (bo na czczo, 2h trwa i takie tam). Ale za to po 10 nie było ludzi w ogóle i tak właśnie będę do końca ciąży tam chodziła (na zwykłe badania).
A ta cytrynowa glukoza, dla informacji tych kobitek, które jeszcze nie robiły, smakuje jak mocno przesłodzony, ciepły i wygazowany 7up