reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
halo, halo jest tu kto? ;)
Wiem ze piękna pogoda wyciąga z domu ale dajcie znać ze zyjecie ;)
My tez przeprowadzilismy się na dwor :p Z tego powodu nie zauwazylam ze najprawdopodobniej od kilku dni mamy kolejny ząbek, czyli 7 i ósmy w drodze. Tym razem poszło gładko i niezauwazenie ;)
Pozdrawiamy :)
 
reklama
My nadal szczerbaci :-) zmieniliśmy kolejność dań stałych. Najpierw kaszka, potem obiad a owocki wieczorem. Kasza wieczorem a potem mega porcja cyca wydawało się za dużo.
Jaką porcje kaszy robicie. Jak zrobiłam ze 100 wody wydawało sie5mi za dużo. Mały zje ale wydaje6mi się że takie porcje to wypychanie karmienia cycem. Po 180ml plus kasza i trochę owoców to nie za dużo?
 
My nadal szczerbaci :-) zmieniliśmy kolejność dań stałych. Najpierw kaszka, potem obiad a owocki wieczorem. Kasza wieczorem a potem mega porcja cyca wydawało się za dużo.
Jaką porcje kaszy robicie. Jak zrobiłam ze 100 wody wydawało sie5mi za dużo. Mały zje ale wydaje6mi się że takie porcje to wypychanie karmienia cycem. Po 180ml plus kasza i trochę owoców to nie za dużo?
Za mocno przechwalilam Olka i niestety ósmy ząbek czyli druga dolna dwojka daje nam się we znaki. No cóż, życie.
Kamila ciężko mi odpowiedziec na to pytanie bo nie daje gotowych kaszek. Dziewczyny moze sie wypowiedzą. Ja gotuję kasze manne i kasze jaglaną. Chociaż gdyby miało ucierpiec karmienie piersia to moze zrób mniejszą porcje np 3/4 całej? Po co rozpychac dziecko.
Wczoraj bylam z małym na zakupach i podeszla do mnie znajoma i piewrsze co powiedziała to: ale ładny, widac ze karmisz piersią! :-) :) Wróżka czy co? :D
U nas mały coraz częściej je na śniadanie kanapkę z szynka lub pasztetem wlasnej roboty.
Planujemy kupić lekka spacerowe np na wyjazd ma zakupy czy gdzie na wycieczki . Kolorom bede korzystav z tej która mamy bo jestwygodna, obszerna i prowadzi się ją jednym palcem. Jest ciężką ale my mamy parterowy dom wiecnie muszę się tym martwić.Gorzej gdy trzeba ją zaladowac do auta , dlatego musze mieć tez lekką na takie wypady.
 
Za mocno przechwalilam Olka i niestety ósmy ząbek czyli druga dolna dwojka daje nam się we znaki. No cóż, życie.
Kamila ciężko mi odpowiedziec na to pytanie bo nie daje gotowych kaszek. Dziewczyny moze sie wypowiedzą. Ja gotuję kasze manne i kasze jaglaną. Chociaż gdyby miało ucierpiec karmienie piersia to moze zrób mniejszą porcje np 3/4 całej? Po co rozpychac dziecko.
Wczoraj bylam z małym na zakupach i podeszla do mnie znajoma i piewrsze co powiedziała to: ale ładny, widac ze karmisz piersią! :-) :) Wróżka czy co? :D
U nas mały coraz częściej je na śniadanie kanapkę z szynka lub pasztetem wlasnej roboty.
Planujemy kupić lekka spacerowe np na wyjazd ma zakupy czy gdzie na wycieczki . Kolorom bede korzystav z tej która mamy bo jestwygodna, obszerna i prowadzi się ją jednym palcem. Jest ciężką ale my mamy parterowy dom wiecnie muszę się tym martwić.Gorzej gdy trzeba ją zaladowac do auta , dlatego musze mieć tez lekką na takie wypady.
Jak robisz kanapeczki? Jaki chleb? Jak kroisz? Ze skórka chleb? Z masłem? Jak tak to jakim? Proszę o przepis na pasztet. Jaka wedlinka?
 
Hej moje piękne ;-) ;)
Ja ostatnio jakos nie mialam weny do pisania. Zoja ma znowu od tygodnia czas matury, wychodzą jej górne jedynki. Noce nieprzespane, ale na dworze słońce, wiec dajemy radę.

Zoja zaczęła już wstawać przy meblach i zaczyna przestawiac stopki. Jest taka dumna :laugh2: tańczy przy piosenkach.

Z jedzeniem tez lepiej:yes: na śniadanie podobnie jak u Ciebie Aniu, moja córka uwielbia kanapki z wędlinka. Mamy od tesciow domowe. Kroję jej chlebek i szynkę w kostkę czesc ja jej daje a drugą chwyta sama. Na obiadek preferuje część twardą zupy :-D czyli pulpecik, marchewkę, ziemniaki, buraczki. Wieczorem robie jej kaszkę ryżową. Wszystko je po kilka łyżeczek, kilka kawaleczkow. Kupiłam jej mleko modyfikowane ale nie chce pic, więc od wczoraj podaję jej serek wiejski i bardzo jej smakuje. Może się przyjmie.
Obiady robi ze mną, więc wszystko próbuje, wczoraj np chwyciła kawałek cytryny. Strasznie się krzywila, ale jadła dalej :-D.
 
Dzisiaj mój syn pojechał na kilkudniową wycieczkę, pierwszy raz. Mam nadzieję że mu się spodoba.

Olgierda, jak przeprowadzka?
 
Hej moje piękne ;-) ;)
Ja ostatnio jakos nie mialam weny do pisania. Zoja ma znowu od tygodnia czas matury, wychodzą jej górne jedynki. Noce nieprzespane, ale na dworze słońce, wiec dajemy radę.

Zoja zaczęła już wstawać przy meblach i zaczyna przestawiac stopki. Jest taka dumna :laugh2: tańczy przy piosenkach.

Z jedzeniem tez lepiej:yes: na śniadanie podobnie jak u Ciebie Aniu, moja córka uwielbia kanapki z wędlinka. Mamy od tesciow domowe. Kroję jej chlebek i szynkę w kostkę czesc ja jej daje a drugą chwyta sama. Na obiadek preferuje część twardą zupy :-D czyli pulpecik, marchewkę, ziemniaki, buraczki. Wieczorem robie jej kaszkę ryżową. Wszystko je po kilka łyżeczek, kilka kawaleczkow. Kupiłam jej mleko modyfikowane ale nie chce pic, więc od wczoraj podaję jej serek wiejski i bardzo jej smakuje. Może się przyjmie.
Obiady robi ze mną, więc wszystko próbuje, wczoraj np chwyciła kawałek cytryny. Strasznie się krzywila, ale jadła dalej :-D.
Heh chciałabym zobaczyć minę Filipa po cytrynie :-)
 
reklama
Kamila, ja mieszkam w małej miejscowosci, Mamy tu doskonalą piekarnie i najlepsza na świecie mleczarnie. Nie ma lepszego masła niż nasze. Niestety praktycznie jest tylko sprzedawane na naszym lokalnym rynku.

Kanapeczki robię tak: jeśli z szynką to smaruje cienko masłem i cieniutki plasterek szynki ( ze sprawdzonego źródła, gdzie pracuje mojej mamy brat). Obkrawam skórkę i kroje na kosteczki wielkości mojego paznokcia ;) Podkladam małemu i on sobie sam wkłada do buzi.
Jeśli z pasztetem, to nie daję juz/masła. Zrobilam mu tez kiedyś z powidłami i tez bardzo mu smakowalo. Zje całą taką skibeczkę bez skórki. Do tego slaba herbata w kubeczku doidy. Niestety nadal pijąc z niego gryzie ten plastik.
 
Ostatnia edycja:
Do góry