Na dworze max godzina. I marudzi, myślę że głodny a On przy cycu się wierci i wygina. Może kupka, może zmęczony. Nie wiem. A może skok rozwojowy! Też będę w to wierzyć bo to zawsze przechodzi. Tzn. On w sumie się bardzo dużo uśmiecha i jest większość czasu zadowolony ale jak już zacznie marudzić to aż do krzyku i się dlawi od płaczu a ja nie wiem co zrobić,..Olgierda a na dworze nie pospi dłużej? Moj pospi te 2 czasem 3 godziny.
Pociesze cie albo i nie ale ja NIGDY nie wiem kiedy Olek jest głodny. Nigdy. Bo on nie placze do jedzenia. Jak marudzi to nie wiadomo o co chodzi, przewaznie mu sie nudzi. A ostatnio jest taki od kilku dni ze trzeba sie dwoic i troic żeby miał humor. Obstawiam kolejny skok bo lubie w cos wierzyć
Gorzej z moim nastrojem
Cieszę się że mata się sprawdza.
Aneczqa a nastrój masz zły pewnie ż niewyspania. Ja uruchomiłam teściów i trochę pospalam. Od razu lepiej. Musimy o siebie dbać żeby mieć siłę dla naszych Skarbeczkow. I koniecznie zrób badania!!!może brakuje Ci żelaza albo czegoś innego. Nie można tego lekceważyć.