reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Aga, przepraszam, nie zanotowałam jakie Ty zastrzyki musisz sobie robić? Przerąbane...:-( :(

Marii, Ikulka powodzenia na dzisiejszych wizytach. I przynieście dobre wieści nam, oczekującym jeszcze taaaak dłuuuugo na swoje wizyty :-p.


Tak mi się przypomniało jak przy pierwszym synu miałam usg genetyczne, to się lekarz śmiał, że ja nie muszę mieć pełnego pęcherza, ale jakbym pogadała z dzieckiem i ono miało pełny to by było super :laugh2:

Luska, ja też wizyta w środę :blink:

Dziewczyny, siedzę sama w domu i jem spokojnie śniadanie :laugh2: Nie muszę w siebie wrzucać albo się chować po kątach, żeby Witek nie wyjadał i awantury nie robił :laugh2:. Dziwnie. Rozwożenie dzieci zajęło mi prawie godzinę :baffled:. Ale mąż wyszedł ze mną, drapał samochód. Jak się zima skończy, to będzie luzik. Witek na chwilę zostawiania go całkiem nieźle. Najpierw do nas wyszła pani, okazało się, że Tymek był u niej jak był w żłobku. Poznała Tymka, fajnie :blink:. Witek niby się uśmiechał do niej, ale jak potem go jej dałam do sali to się rozbeczał. Ale za chwilę była cisza. Śmiejemy się z mężem, że pewnie w tej sali mają ściany wytłumione, żeby rodziców nie stresować :rofl2:. Jakoś to będzie. Tyle dobrze, że to nie wrzesień i stado płaczących na raz dzieciaczków. Jena pani się może nim bardziej zająć. I jestem mile zaskoczona imionami dzieci w grupie. Wituś jest w najmłodszej grupie, do roku i w jego okolicach. A imiona tak pięknie normalne, nawet takie "stare". Tadzio, Kazio, jeszcze jedno imię chłopca takie stare, wypadło mi z głowy, Hania, Gabrysia, Rozalka, Justynka, Zuzia... - Witek się wpasowuje w te imiona :blink:. Tylko jeden Alan odstaje :-p.
No to lecę szybko odkurzyć i gary pozmywać, bo za godzinę jadę po Witka.
Zastrzyki dostaję z heparyną, na rozrzedzenie krwi, bo mi wyszło takie świństwo w badaniach genetycznych.. Wszystko żeby chronić dzidzię :) Będę kuta przez całą ciążę + kolejne 6 tygodni.
Trzymam kciuki żeby Witek się zaaklimatyzował! :)
@marii19 Czytam o twoim niejednemu i uwierz, mam tak samo! Już mąż na mnie krzyczy :p No ale jak ja nie mogę..
 
Moja koleżanka mnie rozwalila, szła farbowac włosy,a jest w ciąży i się zastanawila ,czy to nie szkodzi, a dodam,że pytanie mnie rozwaliło ,bo jara fajki i to bardzo dużo. Mówię do niej to ty się martwisz o farba,a cmisz. Od początku ciąży ,a jest już w 32tyg dalej pali. W dodatku może urodzić wcześniaka ,bo już gin ja ostrzegł,a ona jara. Heh jej sprawa,ale sama logicznie by na to spojrzala. Urodziła dwójkę zdrowych dzieci i z nimi paliła więc uważa,że to nic nie szkodzi pewnie [emoji52]

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i czekam na zdjęcia ślicznych sierpniowych maluchów ;)
Kto powiedział, że drugi trymestr jest taki super? :p na pewno nie dla mnie bo czuję się gorzej niż w pierwszym :( od rana nudności i wstręt do jedzenia, poza tym tak mi słabo i w dodatku głowa boli :/
Mój lekarz mówi, że koniec pierwszego trymestru jest około 13 i pół tygodnia, więc jeszcze możesz się źle czuć, potem już pogoń nudności! :)

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty :)
A co do alkoholu to (jako, że dość długo się staraliśmy) to już przed każdym dniami płodnymi nie piłam i czekałam na wynik. Teraz jest to tak głośny temat żeby nie pić, tyle złego można wyrządzić.. Że nawet na łyczka się nie skuszę. A mąż nie daje mi buzi jak pił hehe ;P A ci co namawiają to niech się w dupę kopną! O! ;P
 
Hej Kochane!
Potrzebuję BARDZO Waszego wsparcia!!
Dziś w nocy w czasie przytulasow z mężem a wlasciwie już podkoniec cos mnie zabolało z lewej strony. Ogolnie nie jakoś bardzo niepokojąco. Bardziej martwiło mnie to że do rana mi nie przeszło więc po 10 pojechałam do enelmedu żeby mnie jakiś gin zobaczył. To nawet nie był wielki ból bardziej jakieś kłucie takie... ale poszłam doktorka mnie zbadała wziernikiem i recznie stwierdZiła ze z macicą i szyjką jest ok. Kazała wziąć nospe i gdyby bol sie utrzymywał do szpitala.
Ogolnie nawet mi przeszło potem pojechałam do pracy (dziś jest przedstawienie) ogolnie nie czułam się źle ale jak szlam z 40min temu do aklepu zaczeło mnie boleć tak na wysokości kości łonowej ale to też nie jakiś straszny ból tylko takie "ściskanie" ogolnie dyskomfort... jak poszłam do toalety zobaczyłam że mam przybrudzone majtki(jak na złość skonczylyr sie wkładki, ale ze same są beżowe to stwierdziłam że moze mają taki kolor pod wplywem śluzu... ale potem na papierze zauważyłam w śluzie takie pasemko krwi[emoji24] Ogolnie odrazu zadzwoniłam do siostry więc już jesteśmy w drodze do szpitala ja siedzę i rycze[emoji22] Tak strasznie sie boję że coś jest nie tak!!![emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] traz to ze stresu chyba zaczeło mnie całe podbrzusze boleć!!!
 
@kurektyna Spokojnie! Teraz brzuch to z nerwów ma pewno. Byłaś u lekarza, dzidzia nie tkniety, wszystko było okej.. Jesteśmy teraz bardo ukrwienie, wszystko jest w środku powiększone i napuchniete, to na pewno jakieś podrażnienie. Postaraj się wyczekać do lekarza, siostra obok to też Cię wspiera..
 
Hej Kochane!
Potrzebuję BARDZO Waszego wsparcia!!
Dziś w nocy w czasie przytulasow z mężem a wlasciwie już podkoniec cos mnie zabolało z lewej strony. Ogolnie nie jakoś bardzo niepokojąco. Bardziej martwiło mnie to że do rana mi nie przeszło więc po 10 pojechałam do enelmedu żeby mnie jakiś gin zobaczył. To nawet nie był wielki ból bardziej jakieś kłucie takie... ale poszłam doktorka mnie zbadała wziernikiem i recznie stwierdZiła ze z macicą i szyjką jest ok. Kazała wziąć nospe i gdyby bol sie utrzymywał do szpitala.
Ogolnie nawet mi przeszło potem pojechałam do pracy (dziś jest przedstawienie) ogolnie nie czułam się źle ale jak szlam z 40min temu do aklepu zaczeło mnie boleć tak na wysokości kości łonowej ale to też nie jakiś straszny ból tylko takie "ściskanie" ogolnie dyskomfort... jak poszłam do toalety zobaczyłam że mam przybrudzone majtki(jak na złość skonczylyr sie wkładki, ale ze same są beżowe to stwierdziłam że moze mają taki kolor pod wplywem śluzu... ale potem na papierze zauważyłam w śluzie takie pasemko krwi[emoji24] Ogolnie odrazu zadzwoniłam do siostry więc już jesteśmy w drodze do szpitala ja siedzę i rycze[emoji22] Tak strasznie sie boję że coś jest nie tak!!![emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] traz to ze stresu chyba zaczeło mnie całe podbrzusze boleć!!!

Nie martw się to na pewno fałszywy alarm :) Każdą z nas czasami coś zakuje, krew też się zdarza i jest Oki, może przesadziliście z czułościami :D

apropo picia w ciąży to osobiście też nie jestem za tym, uważam, że nawet i ta lampka wina może mieć wpływ na zdrowie dziecka i nie rozumiem ludzi, którzy namawiają ciężarną do picia.... bo przecież jakby chciała się napić to co jej z jednej lampki :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witaj Fiona.Ja też jestem mamą pracującą i też mam zamiar pracować do 7-8 miesąca.Moje dzieci trochę starsze bo młodsza prawie 5 lat a starsza prawie 7 lat.Ale też czasem zazdroszczę mamom które mogą tylko leżeć i odpoczywać w ciąży.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry