Ano, już pewne.
Luska, Ty to może pancerna jesteś, że tak po terminie - i to sporo - rodzisz
Truskaweczka, no powiem Ci że podejrzany ten Twój wynik. Nie dostałaś szybko skierowania na obciążenie glukozą? Na czczo nie powinny być normy przekroczone jeśli jest wszystko ok. obciążenie wszystko wykaże.
I nie chce gderać i straszyć, ale ja sobie dokładnie tak samo moje wyniki tłumaczyłam, tak jak to piszesz "niedużo powyżej normy". Tez miałam ciut powyżej normy, i to dopiero po obciążeniu, a nie na czczo. Rękami i nogami się broniłam, wypierałam w najlepsze. A nawet głupią dietą nie wyregulowałam cukru po posiłkach i dostałam minimalną dawkę insuliny 1 jednostka 3 razy dziennie. Musisz powtórzyć, a najlepiej jakby Ci od razu na obciążenie dala. Na czczo juz pokazało, że coś jest nie tak.
No w bajki to ja nie uwierzę, że prawie roczne dziecko w gondoli wozili
. A jak nawet na siedząco - to po co w gondoli? Ja bym się nie nastawiała na przewożenie zimy w go doli, aż do wiosny... A wózeczek bardzo ładnie wygląda według mnie. Głęboka budka, pompowane porządne koła - w sam raz na nasze chodniki. Choć ten koszyk pod spodem totalnie niepraktyczny... Nic tam nie dasz a jak dasz to wypadnie. Na zakupach nie poszalejesz
.