reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Już zaczęła mi coś udowadniać i jeszcze brakowaloby żeby powiedziała że to nie mojego m dziecko..Ze u jej syna jest ok bo ona urodziła zdrowe dzieci i nic się jej nie dzialo
Następnym razem jal zacznie pyszczyc to zapytaj czy ma łopate w domu bo potrzebujesz. Jak zapyta po ci Ci to powiedz zeby z nia rozmawiac musiabys znizyc sie do jej poziomu a on jest 2 metry pod ziemią i jak sie nawet na podloze polozysz to bedzie za mało.
Jak nie ma nic mądrego do powiedzenia to najepiej zeby zamilkła
 
reklama
@edda89 to było jeszcze przed tym jak weszła ta ustawa.
@dzag82 wiesz, nie chodzi mi o to, że to niższe stanowisko, bo by mi korona z głowy nie spadła, ale jednak komuś, kto ma specjalistę nie proponuje się stanowiska dla osoby, która jest świeżo po studiach, bez żadnego doświadczenia. I w CV by głupio wyglądało ;) A co do zarobków, to poprzeliczałam to wszystko sobie wtedy i wyszło mi, że jednak warto zostać na starych śmieciach. A poza tym miałam w perspektywie ciążę i wolałam siedzieć na umowie o pracę na czas nieokreślony a nie, jak mi proponowali w sanepidzie, najpierw na rok, potem jeszcze rok - dwa i dopiero nieokreślony. Bo tak to mam tu u siebie gwarancję, że po macierzyńskim mnie przyjmą z powrotem.
 
Ikulka, no co za baba... Słowo daję. Zamiast się martwić o zdrowie Twoje i wnuka... Jeeeezu...

Angelika, tak jak pisze Chromka - jak chcesz coś dodatkowego to tylko na czarno. Nawet umowa o dzieło Cie nie zbawi. ZUS widzi wszystko :laugh2: mogą Ci cofnąć zasiłek.

MamaT, jeśli z góry u pracodawcy złożysz wniosek o dodatkowy urlop rodzicielski po macierzyńskim, to będziesz miała normalnie wypłacany zasiłek rodzicielski przez ZUS. pracodawca po prostu musi przekazać dokumenty do ZUS po wygaśnięciu umowy. i od tego momentu to ZUS będzie Ci wypłacał zasiłek. Proponuję jedynie zadzwonić do ZUS, czy wybrać się osobiście, żeby się upewnić czy pracodawca przekazał dokumenty i czy czegoś nie trzeba uzupełnić. Bo czasem się im zapomina...
 
Szanowne Panie.
Jestem studentką V roku Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, na kierunku Dietetyka.
W mojej pracy postanowiłam zająć się oceną sposobu żywienia i stanu wiedzy żywieniowej kobiet w ciąży. W związku z tym zwracam się z prośba o wypełnienie poniższej ankiety.
Ankieta jest w pełni anonimowa, a zebrane w niej informacje posłużą mi jedynie do napisania pracy magisterskiej.
Dziękuję
https://www.webankieta.pl/ankieta/256260/ocena-sposobu-zywienia-i-stanu-wiedzy-zywieniowej-kobiet-ciezarnych.html
 
Morawka, właśnie na takich pracownikach jadą pracodawcy. Sama powiedz, czy szefostwo głodem przymiera? Nie widać inwestycji żadnych w firmie i w ich życiu prywatnym? Ja też pracuje u prywaciarza i przez 9 lat się naogladalam, naprawdę. Facet kupił i remontuje zabytkowy dworek, dzieci dostawały ot tak na zakupy kilkaset zlotcyh, córka dostała samochód, syn wypasiony skuter, wakacje wypasione, no kasa się sypie. A u nas ludzie zarabiający na produkcji niewiele ponad minimalną czekali tydzień na wynagrodzenie. Były sytuacje, że mąż i żona u nas zatrudnieni, musieli urlop wypisywać, bo nie mieli za co przyjechać spod Krakowa do roboty w tym czasie! Ale szefostwa to nie obchodzi. W końcu się znalazła jakaś pyskata grupa z produkcji, zgłosili raz drugi i trzeci do pipu, firma kary musiała płacić i jakoś się te wynagrodzenia ustabilizowały.
 
Dziewczyny za tydzień we wtorek mam usg prenatalne na nfz. Tak mnie zapisali, ze wychodzi ze będzie to 11tc i 5 dni. Myślicie, że mogą mi nie zrobić tego usg bo nie ma wieku 12 tyg?
Moja lekarka, której średnio ufam taki trochę konował, w zasadzie jest tylko od skierowan powiedziała, że jeśli dziecko nie będzie miało 45 mm to nie sprawdza przeziernosci karkowej itp.
Czy któraś z Was miała prenatalne kilka dni przed 12 tc?

Na szczęście chodzę jeszcze prywatnie do super babeczki, bo bym chyba nic nt mojego dziecka się nie dowiedziała.
 
Ratatujek trzymam kciuki za wizytę!!! Sama odliczam godziny do swojej!!! Już bym chciała stąd wyjść!!!

Jako poprawę humoru opowiem wam że moja córka jest urodzoną RASISTKĄ!!! ( choc nie ma w sumie w tym nic zabawnego)
Mimo że próbuję jej od małego tłumaczyć o równości i tolerancji ona swoje wie...
I jak to określa "NIE LUBIE CIEMNIASÓW"
Na widok zdjęć murzynów mówi fuj i nawet nie chce patrzeć , jak bawi się playmobil i wybiera fogurki to zawsze odrzuca murzynów mulatów indianina i. RUDEGO!!!
Ja nie wiem co z nią jest wczoraj wieczorem poraz kolejny podjęłam temat a ona po skonczonej rozmowie mówi. "Ja i tak nie lubie ciemiasów i już... jakie szczęście że nie jestem ciemniasem UFF"
I to tekst 5latki!!!
 
reklama
Dziewczyny za tydzień we wtorek mam usg prenatalne na nfz. Tak mnie zapisali, ze wychodzi ze będzie to 11tc i 5 dni. Myślicie, że mogą mi nie zrobić tego usg bo nie ma wieku 12 tyg?
Moja lekarka, której średnio ufam taki trochę konował, w zasadzie jest tylko od skierowan powiedziała, że jeśli dziecko nie będzie miało 45 mm to nie sprawdza przeziernosci karkowej itp.
Czy któraś z Was miała prenatalne kilka dni przed 12 tc?

Na szczęście chodzę jeszcze prywatnie do super babeczki, bo bym chyba nic nt mojego dziecka się nie dowiedziała.
Kochana ja tez się boje bo 20 mam usg u innego lekarza i bedzie to teoretycznie 11 tydzien z usg jak liczę ale 12 wedlug om i sie zastanawiam co dalej jak to bedzie.. Zobaczymy jak nie zapisze sie za tydzien albo dwa. Zalezy czy moja fasolka podrosla do termonu z om. Mam nadzieję ze gin nie zrobi problemów no i ze z fasolka jest wszystko ok. Wedle terminu porodu jaki mam to jest tak jak w suwaczku ze teraz mam 10 tydzień... Glupota z tymi wyliczeniami... Grrr
 
Do góry