reklama
@GuaRaNa Hehe no trochę racja , z tego co pamietam po 1 ciąży tez długo nigdzie nie byłam
Ale " smaczka" mogę mieć hihi
Po porodzie to ja spałam moze ze 2 h w nocy, bałam sie zostawić maluszka cały czas na niego patrzyłam i nie spałam tydzień, poważnie. Jak nakarmiłam, to pózniej musiałam odciągać , i zaraz znowu karmienie. I w kółko. Ale w końcu organizm sie poddał, szykowaliśmy kąpiel, ja sie położyłam na łóżku i nie wiem kiedy odpłynęłam potem zszokowana ale jak to Ty go sam wykapałeś ?
A Wogole Juz kiedyś chyba wspominałam , ze mojego musiałam wybudzać na karmienie. On Wogole mało kiedy płakal.
No i niestety miesiąc walczyłam z karmieniem piersią, odciaganiem itp. Ale nie udało sie i po miesiącu był juz na butli, tym bardziej ze juz Wogole straciłam mleko jak poszłam po miesiącu na zabieg czyszczenia jeszcze macicy bo resztki zostały.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ale " smaczka" mogę mieć hihi
Po porodzie to ja spałam moze ze 2 h w nocy, bałam sie zostawić maluszka cały czas na niego patrzyłam i nie spałam tydzień, poważnie. Jak nakarmiłam, to pózniej musiałam odciągać , i zaraz znowu karmienie. I w kółko. Ale w końcu organizm sie poddał, szykowaliśmy kąpiel, ja sie położyłam na łóżku i nie wiem kiedy odpłynęłam potem zszokowana ale jak to Ty go sam wykapałeś ?
A Wogole Juz kiedyś chyba wspominałam , ze mojego musiałam wybudzać na karmienie. On Wogole mało kiedy płakal.
No i niestety miesiąc walczyłam z karmieniem piersią, odciaganiem itp. Ale nie udało sie i po miesiącu był juz na butli, tym bardziej ze juz Wogole straciłam mleko jak poszłam po miesiącu na zabieg czyszczenia jeszcze macicy bo resztki zostały.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
klusek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2017
- Postów
- 5 954
Mi tez nie poszlo karmienie. Po cc dlugo nic nie bylo. Walczylam z laktatorem. Polozne byly zlote. Siedzialy ze mna. Przystawialy. Ale mloda odruchu nawet nie miala. Ze strzykawki podawalam. Pozniej bylo ciut lepiej. To sciagalam dalej. Po poltora mies mleko samo zaniklo.
No to ja pierwsza wpadam z dobrymi wiesciami . Po wizycie wsio ok, serduszko piknie bije i dzidzi zaczyna sie ruszac :-) , w wizytach wklje foto
Koko, klusek, luska1979 &&&& za Wasze wizyty :-)
Ja moja Neli puszcze do przedszkola jak skonczy 3 latka, bobo bedzie akurat mialo roczek, wiec mysle ze tak bedzie ok, tez boje sie tych czestych chorob u dzieci w przedszkolach :-(
Napisane na LG-P880 w aplikacji Forum BabyBoom
Koko, klusek, luska1979 &&&& za Wasze wizyty :-)
Ja moja Neli puszcze do przedszkola jak skonczy 3 latka, bobo bedzie akurat mialo roczek, wiec mysle ze tak bedzie ok, tez boje sie tych czestych chorob u dzieci w przedszkolach :-(
Napisane na LG-P880 w aplikacji Forum BabyBoom
GuaRaNa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2012
- Postów
- 7 757
Karmienie temat rzeka....Niby kp jest super bo dajemy maluszkowi wszystko co najlepsze, ale to uwiązanie. Nie mogłam wyjść z domu dłużej niż 2 h z zegarkiem w ręku. Po 2,5 h cycki same się dopominały. Jak odciągniesz mleko to znowu nadprodukcja. I te pobudki. Karmiłam trochę ponad pół roku bo potem młoda dostawała specjalne mlenio na refluks i moja przygoda szybko się skończyła. Piękny to był czas - bliskości z dzieckiem. Z kolei jak już była na butli to przygotowanie mleka w nocy z jednym otwartym okiem to też wyzwanie, a tak to tylko cyc do buzi i spokój. Wychodzenie z domu z całym osprzętem - butla, wrzątek, mleko....Wszystko ma swoje plusy i minusy. Na pewno spróbuję znowu kp. Zobaczymy życie pokaże.
Mamy teraz ferie. Wyczaiłam dla młodej darmowe półkolonie, więc ranki mam dla siebie. Za niedługo muszę po nią jechać, mam nadzieję że się w zaspie jakiejś na tych wiochach nie zgubię
@beata1313 gratuluję wizyty!
Mamy teraz ferie. Wyczaiłam dla młodej darmowe półkolonie, więc ranki mam dla siebie. Za niedługo muszę po nią jechać, mam nadzieję że się w zaspie jakiejś na tych wiochach nie zgubię
@beata1313 gratuluję wizyty!
Przerażają mnie wasze historie karmicielskie[emoji22] Ja nie widzę nawet opcji żeby malucha nie cycać, musieli by mi cycki obciąć[emoji13] Przy Lenie męczyłam się pierwsze 12 dni tak mnie brodawki bolały, na samą myśl o tym że muszę ją nakarmić wyłam, aprzystawiając musiałam sie pilnować żeby z bólu jej za mocno nie przytulić!!!! Po 12 dniach jak reką odjął był moment że myślałam że mam mniej pokarmu, ale non stop ją przystawiałam i poszło... i tak 2 lata i 5msc...
Teraz też chciała bym długo karmić ale nie wiem na jaki egzemplarz dziecka trafię, niektóre same się odstawiają wcześniej,
Powiem szczerze że cieszę się że po pierwsze obserwowałam mamę jak karmiła 17lat młodszego brata wiec bylo to dla mnie bardzo naturalne po drugie miałam sporo wiedz y ze studiów położniczych i praktyk, bo szczerze powiem że zainteresowanie położnych na oddziale mimo że to bylo pierwsze dziecko było zerowe.... zreszta jak 2lata pozniej rodziła mija siostra to dziewczyna obok na polozniczym nie potrafiła przystawic i mały nie chciał jeść... polozna przyszla: "no jak to pani nie umie to trzeba tak" pach pach pach przystawiła i wyszła nawet biedna dziewczyna nie zorientowała się co i jak...
Wystarczyło że zapropopnowałam jej że ja jej pokaże na spokojnie... Zajęło mi to może z 15-20min i dziewczyna i maluch załapał... Ona wyła z radości!
Niestety na Pl oddzialach ciężko o dobrą pomoc laktacyjaną
Oczywiście nie chce wyjść na terrorystk laktacyjną[emoji13]
Osobiście uważam że sposób karmienia jest sprawą bardzo indywidualną i tak jak ja nie oceniam dziewczyn ktore nie chcą i nie mogą karmić tak i nie lubię krytyki długiego karmienia... uwazam że każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej i żadna(normalna) nie chce dziecku robić krzywdy!
Ja podziwiam mamy na mm bo mi by się nie chcialo bawić w odmierzania grzanie wyparzanie[emoji16] a tak flacha zawsze pod ręką...hihi
Teraz też chciała bym długo karmić ale nie wiem na jaki egzemplarz dziecka trafię, niektóre same się odstawiają wcześniej,
Powiem szczerze że cieszę się że po pierwsze obserwowałam mamę jak karmiła 17lat młodszego brata wiec bylo to dla mnie bardzo naturalne po drugie miałam sporo wiedz y ze studiów położniczych i praktyk, bo szczerze powiem że zainteresowanie położnych na oddziale mimo że to bylo pierwsze dziecko było zerowe.... zreszta jak 2lata pozniej rodziła mija siostra to dziewczyna obok na polozniczym nie potrafiła przystawic i mały nie chciał jeść... polozna przyszla: "no jak to pani nie umie to trzeba tak" pach pach pach przystawiła i wyszła nawet biedna dziewczyna nie zorientowała się co i jak...
Wystarczyło że zapropopnowałam jej że ja jej pokaże na spokojnie... Zajęło mi to może z 15-20min i dziewczyna i maluch załapał... Ona wyła z radości!
Niestety na Pl oddzialach ciężko o dobrą pomoc laktacyjaną
Oczywiście nie chce wyjść na terrorystk laktacyjną[emoji13]
Osobiście uważam że sposób karmienia jest sprawą bardzo indywidualną i tak jak ja nie oceniam dziewczyn ktore nie chcą i nie mogą karmić tak i nie lubię krytyki długiego karmienia... uwazam że każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej i żadna(normalna) nie chce dziecku robić krzywdy!
Ja podziwiam mamy na mm bo mi by się nie chcialo bawić w odmierzania grzanie wyparzanie[emoji16] a tak flacha zawsze pod ręką...hihi
A ja jak codzień leniuchuję. Nie jestem w stanie wstać przed 11.. W sierpniu szybko to się zmieni hihi
Beata1313 gratulacje dobrych wieści! Moje maleństwo już też się rusza, ostatnio machał do nas rączka <3 Kolejna wizyta w czwartek, już odliczam dni..
Co do żłobków.. To nawet nie chce myśleć. Po porodzie od razu biorę rok wolnego, a potem do pracy.. W mieście mieszka z nami tylko teściowa, która pracuje, a do emerytury to ma jeszcze z 10 lat. Zostaje tylko żłobek albo niania..
Beata1313 gratulacje dobrych wieści! Moje maleństwo już też się rusza, ostatnio machał do nas rączka <3 Kolejna wizyta w czwartek, już odliczam dni..
Co do żłobków.. To nawet nie chce myśleć. Po porodzie od razu biorę rok wolnego, a potem do pracy.. W mieście mieszka z nami tylko teściowa, która pracuje, a do emerytury to ma jeszcze z 10 lat. Zostaje tylko żłobek albo niania..
Z karmieniem wiadomo,sa plusy i minusy. Pamietam ze wyłam ze nie mogę dac dziecku naturalnego priobiotyku bla bla wszystkich cennych składników dzięki którym nie bedzie tak chorowało itp. Walczyłam miesiąc, nie udało sie, trudno. Wiele znajomych, sąsiadek itp karmiło długo piersią i ich dzieci tak samo albo częściej chorowały niż moje wiec utwierdziłam sie ze nie ma zasady. Teraz chciałabym pokarmic, ale max 6 miesięcy, moze do 8. I nie neguje wyborów innych, ale szczerze powiem, ze mnie osobiscie łagodnie nazywając nie podoba sie widok dużego, ponad 2 letniego dziecka przy cycu. A juz nie mowię o starszych bo wiem ze tez sa. Ale każdy lubi co innego
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Ja tez jestem za KP , ale bez przesady nic na sile [emoji6]
Moje dzieci kormilam do ok roku, Nel rok i dwa tyg , ostatnie dzidzi tez chce karmic. Przy Nel mialam tyle mleka, ze moglabym trojke wykarmic [emoji23] [emoji23] . Ale tez walczylam , bo mialam okropnie poranione brodawki, ale nie poddalam sie i udalo nam sie [emoji1] [emoji1]
Napisane na LG-P880 w aplikacji Forum BabyBoom
Moje dzieci kormilam do ok roku, Nel rok i dwa tyg , ostatnie dzidzi tez chce karmic. Przy Nel mialam tyle mleka, ze moglabym trojke wykarmic [emoji23] [emoji23] . Ale tez walczylam , bo mialam okropnie poranione brodawki, ale nie poddalam sie i udalo nam sie [emoji1] [emoji1]
Napisane na LG-P880 w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
- Solved
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 40 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: