reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Każda z nas coś przeszła i to normalne ze się boimy. A to że co chwilę się coś dzieje i później okazuje się ze jest dobrze powoduje że jest większa nadzieja ze bedzie ok i to nie chodzi o swój przypadek lecz też o Was przynajmniej ja tak mam i myślę że każda z nas też że każdy upadek coraz bardziej nas wzmacnia. A szukanie wózków czy pościeli czy innych rzeczy dla dziecka powoduje radość Ale pytanie co później jak coś złego się stanie?! Wiem sama po sobie ze to było błędem bo u mnie łóżeczko stało już w 12 tyg a w 13 okazało się ze muszę być czyszczona bo maleństwo się wydalilo i nie wiadomo kiedy.
Masz rację musimy myśleć pozytywnie bo dobre nastawienie pomoże nam donosic szczęśliwie każdą ciążę
 
reklama
Może nie zaczynaj od dużych zakupów body śpiochy itp nie będą tak razic nawet tych zabobonnych czlonkow rodziny a nas ucieszą i bądźmy dobrej myśli [emoji4]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mi w pierwszej ciąży nawet przez myśl nie przyszło że coś może być nie tak, współczułam dziewczynom na forum które straciły poprzednie ciążę ale nie brałam tego do siebie bo w ogóle nie przyszło mi do głowy że to może spotkać mnie. Fruwałam 15cm nad ziemią. Niestety życie szybko nauczyło mnie pokory....jak już doszłam do siebie to myślałam że do kolejnej ciąży podejdę na takim samym luzie, że tamto owszem zdarzyło się, bolało bardzo ale że to już za mną. Okazało się że lęki wróciły ze zdwojoną siłą, i nie jestem w stanie nic na to poradzić. Cieszę się ogromnie, gadam sobie do brzucha i każdy kolejny tydzień świętuje jak małe zwycięstwo ale w tyle głowy jest takie niedowierzanie że mogę urodzić, że u mnie też może być wszytko okej :) Chociaż pragnę tego najbardziej na świecie jak zresztą pewnie każda z Was :)

Dlatego nie neguje nikogo, kto pisze o swoich obawach. I rozumiem osoby którym to może lekko przeszkadzać bo wiem niestety po sobie że nie da się tego zrozumieć jak się tego nie przeżyło. I nikomu tego nie życzę.
Wiem że mogło by być bardziej pozytywnie i na pewno tak będzie tylko może trzeba trochę czasu jak ten trudny początek minie :)

Uf ale się rozpisałam ;)

p19uflw1vekq68fq.png
 
Dzag 82 masz rację !!Musimy myśleć pozytywnie. Nikt nie mówi o tym żeby zaPomnieć ale przecIeż nasze skarby pod sercem już czują nasze emocje, dajcie im odczuć że czekacie i wierzycie że wszytko będzie Dobrze.
Każda z nas coś przeszła...
Ja to jak poczuje pierwsze ruchy to chyba oszaleję.
 
Ostatnia edycja:
No ja mam ciuszkow bardzo dużo dla dziewczynki.. więc nie chce kupować niepotrzebnie tego co mam. A jak będzie chłopczyk to ogarnie mnie szal zakupow
 
Ja przez to ze u nas w kolo sporo przykrych sytuacji się wydarzyło strasznie się bałam na szczęście mam koleżankę położna która mnie do pionu postawiła
 
reklama
Do góry