Ja dawałam vit c i lek wykrztuśny Zoi. Vit bardzo lubiła.Ok. A dawalyscie jakieś witaminy ? Np wit. C ?
reklama
Też się zdarza że Staś nie może zasnąć i marudzi ale to są tylko okresy. Często zasypia przy jedzeniu. Jesteś superwomen Aneczqa ż tymi oknami i w ogole trzymaj się ! Czemu dopiero teraz wpadłam na to żeby mu dac wit c? Taka byłam przejęta że nie pomyślałam. A dajecie teraz jeszcze d3?
Tak, dawke 600.Też się zdarza że Staś nie może zasnąć i marudzi ale to są tylko okresy. Często zasypia przy jedzeniu. Jesteś superwomen Aneczqa ż tymi oknami i w ogole trzymaj się ! Czemu dopiero teraz wpadłam na to żeby mu dac wit c? Taka byłam przejęta że nie pomyślałam. A dajecie teraz jeszcze d3?
Ja tez daje d3 600 , z pompką. Anitek a jaka dawalas wit C? Bo ja cebion ale Oluś tak sie kwasil, miał odruch wymiotny bo to bardzo kwaśne.Może jest inna, mniej kwaśna?
Olgierda jak Stasiu?
Olek tez marudzi okresowo ze tak powiem. Dlatego myślę ze to skoki . Tylko ze teraz to juz 2,5 tyg...ciężko jest.
Anitek z Twoich wypowiedzi wynika ze jesteś super cierpliwą mamą
Olgierda jak Stasiu?
Olek tez marudzi okresowo ze tak powiem. Dlatego myślę ze to skoki . Tylko ze teraz to juz 2,5 tyg...ciężko jest.
Anitek z Twoich wypowiedzi wynika ze jesteś super cierpliwą mamą
syn mnie nauczył cierpliwości. Zoja ma teraz ze mną dobrze.
Ja dawałam cebion. Zoja go lubi, podobnie jak cytrynę
A propos paluszków to Zoja zapycha nimi buzie i chyba tak robi sobie masaż dziąsla.
Miele je w buzi i się rozpuszczają. Najwspanialszy jest widok jak gryzie je tymi swoimi przednimi zabkami
Ja dawałam cebion. Zoja go lubi, podobnie jak cytrynę
A propos paluszków to Zoja zapycha nimi buzie i chyba tak robi sobie masaż dziąsla.
Miele je w buzi i się rozpuszczają. Najwspanialszy jest widok jak gryzie je tymi swoimi przednimi zabkami
Olek złapie się czegoś np stolika z daleka i sobie do niego dojdzie trzymając się albo w lozeczku, tez trzymajac się albo idzie pchające pudełko z klockami na koleczkach Myślę ze do chodzenia to jeszcze daleka droga.A Olek już zaczyna chodzić? Może to ten skok?
Kamila198234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2017
- Postów
- 932
Filip ma od jakiegoś tygodnia katarek i daję wit. C i wit D też 600. Witaminę D chyba daje się tylko przy karmieniu piersią bo w modyfikowanym jest Przy przeziebieniu lekarz mówił żeby zwiększyć D. Więc jeżeli mało je modyfikowanego daj mu może 400. U nas duża zmiana odkąd Filip siada. Wysypuje zabawki z kosza i bawi sie cały dzień. Przeniosłam kojec do salonu i jak chce coś robić to go wkładam a on tam się długo bawi. Może płacz przy usypianiu oznacza że czas zrezygnować z 1 drzemki. Mają lepsze rzeczy do roboty. Jak Filip marudzi przy 3 drzemce to go wyciągam i się bawię. Marudzi wtedy około 19 ale na kolanka czytanie kasza i potem pada. Nie budzi się w nocy no i fajno. Wstje6na zgdietych kolanch o mnie na sekunde. Sam nie i coś tam kombinuje ale widać że jeszcze nie gotowy. Waży 9kg więc maluszek. Wszyscy mówią że taki chudy. I koleżanki maja 5 miesięczne o takiej wadze. Ja się śmieje że po rodzicach a oboje otyli jesteśmy :-)
Kamila198234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2017
- Postów
- 932
Dobrego dnia. Dużo zdrówka dla Stasia. Pytałam znajomą jej miały miał anginę i tez gorączka ponad 40. Po 3 dawkach anybiotyku bylo lepiej. Coś na penicylinie miała.
reklama
Kamila, Olek tez szczuplutki i tez chyba po mamusi ) Rosnie i wyciaga sie. W porownaniu do czasu gdy mial pol roczku to faldki tłuszczu się wygladazaja bo jest w ruchu dużo. Od prawie 3 miesięcy raczkuje wiec spala kalorie
On nie usiedzi za długo w jednym miejscu, raczkuje, chodzi sobie w lozeczku, kojcu ale przede wszystkim raczkuje na podłodze. Idzie sobie do pokoi, otwiera szuflady, wysypuje zabawki z pudel itp. Na krótko sobie posiedzi i zabwi się czymś. Raczej szuka jakiegoś okruszka na podłodze lub wysypuje czy wkłada klocki do pudel.
Kamila probowalam zabrać drzemke, dodac drzemke, kłaść przy pierwszym ziewnieciu, lub gdy jest bardzo zmęczony. Nie widze zadnej różnicy. Na duchu podtrzymuje mnie to ze to minie, bo zawsze mija, ale teraz jest dużo trudniej ze wzgledu na to ze ten mały cwaniak nie leży przy zasypaniu tylko wstaje po sto razy w lozeczku!!! Wiec ja go wtedy na ręce a onsie wygina, płacze, nie moge go utrzymać . To samo gdy sie klade obok niego, masuje go ale on robi takie akrobacje ze nie da sie tego ogarnąć. Najchcetniej to chcialabym żeby juz w ogóle nie spał. Ale jest taki zmeczony i potrzenuje 2-3 krótkich drzemek dziennie.
Ostatnio dalam mu do kojca dwa pudelka z zabawkami i pokazalam jak przekladac sobie zabawki z jednego do drugiego. Pobawil się chwile, wysypał wszystko, odwrócił do gory dnem i stanął w lozeczku!!! Wyobrazacie sobie ze ja nie czuje się bezpiecznie NIGDY idąc do toalety? Najczescie to raczkije za mną bo ja sie boje co on wymysli znowu. To samo pieluszka. Czy u was zmiana pieluszki to tez bieg z przeszkodami??? Nauczylam się zmieniac mu gdy stoi
Gdy widzę mamy z noworodkami to sobie mysle jaki one maja luz! Taki maluch tylko spi i je a ja sobie odpoczywalam i spał razem z nim. Nockii przesypial, musiał go budzic do jedzenia a teraz to mala torpeda Calkowite przeciwieństwo starszego, który godzinami bawił siew lozeczku lub na dywanie a ja mogłam wszystko zrobić. Nie bylo u niego widocznych tych skokow i obnizenia w związku z nimi jakości snu.
Olgierda jak Stasiu?
On nie usiedzi za długo w jednym miejscu, raczkuje, chodzi sobie w lozeczku, kojcu ale przede wszystkim raczkuje na podłodze. Idzie sobie do pokoi, otwiera szuflady, wysypuje zabawki z pudel itp. Na krótko sobie posiedzi i zabwi się czymś. Raczej szuka jakiegoś okruszka na podłodze lub wysypuje czy wkłada klocki do pudel.
Kamila probowalam zabrać drzemke, dodac drzemke, kłaść przy pierwszym ziewnieciu, lub gdy jest bardzo zmęczony. Nie widze zadnej różnicy. Na duchu podtrzymuje mnie to ze to minie, bo zawsze mija, ale teraz jest dużo trudniej ze wzgledu na to ze ten mały cwaniak nie leży przy zasypaniu tylko wstaje po sto razy w lozeczku!!! Wiec ja go wtedy na ręce a onsie wygina, płacze, nie moge go utrzymać . To samo gdy sie klade obok niego, masuje go ale on robi takie akrobacje ze nie da sie tego ogarnąć. Najchcetniej to chcialabym żeby juz w ogóle nie spał. Ale jest taki zmeczony i potrzenuje 2-3 krótkich drzemek dziennie.
Ostatnio dalam mu do kojca dwa pudelka z zabawkami i pokazalam jak przekladac sobie zabawki z jednego do drugiego. Pobawil się chwile, wysypał wszystko, odwrócił do gory dnem i stanął w lozeczku!!! Wyobrazacie sobie ze ja nie czuje się bezpiecznie NIGDY idąc do toalety? Najczescie to raczkije za mną bo ja sie boje co on wymysli znowu. To samo pieluszka. Czy u was zmiana pieluszki to tez bieg z przeszkodami??? Nauczylam się zmieniac mu gdy stoi
Gdy widzę mamy z noworodkami to sobie mysle jaki one maja luz! Taki maluch tylko spi i je a ja sobie odpoczywalam i spał razem z nim. Nockii przesypial, musiał go budzic do jedzenia a teraz to mala torpeda Calkowite przeciwieństwo starszego, który godzinami bawił siew lozeczku lub na dywanie a ja mogłam wszystko zrobić. Nie bylo u niego widocznych tych skokow i obnizenia w związku z nimi jakości snu.
Olgierda jak Stasiu?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
- Solved
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 40 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 84
- Wyświetleń
- 37 tys
Podziel się: