Ładnie napisalas Kamila. Ja tez cieszę się razem z Wami z radosnych bobasow i martwie gdy ktores przeziebione czy gdy brzuszek boli. Umiemy zrozumiec siebie nawzajem bo mamy dzieci w podobnym wieku a wiec podobne sprawy 
Ok, to teraz pytanie za sto punktów! Która jeszcze planuje kolejne dziecko?
Nigdy siebie o to nie podejrzewalam ale "chodzi mi po głowie" braciszek dla Olka
Nie wiem czy to hormony czy co, ale wiem na pewno ze radość z pojawienia Olka przyczyniła się do tego ze zaczęłam myśleć o trzecim dziecku. Z drugiej strony...wiek...mam 36 lat. I gdybym za 2- 3 lata miała malucha to juz prawie czterdziestka na karku
A jak to jest z Wami?
Ok, to teraz pytanie za sto punktów! Która jeszcze planuje kolejne dziecko?


Nie wiem czy to hormony czy co, ale wiem na pewno ze radość z pojawienia Olka przyczyniła się do tego ze zaczęłam myśleć o trzecim dziecku. Z drugiej strony...wiek...mam 36 lat. I gdybym za 2- 3 lata miała malucha to juz prawie czterdziestka na karku
A jak to jest z Wami?