Sierpniowe mamy 2017

[kotomiś]

I ja witam się z łóżka. Mąż kazał w nim zostać aż do oporu, bo znowu załączył mi sie suchy kaszel i kichanie. Jak wstał rano do pracy nawet przykryl mnie dodatkowo kocykiem i to było takie awwww... Kurcze nie wiem od czego cały czas tak chrycham. Próbowałam was nadrobić ale padłam i się poddaję. Wczoraj nie dałam rady być na bieżąco przez psiapsiolke. Ma problemy z facetem i musiała się wypłakać. Oglądaliśmy Bridget 3 i nawet mój M się śmiał choć "takich babskich" filmów nie lubi.

Trzymam kciuki za wasze dzisiejsze wizyty.

 

[luska1979]

Aga jakby co nawet nie poczujesz że tą kupkę zrobiłaś.
Aga a ile czekasz już?U mnie miało być do 2 tygodni a niecały tydzień minął jak do mnie zadzwonili.Jak by były złe wyniki to szybko by się pewnie odezwali więc nie martw się.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[luska1979]

Aga mi to mąż powiedział że małą kupkę zrobiłam podczas parcia Wiki.Chyba normalnie do tego podszedł.U nas nie robią lewatywy a sama tego sobie napewno nie zrobię.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[luska1979]

A u mnie słonecznie dziś znowu.Śliczny wschód słońca widziałam jak wstałam.A Emi mnie powitała słowami Mamo słońce świeci.
Szirli gratuluję synka.Zapomniałam wczoraj napisać.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[klusek]

Dzag to jest moje mieszkanie. A druga sprawa jest to lokatorskie prawo. Wplacasz na poczatku 30% wartosci. Pozniej co miesiac w czynszu masz dodatkowo splate i za iles lat jest twoje. Mozna tez wykupic na wlasnosc. Takze mi oddaja te 30% plus te splaty.
Moglabym sobie znalezc kogos w trymiga bo u mnie w miescie bum mieszkaniowy. Ale ten prezes ma kilka osiedli. Obstawia pol miasta i sa ludzie w kolejkach zapisani. Takze ktos nastepny przejmie bo burza jest ze ludzie z kolejek wypadali. Tez kiedys dalam mu w lape i dostalam mieszk szybko a ktos wypadl z kolejki.

 

[kotomiś]

Ooo poród taki na łóżku i mnie przeraża - a raczej ten ból i wizja, że zamiast glowki od tego parcia co innego wyjdzie z drugiej strony.

@Adeline89 na twoim miejscu pewnie też bym była zła i wkurzona. Ale skoro postanowilaś mieć Jagodke to na twoim miejscu powtorzylabym badanie by wybrać odpowiedni szpital i opiekę dla niej tuż po porodzie. Wiem, że latwo tak napisać bo nie przeżywam tego co ty i tego calego stresu, ale to chyba rozsadne wyjście zwłaszcza, ze po pierwszej amnio wszystko było ok a teraz dzidzia jest ciut silniejsza i większą niż wtedy...

Justyna dobrze, ze ta twoja koleżanka zdążyła w porę do szpitala. Mam nadzieję, że z maluszkiem bedzie teraz coraz lepiej.

Pixel zazdroszczę umiejętności ja z tych fajtłap co nic w domu nie zrobią ani nie uszyja na maszynie czy drutach. Ale to pewnie wina rodziców bo od malego chodzilam tylko na taniec, plastyke czy gimnastykę i czasem tak myślę, czy malucha nie zapisać obowiazkowo na jakieś inne zajęcia hehe... Zamiast klocków syn może powinien dostać plastikowy młotek i śrubokręt ;P a corka maszyne do szycia

 

[luska1979]

Ikulka smaruj skórę często.
Adeline to jest masakra jak pisałam na wątku badań.A właśnie jak zrobicie badania genetyczne i coś Wam wyjdzie czego oczywiście nie życzę to może to Wam da jakąś wiedzę na ten temat.
No ja się zbieram na wizytę.Ciekawie czy coś ciekawego mi powie chociaż.
A rano dziś rzygałam....dziwne to na tym etapie chyba.
Psychicznie czuję się tak sobie. .raz myślę że będzie a z kolejnym razem rozpaczam.Nawet do mamy jeszcze nie dzwoniłam...bo wiem jak to skomentuje pewnie.Że na własne życzenie to mam.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[MamaT]

A mi dziś przyszła poducha do spania i juz na niej leżę ale mi dobrze mąż się ucieszy bo nie będę mu kołdry zabierala by zawinąć pomiędzy nogami

 

[dzag82]

Adeline, nie daje mi spokoju to. Pogrzebałam w necie, niestety czasem się zdarza, że nie uda się wyhodować komórek z płynu owodniowego. Niby czasem piszą, że to często przy złych wieściach, ale też znalazłam podobną ilość informacji, że nic to nie znaczy, że przy chorych dzieciach komórki rosną jak szalone, a przy zdrowych amniopunkcja nie daje żadnych wyników. Po prostu tych komórek w płynie jest niewiele, większość jest martwa, i nie zawsze się udaje wyhodować "nowe". Nie jest to więc źle wykonane badanie, tylko takie właściwości tego pobranego płynu. Nikt na to nic nie poradzi.
Może faktycznie jest tak, że z czasem tych komórek w płynie jest więcej i rzeczywiście powtórne badanie ma większą szansę na powodzenie.
Ale powiem Ci, że osiwieć można od tych wszystkich informacji. Niby tyle, a żadna nie daje jakiejś pewności, bo wszystko może być inaczej...

 

[--Aga--]

@luska1979 Wiem, zapiszę się na pewno do szkoły, ale dopiero po 21 tygodniu można. dzięki za wyjaśnienia
Pappe robiłam niecałe 2 tygodnie temu, nie martwię się nią. Wiem, że mieli problem z odczynników bo już podczas zapisów babka mówiła o tym. Nie biorę nawet do głowy.