reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Ale duży Leon! [emoji106]
Blerka mnie też bolą plecy, a przypuszczam, że z czasem jak Aleks będzie coraz większy to będzie jeszcze gorzej.
Proponuję założyć wątek nie tylko o wychowaniu, ale też taki w którym będziemy wrzucać tytuły poradników i linki do ciekawych artykułów [emoji4]
Mój młodzieniec chyba od tygodnia budzi się w nocy co 2 h i w dzień nie za bardzo chce spać inaczej niż przy cycku. Tylko go odłożę to oczy w 5 zł. Zmęczona jestem przez to nie wyspanie [emoji19]
 
reklama
Blerka wow kawał faceta ! U nas ze slodyczami też się udawało dopóki babcia się nie wmieszała. Jeśli dziecko nie zna smaku slodyczy to za nim nie tęskni i go nie pożąda. Babcia m twierdziła że krzywdzimy dziecko i powinniśmu uwaga na smoczek pólrocznemu dziecku cukru nasypać to będzie grzeczniejsze!!! W efekcie kiedyś pod moją nieobecność dała Marcie prince polo :-( z Szymkiem będziw pewnie jeszcze gorzej bo Marta czasem je słodycze więc pewnie będzie chciał. Również stosujemy zasadę słodycze po obiedzie ale babcia mistrz też czasem da Marcie przed obiadem mimo że wie że nie powinna. Marta ba szczęście przynosi mi i daję po. Choć jak była młodsza to zjadała. Mieszkanie z taką babcią to masakra :-/
 
jak nie dajecie slodyczy to. tez slodkich kaszek? niestety odkad diete sie rozszerza to wszystko jest slodkie oprocz obiadkow, nawet mm jest alodkawe i dzieci przyzwyczajone sa, moj dwulatek moze doatac slodycze ale nie przepada, zjw teosKe i tyle, staramy my sie nie dawac , zamiast dostaje mlwczny deser ktory tez jest slodki ale chyba lepszy niz wafelek, jak byl maly to kupowalam herbatniki iq chrupki kikurydziane a czasami zjadl kinderka glownie od babci bo ja kupuje zadko mu, czasen go przekupywalisny jak nie xhcial
 
Ja też robiłam manną bez dosładzania. Ewelinka owszem mleko jest słodkie ale tu chodzi o czekoladę, dziecko nie znając jej smaku nie czuje potrzeby jej jedzenia. Cukier sam w sobie nie jest aż tak zły bo podajesz go też w owocach. Mi bardziej chodziło o ten zły cukier w słodyczach czy napojach.
 
Blerka - jeśli chcesz to się uda bez słodyczy. Tylko też ważne co rozumiesz przez słodycze. My staraliśmy się jak najdłużej bez słodyczy i w sumie jestem zadowolona. Młoda uwielbia owoce świeże i suszone. Ciasta zjada jak ja upieke. Ale zdarzyło się też że zjadła lizaka bo ktoś ją poczęstowal a ja za późno się zorientowałam i już nie chciałam jej zabierać.
A co do teściów to ja swoim już byłam bliska powiedzenia że chciałabym żeby moje dziecka ich kochalo ze względu na nich a nie żeby zawsze chciało do nich że względu na słodycze.
 
Ostatnia edycja:
Ja tez sie zgadzam. Słodki smak jest naturalny w wielu produktach. To dorośli proponują i wyznaczają dziecku nawyki żywieniowe. U nas niestety sa tez rzeczy, kt niekoniecznie lubię, ale cóż, kompromis i spokój w rodzinie jest ważniejszy...

Mamy starszaków - wypróbujcie koniecznie przepis na domowe amarantuski:
Banan
Amarantus ekspandowany
Szuszona żurawina

Banana rozgnieść, dosypać amaratus w ilości na oko (wszystko ma sie połączyć ale nie kleić), dosypać żurawinę (dodaje kwaskowatego smaku). Ulepić kuleczki i rozgnieść, na papier i piec az bedą zarumienione i lekko stwardnieja. W temp 180-200 zależnie od piekanika.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lunera przepis daj na kulinaria..
Hah takbbabcie twierdza ze herbata musi byc slodka ;p

Ja dzieciom zupe mleczna dosladzam syropem klonowym bo zdrowszy a oni chca na slodko bo babcia dawala na slodko.

Bylam z dziećmi na zajeciach i co ? Alex siedzial kolo mnie. . A mnie nerwica dopadła. . Ha sie dwoje i troje by zapewnic im atrakcje a on nawet nie sprobuje ;/
Victor poszedl chociaz..
Zaraz idziemy na kolejne zajecia.

Alex jak eidac nie lubi nowosci.. po godzinie jak juz dzieci konczyly to on ze moze jednak pojdzie..ah
 
Do góry