reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Zuzagk pamietam jak pojechalam z Alexem w kwietniu jakos do polski. I byl bez czapki a bylo z 20st.. to babcie na przystanku mnie prawie zjadly! Ja mialam wtedy niecale 20lat haha i normalnie masakra jakas byla.
Teksty ze dzieco robia dzieci i sie zajac nie potrafia bla bla..
No i wszystkim musialam i nadal jak jestesmy wbpl musze tlumaczyc ze moje dzieci nie lubia ciepla.
U tesciow ja otwieralam okno bo w domu 26-27st.. tesciu po zlosci ubieral sweter (tak to na gaciach i podkoszulku chodzil) zr niby mu zimno... po czym tesciowa zamykala oknoa tesciu odrazu sie rozbieral..heh
Dzieci mokre cale az plakaly..
 
reklama
u mnie jest to samo. :) tyloo moi rodzice rozumieja bo siedza w uk :D moja strona jako tako to rozumie nawet w pl bo duzo malych dzieci ale u Dawida zadnych maluchow i mi przywoluja czasu sprzed 40 lat :D
 
Akuku czy to oznacza, że nie nosicie czapek? Jestem w szoku o tyle, że w zimie kiedy sypie na głowę albo pizga mrozem i mroźnym wiatrem to nie wyobrażam sobie nie mieć czapki na głowie, w niej jest o wiele przyjemniej! Ale może to rzeczywiście myślenie polaczków ;) w sumie sama zakładam w zimie czapę nie po to by się nie rozchorować a by nie wiało mi, lubię być szczelnie ubrana, bo jak wiucha w kark to aż dreszcze po plecach przebiegają ;)
 
Ancikowa zle sie wypowiedzialam. U mas nie ma takich mrozow jak w pl. -3 zima to max.
Chyba ze jada w gory na sanki to zimniej ale wtedy maja kombinezony i kaski na glowach.
A tak to glownie kaptury ubieraja jak im chlodno. Mam czapki i oczywiscie moga ubrac jesli chca choc raczej tego nie robia.
Takze maja wybor i wczapkach szalikach i rekawiczkach ale jak mowie i nas z reguly temp na plusie jest ;) no i my glownie sie autem przemieszczamy. W tyg do szkoly ze szkoly do domu i lekcje.. w weekendy sanki to kaski ;)

Oczywiscie jakbysmy szli na dlugi spacer to pewnie i czapki szly by w ruch.
Dla Ali mam dwie zimowe czapki jesli bedzie bardzo zimno. Ostatnio byly 2 st rano i byla bez ale tylko do auta i z auta do domu ;)
Miala kaptur i byla w foteliku.
Ja nie nosze czApek wcale ;)
 
akuku, jakbys pisala o mnie. ja czapki na glowie nie mialam od gimnazjum, a teraz Filip jeszcze czapki nie poczul bo zawsze ma kaptur, poza tym mamy fotelik Cybex ktory ten daszek na tak nisko spuszczany ze nawet tam za bardzo nie zawieje
 
Kurcze to cieplutkie te zimy u Was! Sądziłam, że jak macie taki deszczowy klimat to i zimy nieprzyjemniejsze tym bardziej, że bliżej bieguna jesteście, ale najwidoczniej nam od rusków mocniej ciągnie ;) nie no to przy takiej temperaturze to rzeczywiście czapka może być zbędna! Ja boję się, że jak wyjdziemy to już będzie konkretna jesień...ale nie gdybam, wszystkiego dowiemy się w poniedziałek lub wtorek. Nie gdybam ale myśli krążą...

Mały miał dzisiaj ponownie USG nerek. Przy pełnym pęcherzu prawa nerka ma wielkość 0,8cm (3mm większa niż być powinna), natomiast lewa niezmiennie 1,7cm (12mm większa). Tak się złożyło, że mały siknął podczas badania więc miałyśmy okazję obejrzeć wszystko zarówno z pełnym, jak i opróżnionym pęcherzem. Z pustym prawa nerka pozostaje bez zmian, za to lewa zmniejsza się do 1,0cm! Nie zapytałam w sumie, ale na zdrowy rozum to chyba dobrze, że zmniejsza się w niej ciśnienie co nie? :) dodatkowo dr odkryła, że jest poszerzenie cewki jeśli dobrze zrozumiałam, oczywiście wynika ono z ciśnienia które panuje u małego w układzie moczowym, także kiedy zrobimy porządek z felerną zastawką to i poszerzenie zniknie i wodonercze również :) miałyśmy też obejrzeć moczowody, ale nie udało się ich wyłapać, a szkoda bo to istotne czy są ładne, czy może też widać zmiany. Czekam na poniedziałek!!!
 
Ja jako dziecko i jeszcze się zdarza że mam zapalenie ucha właśnie przez to że czapki nie nosze , w gimnazjum czy technikum przy -10 stopniach dopiero kaptur zakładałam a czapka dopiero przy -20.

Widzę ze nie tylko moja córa źle je z piersi, szarpie ją pod koniec jedzenia, czasem wybucha płaczem bez powodu ale nie poddaje sie i karmie ja tylko piersia
 
Ancikowa - pisz, pisz nawet eseje. Ja to od Blerki dowiedziałam się o Waszej historii bo takie miałam zaległości. Z całych sił trzymam kciuki i ciesze się nawet z małej poprawy.

Co do ubrania - u mnie też zimny chów. Ja sama sie nauczyłam lżej ubierać choć zmarzluch z natury. Dzieci mam gorące i Jocha i Olek z tych ciepłokrwistych.
Przegrzanie jest gorsze, zresztą tu w szkołach też się nie patyczkują, więc lepiej uczyć żyć chłodniejszej temp.

Dziś np byliśmy nad morzem, temp powietrza może morskie 14st, wody moze z 11 a dzieci w kąpielówkach do wody wskakiwały.

Co do szczepień sie zastanawiam czy opóźniać czy w terminie robić...Oluś do przedszkola pójdzie jak będzie miał 9 mc wiec dobrze by było...

Zuzia - efektow cwiczn jeszcze brak, bo brak mi regularnosci pezez wizyte rodziny. Ale od pniedzilku wracam na tor ( wylatują tata i siostra) I efekty beda (bo ja już z nią schudłam) nie ma lekko. a z tych którym waga sama nie padnie niestety.

Ewelinka - mądre głowy dobrze Ci radzą.

Dobra. Obowiązki wzywają!!!
 
reklama
Papui to trzymam kciuki. Mi też waga sama nie spadnie więc niedługo zaczynam. Z 18 ciążowych kg zeszło mi tylko 8 [emoji19] Dawno się nie ważyłam, ale na pewno nie jest mniej, ewentualnie więcej [emoji19]
 
Do góry