reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Helou
Wczoraj mialam ciezki wieczor. Mloda miala problemy ze zrobieniem kupy, mlody wyl. Dobrze ze jest jeszcze moja mama. Jakbym sama byla to bym sie chyba rozplakala razem z nimi.
Do tego enek mnie wkurzyl bo dzisiaj wyjezdza sluzbowo i mial sie wczoraj spakowac to czekal caly dzien i zabral aie za to wieczorem. Mlody lezal juz w lozeczku a ten lazi swiatlo zapala, w szafach grzebie. Dobrze ze jedzie to sobie od niego odpoczne bo mi na nerwach gra. Tylko ze w czwartek popoludniu moi rodzice juz wracaja do siebie a enek wraca dopiero w niedziele i bede sama przez 3 dni...

Ide dzisiaj z bakiem do pediatry na kontrole. Ale ja za duzej poprawy nie widze niestety....martwi mnie to bardzo.

Akkuku wyobrazam sobie jak ci ciezko. Nie mozesz poszukac sobie kogos do np sprzatania raz czy dwa razy w tygodniu? Przeciez ty sie zarobisz kobieto.
Ja mam babeczke ktora przychodzi raz w tyg i porzadnie sprzata dom. Troche to kosztuje ale warto.
Od listopada bede miala babeczke na 3 godz popoludniami od wtorku do piatku. Moj enek duzo podrozuje i czesto zostaje sama z dziecmi przez 3-4 dni a nie mam tutaj dziadkow do pomocy. Dlatego chcemy wziasc kogos do pomocy. Od ok 19-19.30 jest mi naprawde ciezko bo mlody bardzo marudny a jeszcze przy mlodej trzeba zrobic wiec taka pomoc mi sie chyba przyda. Na poczatek sprobujemy i jesli stwiedze ze jednak nie to zrezygnujemy z tej pomocy.
 
reklama
Akuku dużo sił Ci życzę, jak dla mnie i tak jesteś niesamowita, ja przy jednym dziecku mam chwile że jestem wykończona a co dopiero przy czwórce..
Natka u nas praktycznie od początku od godz 5 jest niespokojny sen. Wcześniej zawsze był problem z brzuszkiem i tak nerwowo reagował na kupkę, teraz już brzuszek wrócił do normy ale mały i tak wybudza się pojękując i wiercąc się niesamowicie przez co dzień w dzień ląduje w naszym łóżku i cały czas po spaniu jest poranna kupa.
Lilija u nas jest podobnie, na początku jak u małego pojawiły się pierwsze pryszcze pediatra od razu przepisał lek na odczulenie, krem nawilżający i kazał przemywac buzke octaniseptem, położna doradzila jeszcze raz dziennie rumianek i to wszystko doprowadziło do stanu zapalnego po którym dziecko wyglądało strasznie, z czasem zostawiłam tylko krem nawilżający bo po tych wszystkich zabiegach skóra była strasznie sucha i stan zapalny zaczął zanikac. Przez większość czasu nie jadłam nabiału bo przecież to była skaza białkowa w oczach pediatry a teraz jem wszystko i przemywam twarz tylko ciepłą wodą i problemu nie ma, fakt pryszcze się jeszcze pojawiają ale jest ich niewiele i szybko znikają. Kupki też mamy wodniste i jak zaturkocze to się trochę pienia ale ładnie przybiera więc się nie martwię
 
Natka - u nas od 2 tyg mniej więcej to standard. Młody budzi się ok 4-5 i steka, jęczy. Dla mnie to wygląda jakby się męczył z gazami, kupka. Espumisan trochę pomógł, ale młody i tak się budzi..

Akuku - myślę że kruszka ma rację.. Za dużo robisz i rozpiescilas swojego m :-) co powiesz np na to żeby pogadać ze swoim m i ustalić np 1 godz w tyg (na początek) podczas której nie ma Cię dla nikogo? Albo jesteś tylko z Ala i wychodzisz na spacer. Może warto?
 
Uspokoilyscie mnie troche bo juz zaczelam dziwne rzeczy czytac po necie i bylam przerazona z tym dziwnym wybudzaniem :/ ja podaje sabsimplex i dzisiaj bylo minimalnie lepiej...

Mialysmy problem z mega ulewaniem a wrecz chlustaniem ale zageszczam mleko bebilonem nutritonem i mala sie najada i problem sie skonczyl :)
 
Natka,
u nas koncowka nocy zawsze mniej spokojna jest, tak miedzy 4-6 czesto sie wybudza. Mysle, ze przez brzuszek, bo glodny wtedy nie jest...

Cinamona,
z tym pakowaniem to klasyk! Daj znac co z Hugo po wizycie.

My na krostki tylko przemywamy sola albo woda srednio 2x dziennie i jest duzo lepiej. Ale to co pokazala Lilijka na zdjeciu to nie dziwie sie, ze cie martwilo, zwlaszcza ze chyba nagle wyszlo. U nas coddziennie troche wiecej bylo ale nigdy tak nagle.

Akuku,
moze faktycznie poza kwestia zmeczenia to jeszcze higiena psychiczna dochodzi? M idzie do pracy, a ty glownie wokol domu i dzieci sie krecisz. Mi to wyjscie weszlym tyg bardzo pomoglo jakos tak nabrac checi do weselszego bycia w domu. Pomimo czestszych pobudek w nocy

Blerka,
pomyslalam o tobie wczoraj jak zobaczylam w sieci ten otulacz :-) a potem jeszcze okazalo sie, ze ten lemur ma na imie Leon :-)
https://www.mamissima.pl/dla_niemow...usowych_otulaczy_lemur_leon_lemur_lemury.html
 
Ostatnia edycja:
Zuzzi bo tak jest że to głównie chłopcy się z nim borykają. Z tego co czytałam to prawdopodobnie wina hormonów matki, które przekazuje dziecku już w ciąży i podczas karmienia piersią i widocznie ciężko im z tymi naszymi żeńskimi hormonami
 
reklama
Akuku - podpisuję się pod tym co napisała Kruszka.
Zuzzi - moim zdaniem wszystkie problemy noworodkowe i niemowlęce dotykają głównie chłopców.
Lunera - widziałam dziś reportaż w DDTVN o tej kolekcji Wolińskiego! jest piękna... :D moje kolory no i Leon :p

Wczoraj pospał w dzień ale wieczorem po kąpieli znowu akcja. Czasami tak ma, że wykąpany, biorę Go na kolację, a On troche je i walczy z cyckiem. Głodny ale wypluwa i się rzuca.... jak mnie to wkurza... On się nakręca. Zmęczony strasznie ale nie odpuści. Wczoraj to ponad 2 godziny trwało.
 
Do góry