Pytałam o ten proszek robiony w domu bo kiedyś o tym czytałam i były super opinie, swietnie sie dopieralo. Płyn tez podobno fajny wychodzi i zapach można zrobić jaki sie chce dodając olejki. Dużo mnie sie podobno rzeczy elektryzują, są super miękkie i jeszcze pralka ma z tego pożytek.
Ja chłopaków rzeczy po przedszkolu i tak muszę zawsze płynem do naczyń chlusnac bo tluste plamy po obiedzie codziennie :-) a tak bym mogła wszystkich razem prac.
Teraz mam trochę czasu wiec spróbuje sie w to pobawić.
Anney,
Ja tez nie liczę ile śpi, staram sie tylko liczyć karmienia, zeby było min 8 bo boje sie zeby mi nie wyleciało z głowy :-) jakkolwiek to brzmi, teraz to raczej takie 'go with the flow', jak chce jeść to jemy, jak spać to śpimy, a jak płakać to sie nosimy :-) bez spinania. Ale z pierwszym tak nie było, hahaha.
Nie wazę bo widzę, ze rośnie. Po ostatniej wizycie musiałam w książeczce sprawdzić bo zanim do domu dojechałam to zapomniałam ile było :-)
Ubranka niektóre 56 już na styk a nóżki przykurczone przecież. I pieluchy ostatnia paczka 1 wykanczamy bo ledwo sie dopinaja.
A teraz właśnie czekamy w poczekalni na kolejna wizytę, wiec po sie pochwale.
Blerku, nie pamietam już czy próbowałaś chustowania? Skoro noszenie działa na te jego kolki i bóle brzuszka? U nas tez ostatnio coraz więcej na rękach.
Ja chłopaków rzeczy po przedszkolu i tak muszę zawsze płynem do naczyń chlusnac bo tluste plamy po obiedzie codziennie :-) a tak bym mogła wszystkich razem prac.
Teraz mam trochę czasu wiec spróbuje sie w to pobawić.
Anney,
Ja tez nie liczę ile śpi, staram sie tylko liczyć karmienia, zeby było min 8 bo boje sie zeby mi nie wyleciało z głowy :-) jakkolwiek to brzmi, teraz to raczej takie 'go with the flow', jak chce jeść to jemy, jak spać to śpimy, a jak płakać to sie nosimy :-) bez spinania. Ale z pierwszym tak nie było, hahaha.
Nie wazę bo widzę, ze rośnie. Po ostatniej wizycie musiałam w książeczce sprawdzić bo zanim do domu dojechałam to zapomniałam ile było :-)
Ubranka niektóre 56 już na styk a nóżki przykurczone przecież. I pieluchy ostatnia paczka 1 wykanczamy bo ledwo sie dopinaja.
A teraz właśnie czekamy w poczekalni na kolejna wizytę, wiec po sie pochwale.
Blerku, nie pamietam już czy próbowałaś chustowania? Skoro noszenie działa na te jego kolki i bóle brzuszka? U nas tez ostatnio coraz więcej na rękach.