reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Jinx my spacerujemy od początku. Malo tego mala byla juz ze mną na zakupach w markecie ze dwa razy. Fakt ze z Igorem tak nie chodziliśmy ale mala jezdzi z nami narazie wszędzie. Ja i tak mam w domu przedszkolaka który po dwutygodniowych wakacjach wrócił dzis do przedszkola i każdy syf będzie mi do domu przynosil i tego nie unikne.
Werci ja tez mam ranę w fałdzie bo cały ten tluszcz wisi i tak jak często sie da klade się na plaski i wietrze :) nie mam żadnych problemów.
A propo czapek to mi tez mam truje ze mam oslonic malej głowę. Musiałam ja do pionu ustawić i juz się nie wtrąca :) My narazie czapkę mieliśmy tylko jak ze szpitala wychodziliśmy bo bylo wtedy cale 16 stopni i deszcz.
Gratulacje dla nowych mamusiek.
Lucalew i jak opieka na klinicznej. Ciekawe czy na jakies porządne polozne trafilas.
A ja dzis znowu czekam na panią od laktacji. Mloda ładnie rośnie i śpi na moim mleku ale każde karmienie to moje lzy i nerwy. Niby ma juz dwa tygodnie a jest coraz gorzej. Moje brodawki są strasznie pogryzione i każde karmienie to bol mimo ze mloda szeroko otwiera buźkę. Daje jej jeszcze kilka dni. Jak się nic nie zmieni to chyba przejdziemy na butelkę bo zaczynam miec mega stres jak przychodź pora karmienia. Nawet jak wczoraj sprobowalam nakladek to i tak bolalo a malej sie nie podobało :/
 
Ostatnia edycja:
No mnie właśnie stresuje to, że ja tak lajtowo do tego podchodzę ;) w sensie, że z Ala pierwsze wyjście w gości było jak miała 3 tygodnie. Z małym juz bym pojechała ;) mam piękne czapeczki, ale chyba ich nie ubierze w ogóle taka pogoda ;) chodzimy tylko w bodziakach na ramiączkach, śpi bez przykrycia w body z krótkim rękawem. Z Ala byłam taka ostrożna, a teraz pozwalam sobie na dużo więcej ;)
 
Dziewczyny Wy też jesteście ostatnio częściej głodne? Niby upał sprawia, że mniej się chce jeść. Ale ja od dwóch dni ciągle coś bym podjadała. Dobrze, że to już prawie koniec i dużo mi w doopę nie zdąży pójść. Poza tym wcinam głównie owoce. No i lody [emoji16]
 
Lucalew gratuluję!!!!!!!!!!! Dobrze, że już pooooooooooooo

Anney ,ale masz fajnie :-D A jak chłopcy zareagowali na siostrę?

Ja dzisiaj postanowiłam w końcu torbę spakować, będę spokojniejsza:-)
 
Dzień dobry.

Lucalew, Magda - Gratulacje.

Lucalew - biedaku umęczyłaś się strasznie, ale już po wszystkim, teraz tylko już będzie lepiej.


Werci - ja joche chowałam na chłodno, bez czapki, na spacer wyszliśmy już w pierwszej czy drugiej dobie. Jeśli chodzi o skupiska ludzi też z nim chodziłam. Ja jakoś nie bałąm się i nic mu nie było. Choruje do tej pory sporadycznnie. Z Olkiem też tak będe. Czapka tylko jak będzie wiało
Przegrzanie organizmu jest bardziej szkodliwe .

Zuzagk - myślisz,żedasz rade sie wyrobić do niedzieli?? JA też bym tak chciałą, bo w neidziele znow car boot a ja wczoraj zajarzyłam, że mogłam jeszcze kilka rzeczy kupić bo babka miała takie śliczności a ja myślałam że nie potrzebuje... Nie mogłam potem w nocy przez to spać...
Tylko u mnie na przyspieszenie porodu nie działa nic.

Jlnx - jak piekna pogoda to spaceruj, szkoda siedzieć w domu. A dzieci kochają świerze powietrze.

Kopfer - wspolczuje bólu. Może faktycznie laktacyjny doradca znajdzie jakiś sposób by ulżeć Ci w bólu...JA nie poradze bo sama się będę uczyć.

Fiołeczka - wreszcie do domu. Daj znać jak się ogarniesz!!!

Anney - wcale się nie dziwie, że Cie nie ma, nacieszowywuj się ile wlezie, ale zagładaj do nas czasem. Jak by co bede Cie informować na bieżąco.


Zuzzi - nawet mi nie mów, ja skończe śniadanie gzie wcześniej mnie zasycało na max a teraz to pchi jadłabym i jadła... Nie wiem ocb?

Akuku - Ty to nie wiem co powinnaś zrobić żeby wygonić tą upartą istote, może jakieś czary odprawić...

Panikara - wymioty powiadasz? Tylko wiesz, że rodzimy w parze.... Szczerze to mogłąbym już jechać na porodowke, tylko najlepiej wieczorem, żebym jeszcze w domu coś zdążyła zrobić i jedno pranie z ubrankami wstawić...


Dobra, tymczasem Moje Panie mnie nie pozostało nic innego jak iść i zap..alać dalej.

Dziś skladanie siłowni i przyłączanie komputera, więc wskakuje w swoje sexi robocze ubranie i zaiwaniam na srtych!!!


Miłego dnia skarbeczki!!!
 
pupui na to licze.. dzisiaj znowu seks na przyspieszenie :D ale nie wiem xzy to cos da.. wczoraj wszystko bylo w porzadku i w czasie i po, ale dzisiaj to juz bylo tak jakby sie wejsc do srodka nie dalo :) musze dzis rodzic jesli chce jechac na ten mecz. tak wiec znowu bede trzymac kciuki i znowu nic z tego nie wyjdzie. mimo, ze dzis rano meczyly mnie skurcze ale oczywiscie jak reka odjal.
 
My po pierwszej nocy w domu, pobudka była na zmianę pieluchy i karmienie 2 razy, co 3h. Mała wieczorem strasznie długo potrzebuje powisieć na piersi zanim zaśnie. I właśnie, zupełnie nie chce spać w swoim łóżku, zasypia tylko przy cycku. Na szczęście nie przeszkadzają jej w ogóle odgłosy budowy :p mam nawał pokarmu, jakoś sobie radzimy z laktatorem elektrycznym, wiec nie jest źle. Brodawki też mam pożarte, ale boli pierwsze przyssanie, potem jest ok. A dumny tatuś pojechał małą zarejestrować do urzędu. I przeraża mnie pierwsze wyjście do lekarza, bo mamy w tym tygodniu się zgłosić :/ nie wiem jak długo ma jeść żeby się najeść :/ no to tyle na razie, idę spać póki Lena śpi :)
 
reklama
Zuzagk kciuki w takim razie.


Fioleczka super ze juz do domku ;) czekamy na opis porodu ;)

Kopfer masz jak spotkas sie z doradca laktacyjnym ? Może mala ma za krotkie wedzidelko ?

Werci ja juz z pierwszym bez paniki ;) normalnie wychodzilam na dwor juz na drugi dzien po porodzie. A jak Alex mial 5 dni to mielismy grila haha.

Ala dopiero torbe ? hahaha ;)

Ja tez chodzilam normalnie do sklepow ;) tylkonwiem ze duzo lidzi nie chce..wiec chociaz spacery ;) ja jestem zdania ze dzieci musza miec kontakt z zarazkami.

Pupui Ty pracusiu!
Na ta mala pipke nic nie dziala..

Boli mnie calyczas okresowo w plecach..skurcze nadal lapia ale jakby slabsze.. tak wiec ja to chyba do usranej smierci bede w ciazy chodzic.. w koncu sobie naprawde cc zrobie i tyle.
Toc to mozna na glowe dostac.. albo rodze albo nie..
Co tu robic co ?
 
Do góry