reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Powodzenia Pateczka!

U nas od wczoraj łóżeczko stoi skręcone, niestety moje malowania najlepiej nie wyszło, jednak nie toksyczne farby najlepiej nie trzymają, śmieliśmy się, że zrujnowaliśmy małej dzieciństwo :p dzisiaj zaczynamy przewozić ciuchy i pierdoły z pokoju R. gdzie śpimy, jutro koty i ich akcesoria, no i pierwsza noc na swoim! We wtorek będą żaluzje, tv i internet :)
Od środy Lena ma oficjalne pozwolenie na wyjście :)
 
reklama
Widzę, że na wieczór się działo, następne maleństwo pchało się na świat :)

Wczoraj byłam cały dzień na działce u rodziców, patelnia jak nie wiem, ale popołudniu była duża burza i się ochłodziło.
Za to pojadłam owoców prosto z krzaczka :) malinki, poziomki, jeżynki :) I dużo warzyw.. mmmm :)
Mała ewidentnie lubi owoce, bo prawie cały dzień się kręciła, kopała.

Dziś zapowiada się miły dzionek, bo chłodniej dziś jest czym oddychać, ale za to mój m jest w pracy.
 
Dzieki Anney musze mojego zmolestowac.... tez bardzo uwazalam i do tej pory nic i nagle dupa :( tlumacze sobie ze moze organizm robi sobie zapas na porod :D a za 3 dni bodajze pelnia sol ju nol :D
Pateczka kciukasy :*
 
Pateczka &&&& :-)

Dobrze, wiedzieć, że nie tylko ja nie przeżywam mistycznie tej ciąży. Jak wspominam bezdzietnym koleżankom, że to wszystko nadal jest dla mnie dziwne i np.nie gadam do brzucha, to są wielce zdziwione i wręcz oburzone, ehh wiadomo najlepiej wiedzą jak to jest :p

W piątek pełnia, która rodzi?

U mnie wieczorne skurcze się uspokoiły za to mała coraz niżej, bolą mnie stawy w dłoniach i nogach-zapewne działanie relaksyny i mimo picia dużej ilości płynów puchnę jak balonik, ale tak zapewne ma być. :-)

Zazdroszczę Wam przytulanek, nam ostatnio nie wyszło :-/
 
Hellou

Pateczka&&&&&&. Juz tulisz???[emoji3][emoji3][emoji3]

U nas w nocy w koncu bylo chlodno i o niebo lepiej sie spalo. Jednak niewyspana jestem bo mloda obudzila sie o 1.30 i nie mogla zasnac. Nie wiadomo czemu. Zasnela dopiero ok3[emoji16] co prawda lezala cicho
ale ja musialam lezec z nia i az ona nie zasnela ja tez nie.
I dalam enkowi wychodne[emoji3] kolega obchodzil urodziny i szli w miasto. Zapytal sie czy moze isc, ja wyrazilam zgode jesli nie wroci pozno. Wrocil o 4 wiec jak na niego i warunki hiszpanskie to spoko. Ale mnie obudzil a ledwo co zasnelam wrrrr.
No nic trudno, najwyzej poloze sie na drzemke z Maja o ile na nia pojdzie bo spala dzisia do 9[emoji3]
 
Pateczka kciuki !!!
Ruda właśnie kiedyś tutaj o tym pisałyśmy że kobieta kobiecie wilkiem. Macierzyństwo czy ciąża często są przereklamowane, piękne dziewczyny ciągle uśmiechnięte z brzuszkiem jak piłeczka trafiają na porodówkę, zrobią 3 parcia i zapłakane tulą do siebie pięknego pulchnego bobaska. W rzeczywistości czujemy się w większości w ciąży fatalnie, poród trwa kilkanaście godzin i a po wszystkim czujemy się jakbyśmy umarły i zmartwychwstały a nie tuliły w pełnym makijażu noworodka. nakłada to presję na kobiety i później jeśli nie czujemy się lub nie zachowujemy jak nakazuje schemat to zastanawiamy się same czy wszystko ok z nami i to łatwa droga do depresji. Ja pamiętam, ze dla mnie było mega ciężkie kiedy nie mogłam karmić piersią a w szpitalu wszędzie plakaty jakie to cudowne dla dziecka, położne mówiły o mnie per ta co nie karmi a wizyty rodziny zaczynały się od jak się czujesz i czy karmisz piersią. Można się załamać :/ Pamiętajcie dziewczyny że wszystkie jesteście i będziecie cudownymi mamami niezależnie od tego jak urodzicie, jak będziecie karmić czy jak szybko poczujecie ten potok uczucia do dziecka.
 
reklama
Dzien dobry.
Wita sie zakatarzona.

Jocha chyba nas pozarażał bo ja i A mamy objawy przeziębienia. Łeb pęka, zatoki bolą. Zamiast kataru leci z nosa żółta galaretka....Bleee

I już niedziela. Zaraz na car boot. Jakieś ubranka może pokupie.

Pateczka - mam nadzieje że już tulisz swojego skarba.

Akuku - Ta Twoja dama, to Cie nieźle robi w ****. Niezdecydowana jak to baba :p

Cinamona - dobrze, że Wam z upałami ulżyło. A tej nocy coś było, bo jocha przytuptał do nas z płaczem o 5 nad ranem, też się wił, ale zasnął do 8 na szczęście.

Ruda - Pateczka dobrze pisze, Mistycznie to wygląda tylko w reklamach...W rzeczywistości całkiem inaczej. Ale nie ma w tym nic złego, To wszystko przyjdzie samo. Powoli. Trzeba się nauczyć siebie. Dopiero jak wyjdzie ten mały człowiek na świat to się zaczyna.

Lidia - z owocami moge rękę Ci podać, bo ja jem w tej ciążī jak "choro krowa" sie opamiętać nie moge.

Kasietta - dawaj zdjęcie!!!


Dobra ja się spadam ubierać.
 
Do góry