reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Cześć dziewczyny :-)

Prawie 2 godziny zajęło mi nadrobienie zaległości :szok: Szalone po prostu :-D

Pamiętam Wasze opinie z początku tego forum jak pisałyście, że na wcześniejszych forach bywało różnie, jakieś kłótnie, złości i obgadywanie i nie wierzyłam, że komuś chce się zawracać d..ę takimi rzeczami, a tu proszę..

Ja Was po prostu uwielbiam:tak: jak nie mam ochoty to tydzień nie piszę ale w każdej wolnej chwili sprawdzam co u Was słychać bo mnie to interesuje. Każda wizyta, wierszyki o bąkach i robienie smaka na ogórkową to to co sprawia, że mam banana na buzi i chociaż nie przestańcie tak dużo pisać!!

Agata nie bierz tego do siebie, super z Ciebie babka i niesamowita matka i powiem szczerze, że ja podziwiam to, że mając już dzieci znajdujecie czas dla siebie. Mam nadzieję, że i ja sobie jakoś poradzę :tak: na dzień dzisiejszy mam dużo obaw związanych nawet z tym, czy będę umiała prawidłowo trzymać dziecko, nie mówiąc o pierwszej chorobie czy rozbitej głowie w przyszłości a z Wami to wszystko takie proste :-D

A co do ruchów to ja wieczorem jak się położę to czuję takie łaskotanie jak w pierwszych tygodniach, nie wiem co to ale wolę myśleć, że to maleństwo :-) zawsze to lepsze samopoczucie :-)

A tak poza tym to witam nowe mamy i gratuluję wszystkich przyjemności jakie Was spotkały w ostatnim czasie:-) Ja muszę czekać do 17 lutego na następną wizytę więc czytając co u Was szybciej zleci :laugh2:
 
reklama
Kurde a ja jestem wielka kluska i nic nie czuje :(

A ja mam wizyty 4.02 na nfz i prywatnie. Jesli na pierwszej bedzie mi robila problemy z l4 to ide na druga prywatnie gdzie bez problemu da mi zwolnienie i zdjecia malucha :)
 
Czeeesc martuszka:-) no zleci ci ten czas do nastepnej wizyty. Nieraz nie ma się czasu czy nawet ochoty zajrzeć na forum ale dobrze wiedzieć że ktoś jest doradzi w razie czego. Naprawdę cenne są takie znajomości:-)
 
Beatko dlatego się poprawiam i postaram się częściej udzielać:-D na razie wcinam kanapeczkę z roladą mięsno-serową mojej mamci i zmywam naczynia w przerwie na kęsa a później będę smażyć mielone bo wczoraj bratowa smażyła i smaka mi narobiła, no i jeszcze ogórkowa do tego bo mogę ją jeść co drugi dzień :-)
 
Pielegnacja niemowląt , wyprawka dla sierpniowych skarbeczków, pierwsza pomoc dla niemowlaków ? Czy wy nie uważacie, że to zdecydowanie za wcześno ? Matko, pierwszy trymestr nie skończony a już niektórzy porywają się z motyką na księżyc. Będąc na tym wątku mam wrażenie, że większość z Was nie spotkała się nigdy z prawdziwymi problemami ciążowymi poza wzdęciami czy zachciankami ciążowymi. Przepraszam Was ale opuszczam ten wątek, bo jest troszkę mało ambitny. :confused2:
Musze sie wtracic, bo nie wyrobie!!! Gosia-na watku o straconej ciazy tez mialas do nas pretensje, ze nie reagujemy na Twoje posty...ja reagowalam, choc wiecej siedze na staraczkach i rzadko juz teraz wchodze na stracona...pisalas tylko o sobie, Twoich testach i bla bla bla,jestes bardzo NIESPRAWIEDLIWA i przykro sie czyta takie rzeczy...to co, do nas nas na staraczki tez bys weszla i krytykowala, ze piszemy o rzeczach ogolnych i mamy setki postow na dobe? a moze sie z laskami lubimy, co? moze nam to przyjemnosc sprawia? zachowalas sie okropnie, sorry...sierpniowki maja prawo cieszyc sie z ciazy i nawet se w 10/12/15 tygodniu moga wozek kupic czy pieluchy i nikomu nic do tego!!!Zachowalas sie troche jak bys zapomniala, ze sama jestes w ciazy...
 
Ostatnia edycja:
Martuszka.. ja z dziecmi mam do czynienia od 10 roku zycia.. taka przedszkolanka bylam..majac 12 lat zostawalam sama z 3 dzieci :) ..stworzona do dzieci jestem noo..
Teraz emis spi a chlopcy maja chwile na tableta ;)
Ogolnie poowiem tak kiedys mialam inne podejscie niz teraz.. chcialam byc perfekcjonistka.. perfekcyjna pani domu..idealna mama.. ale odbilo sie to na moim zdrowiu psychicznym..nie wyrabialam.. nauczylam sie odpuszczac niektore rzeczy.. czyli nie mam juz tak ze jak mam prasowanie i robie to juz.. moze poczrkac do jutra. Moj odpoczynek jest rownie wazny. Wiadomo sa dni ze mam mniej czasu dla siebie.. teraz siedzimy w domu wiec mam czasu wiecej ale wiadomo ze jak jestesmy na dworze i mam do zrobienia w domu kilka rzeczy to jest mnie mniej..
Po zavtym pisze glownie wtedy kiedy m zajmuje sie emilkiem (Emis jest bardzo za tatusiem i zawsze czeka az wroci z pracy i sie z nim pobawi (a ze m wraca rano z nocki yo sie z nim bawi z rana.. potem mam czas jak Emis spi .
M mi bardzo duzo pomaga i przy dzieciach i w obowiazkach donowych.
Ogolnie mysle ze im wiecej dzieci tym wieksza organizacja..człowiek sie uczy cale zycie ..ale di kazdego dziecka podgodzi sie inaczej juz bez tego stresu itd. Zreszta ja wam nie bede tlumaczyc bo to trzeba przezyc.

Troszke mam wrażenie ze powinnam sie tlumaczyc z wolnego czasu i co robia w tym czasie moje dzieci. . Hmm

Ps zanim skonczylam pisaac dalam dzieciom jesc ;) ..
 
Dziewczyny olejmy temat Gosiaka bo robi się nie zdrowa atmosfera i każda bardziej lub mniej zaczyna się tłumaczyć.

Akuku daj spokój... każda z nas jest matką najlepszą jaką potrafi i to nie podlega dyskusji i nie ma co się uzewnętrzniać. Trzeba to olać bo niepotrzebnie się stresujemy a to naszym maleństwom w brzuszku nie służy.
A ja czytam forum gdzie mogę... w domu, przez tel.... w pracy.... czy to znaczy że jestem beznadziejnym pracownikiem i matką.... bzdura.
Przecież o tym co tutaj gadamy nie pogadasz z mężem czy koleażanką chyba że jest na takim samym etapie ciąży co Ty.... bo nikt nas lepiej nie zrozumie niż my tutaj na forum gdzie każda ma takie same zmartwienia.... poczynając od usg a kończąc na zatwardzeniach.
Amen.... więcej nie piszemy o tym !!!!!!:no::no::no:
 
Beatko wiesz jak jest zawsze jest..zawsze jest cos co mozna poprawic. I zaczynam sie czuc jak wyrodna matka bo na forum pisze . A dziś to juz wogole dzien do bani mam ..

Na wizycie emis zbadany ..distalismy krople do oczu..lekarz mowil ze jakis wirus bo wysypke dostal mocna.. wyflada jak przy trzydniowce ale ja juz przechodzil..
Dal tez antybiotyk w razie pogorszenia kaszlu.. hmm
Mam nadzieje ze do weekendu sie wykurujeny.. starszaki maja tyyyle ebergi ze jakby im generator pradu podlaczyc to po godzinie mialabym pradu na miesiac ;)

O siebie zapomniałam spytac... kupilan tabl. Na gardlo i oby minelo.

Jutro man wizyte u poloznej ale bue wiem czy pojde.. kurde mam na 9.50 a z cala 3 nie chce jechac..jak m nie zdazy z pracy pojde za tydzien... ew w szpitalu sie z nia umowie .
 
reklama
Akuku to położna też ci usg zrobi?
Teraz to pełno tych wirusów. Zimy porządnej nie ma to i nie ma jak wymrozic tego dziadostwa. No i jak mogłaś zapomnieć o sobie? :-) Ale tak to już jest najpierw dzieci później my
 
Do góry