beata88
Fanka BB :)
Nie no co do odpoczynku to mój na szczęście rozumie a co do sexu to musi niestety puki co przywyknąć bo ja nie jestem typem męczennicy. Jeżeli źle się czuję wszystko i wszyscy mi śmierdzą to nie będę się męczyć i zmuszać do zbliżeń skoro nie mam na to ochoty. No w końcu przyjemność mu si być po obu stronach. A on myśli że skoro ja dobrze "w miarę" czuje się w dzień to wieczorem tez tak będzie a tu niestety nie koniecznie. I często właśnie wieczorami siedzę i mnie muli w środku i naprawdę źle się czuje.. bez ściemy