reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Hej Muffi ja dostalam skierowanie na pierwszej wizycie i oprócz standardowego badania ogolnego krwi + glukoza i moczu ze wzgledu na moja niedoczynnosc jeszcze na badanie tarczycy.
Musialabym tez robic na rozyczke, cytomegalie, tokzoplazmoze, grupa krwi, hiv, WR, Anty HCV ale ze robilam juz te badania w lipcu w pierwszej ciazy to nie musze ich powtarzac.
 
reklama
Gratuluję wszystkich cudnych serduszek!!

Akuku - a delikatny masaż próbowałaś? często pomaga okład z rozbitej białej kapusty

dziś pojawił mi się śluz taki różowy, podobnie jak w poprzedniej ciąży , mam nadzieję, że znów skończy się tylko na strachu ehh..

mam jeszcze słówko do Jinx, ale nie ciągnijcie tego tematu, bo nerwy w ciąży niewskazane ;-)
ogólnie się z Tobą zgadzam odnośnie diagnostyki, sama chodzę prywatnie mimo kiepskawych finansów, jednak boję się przeoczenia czegoś ważnego,niepotrzebnie tylko podałaś przykład dr Chazana (prof. zresztą) - nie znasz sprawy- nie oczerniaj, akurat niechcący mam informacje wychodzące daleko poza to, co było w mediach i było zupełnie odwrotnie niż piszesz, nie mnie jednak o tym pisać, tak jak prof zachował dyskrecję
rodziłam w tym szpitalu- polecam
a poza tym, jak w 11tyg badanie pokaże, że dziecko MOŻE (zawsze jest przypuszczenie) być chore, to co, zabijesz?
to samo wspomniany tu przez kogoś słusznie test Pappa - to tylko prawdopodobieństwo, statystyka, a statystycznie idąc z psem mamy po trzy nogi... bezsensowny stres, nic więcej

ale to tak tylko na marginesie, niech nikt się nie poczuje urażony, bo przecież wszystkie w sierpniu urodzimy cudowne bobasy co nie? ;-)
 
Anulka masaz probowala, boli jak *****... kapusty nie mam :(:( a m w pracy na nocce :( przystwiam już emilka kombinując przeróżne pozycje by tylko sciagnal zator..ale nie idzie :(
 
Anulk@ ja też wiem więcej, niż pisało się ogólnie w mediach. M.in. czytałam raport, wiem o dr Gawlaku, o umywaniu rąk przez drugi szpital (chyba w Międzylesiu), czytałam wywiady z lekarzami ze Szpitala Bielańskiego. Nie, to nie jest tylko prawdopodobieństwo. Może opiszę jak było u mojej siostry: przy USG w 11 tyg. wyszło, że jest niewłaściwy parametr "przezierność karkowa". Wtedy to było prawdopodobieństwo i nerwy. Potem kolejne USG i już wyszedł jeszcze gorszy parametr, w dodatku pęcherz moczowy na 1/3 brzucha oraz w badaniach genetycznych wada. Żeby decyzja o terminacji zapadła, musi się zebrać komisja lekarska i pochopnie tej decyzji nie podejmie. Jeżeli byłabym w takiej sytuacji, to wątpliwości bym nie miała. Nie chciałabym skazywać mojego dziecka na 10 dni życia w bólu i cierpieniu. Jestem biolożką, embriolożką i naprawdę widzę różnicę w zależności od etapu rozwoju. Nie mam poglądów katolickich, mam za to pogląd, że na świecie powinno być jak najmniej cierpienia wszelkiego rodzaju.

Co do szpitala, to tak - moja siostra w nim rodziła i jest spore prawdopodobieństwo, że ja też będę, bo widziałam, że warunki były dobre, a poza tym jest najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Będę tylko omijać szerokim łukiem dr Gawlaka oraz szukać opinii na temat innych lekarzy, do których ewentualnie miałabym trafić.
 
Jezu anney no co ty opowiadasz z tym palcem ja to bym odrazu na zawał zeszła, taka jestem przewrażliwiona jeśli coś się dzieje mojemu dziecku. No ale wiadomo wypadki są nieuniknione:-( nikt nie jest w stanie dopilnować ruchliwego dziecka 24h. Dobrze tylko wiedzieć jak się w takiej chwili zachować

no dokladnie beatka, ja wogole z dziecmi duzo przeszlam. starszy mial 3 operacje (2 na wodniaki jaderek) i ten paluszek, kilka godzin po szcepieniu dostal biegunki, ktora trwala 2.5 roku, astma, anafilaksje na produkty, na ktore nigdy nie byl uczulony, ah dluga historia.

mlodszy urodzil sie z takim charczeniem, jak sie zmeczyl, to nie mogl oddychac, charczal jakby mial grzechotke w gardle. okazalo sie ze ma wejscie do pluc obluzowane i operowali go w 8 meisiacu zycia, a do tego czasu z nim spalam, bo przestawal oddychac srednio 3 razy w nocy, jak sie przekrecil na plecki. po operacji serducho u sie zatrzymywalo (podczas porodu przy skurczu sie zatrzymywalo)... ksiazke mozna pisac.
ale powiem wam, jak bylam z nim wlasnie tego dnia w szpitalu, bylismy na oddziale polaczonym z nowotworowym i czekajac na koniec operacji synka po korytarzu szla 3latka bez wloskow, pchajaca swoja kroplowke z rodzicami, wszyscy sie usmiechali i jak to zobaczylam, to wyleczylam sie z zamartwianai sie o tak trywialne (porownujac do tego dramatu) problemy, bo ci ludzie musieli usmiechac sie wiedzac,ze ich dziecko umiera.
 
littleme, no z szyjka kieruja do gin.
ja mialam biopsje 3.11 i babka juz mi zapowiedziala,ze bedzie monitorowac moja syzke jak bede w ciazy (wiedziala,ze sie staamy) i tez czekam na list od nich.
 
reklama
No więc serduszko bije:-):-):D Zdjęcia nie załączam bo tam widać tylko dwie kropki, jedną dzidziusia i jedną c. żółte. Mierzy 1 cm:-) Juuuuhuuu a tak się bałam że przez to przeziębienie i tarczycę coś będzie nie tak!!

Dzięki za pamięć i kciuki dziewczyny!

no i pieknie!!!

Kamelle, gratuluje!!!! super!


muffi, ale cie zalatwili ;(
 
Do góry