lilija
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2015
- Postów
- 2 541
ja wlasnie dlatego coraz mnie tu pisze
bo z porzadkiem sie wyrabiam w domu - wszystko mam ogarniete tym bardziej, ze zainteresowalam sie porzadkami na modle Kondo Marie.Jedyne czego nie robie to obiady - ogarniam jak maz przyjdzie. I nie zmywam i nie robie ogolnych porzadkow wielkich bo to robi moj M. Dziecko wybawione, ja max zadowlona - zadnych dołów etc. Mój M ogarnia corke popoludniami wiec mam czas na wszystko lacznie z praca w domu, godzinna kapiela etc. Robie wyprzedaze tez z domu bo ogarniam sobie szafe na bardziej biznesowa i zarobione pieniadze zainwestowalam w 3 pary butow i 4 sukienki. Wczoraj mielismy randke z mezem
No i co mam pisac? Ze mi zle? Ze nie niedobrze?
Jak jest najlepiej jak kiedykolwiek bylo? a spedzanie czasu z Pola i spacerki jest absolutnie cudowne?
Wiem, ze nie mam gdzie wracac za rok bo rozwiazuja moj projekt - ale dostane duza odprawe i znajde sobie cos nowego. przynajmniej mam kopa zeby po 7 latach isc gdzie indziej.
A tu wszyscy narzekaja prawie - ze cos zle z KP, ze zle z M, ze zle z domem, ze zle z dzieckiem
ZLE ZLE ZLE
Takze wlatuje z doksoku bo jak pisze ze u mnie dobrze a nie tragicznie to i tak nikt nie odpisuje
Tu się z Tobą zgodzę, jak się pisze że wszystko ok to prawie nikt nie odp. Tzn Lunera jest osobą która zawsze się zainteresuje. Problemy są na pierwszym miejscu co z koleii też jest zrozumiałe, bo uzyskane tu wsparcie jest na wagę złota, choć z własnego doświadczenia mogę napisać,że czasami jak pisałam o pomoc to totalnie bywałem olana. No ale Jeśli ktoś zna się na rzeczy to jego doświadczenie na wagę złota :-)