reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Evelinkua
to cudownie, ze dałaś rade donosić do 34 tygodnia!! Teraz będziemy kciuki trzymać by wszystko poszło sprawnie i żebyś zarówno Ty jak i dzieciaczki doszli szybko do siebie! Przesyłam pozytywne wibracje ;)

Mi chce sie ryczeć! Przepraszam za prywatę i, że ciagle pisze o sobie ale gdzieś wyżalić sie muszę. Moi teściowie to idioci. Moj M. miał rozmowę z teściem i tesc zjechał mojego M. Jak mógł pozwolić żebym powiedziała ze nie mogą dzieci w usta całować. Wygarnął mu, ze my chcemy od nich kasy i pomocy co jest całkowita nieprawda bo nigdy złotówki od nich nie dostałam i niczego nie oczekiwałam! Brak słów! Na dodatek powiedzieli w rodzinie, ze ja wytresowalam moja córkę i to nieszczęśliwe dziecko! A wszystko dlatego ze moja 3 latka powiedziała do babci ze brzydko pachnie papierosami! Ze złości i bezsilności boli mnie brzuch! Nienawidzę ich tak bardzo, bardzo, bardzo! Oni nie rozumieją ze ja jestem w 9 miesiącu i potrzebuje spokoju i nie mogę sie stresować? Boże! Nigdy nie odmówiłam im pomocy... Do szpitala z nimi jeździłam jako tłumacz jak potrzebowali... Wszystkie dokumenty im pomagam wypełniać i nigdy nic od nich nie chciałam a zawsze jestem ta najgorsza!! Obrucili wszystko przeciwko nam i starają sie cała rodzine z nami skłócić. Usiąść i płakać... ;(

Chce już urodzic i nic więcej...
 
Amor współczuję. Faktycznie nie do końca z nimi wszystko ok [emoji19] Masakra. A Twój co teściowi odpowiedział? Najważniejsze żebyście stali ramię w ramię. gorzej jeśli by Cię nie bronił.
 
Ewelinka trzymamy kciuki i czekamy z niecierpliwością na trojaczki :-)

Amor współczuję Ci takich klimatów, a szczególnie w ciąży!!!

U mnie dziś dobry dzień, trochę chłodniej i od razu lepiej, dużo dziś zrobiłam i z córcią na długim spacerze byłyśmy, plac zabaw i lody, także obie zadowolone :-)
 
Amor zła Karma wraca.
Bądź sobą, kto Cię akceptuje taką jaką jesteś nie zwróci uwagi na obelgi w twoim kierunku.
To co mówią,robią tesciowie świadczy o nich.
Kto ma rozum wie że oczywiste to jak noc i dzień.
 
Amor 3 letniego dziecka wcale nie musisz tresować żeby mówiło prawdę ... moim zdaniem przytuliła się lub podeszła zaśmierdziało i powiedziała prawdę jak to trzy latek wiec sie nie przejmuj ...

A z teściami jak to z teściami nie musisz miec z nimi dobrego kontaktu tak czasem jest - nie wszyscy muszą Cię lubić i jest to ok jak nie zasługują na kontakt z Tobą to ukróć kontakty wiem że łatwo się mówi ... Ja przeżyłam piekło przed ślubem, mój mąż przeżywał to całą swoją młodość ... z tzw moim teściami i od 5 lat to zupełnie obcy dla mnie ludzie na początku walczyłam chciałam by było dobrze nie chciałam zabierać dziadków dzieciom. Trojaki pewnie ich nie spotkają
 
Blerka ślicznie napisałaś o porodzie i Leonie :) Mam nadzieję, że wspomnienie ciężkich chwil szybko się zamaże w Twojej pamięci i pozostanie tylko ta radość narodzin.
Swoją drogą super tekst po, że nie powinnaś była tak dużego dziecka rodzić naturalnie, przecież od tego są lekarze, żeby to ocenić PRZED a nie później się użalać nad pacjentką.

Lucalew ale mały przystojniak :)

Evelinkua kciuki za piątek!!! Pięknie że udało się dotrwać do 34 tygodnia.

Amor współczuję relacji z teściami. A Twój M jest po czyjej stronie tego konfliktu? Ja na Twoim miejscu ograniczyłabym spotkania z nimi, pewnie będą gadać jeszcze więcej, ale skoro nie potrafią zrozumieć że teraz potrzebujesz głównie spokoju to ich problem. I nie dziwię się że nie chcesz żeby całowali dzieci w usta!

Natka trzymam kciuki i mam nadzieję że to już TO :)
 
reklama
Amor wiem, że takie słowa bolą.. mi teściowa w kość nieraz dawała (zwłaszcza gdy mieszkaliśmy razem przez około 3 lata, a jak się wyprowadziliśmy to próbowała mnie skłócić z moją mamą do tego stopnia, że moja mama płakała przez moją teściową bo ta jej takich bzdur nagadała i do niej wydzwaniała). Najważniejsze żeby mąż wspierał, a dzieci są zawsze szczere i tego się nie da nauczyć one po prostu takie są (i to jest u nich piękne, choć czasem ta szczerość dzieci rozbraja).
 
Do góry