reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Beatko,
Jeszcze chwila i sie zahartuja. Swietnie dajesz rade!!!
Co to ten rumien? Ma wysypke?

Werci!!!!! A to niespodzianka, gratulacje!!!!! To juz wiadomo, kto trzymal zawiazany worek, hahaha.
Dobrze, ze wszystko dobrze sie rozwiazalo. Tyle strachu
 
Anney - bardzo się ciesze że Lea juz z Tobą! Gratuluje z całego serca! Będzie ogromną pociechą dla was :-)

Werci - to miałaś szybka akcje.. Gratuluję ogromnie!

Czy to pierwsze sierpniowe maluszki czy coś pominelam? W sensie urodzone w sierpniu?
 
Anney gratulację córci, dobrze że wytrwałaś tak długi poród. Dobrze że już po i duża zdrowa dziewuszka :)

Werci gratulację, super szybka akcja :) Dobrze, że wszystko w porządku.

Mnie mała znów budziła w nocy, pochwaliłam się że jest grzeczna bo w nocy śpi tak jak jej mamusia a tu od 3 dni ładuje mnie dzień i w nocy po prawym boku nóżkami. I czuję coraz mocniejszy nacisk na pęcherz, ciekawe jak już jest nisko, bo jutro wizyta u lekarza i ktg :)
Zobaczymy co tam u niej słychać. Ciekawe jak długo będzie jeszcze siedziała u mnie w brzuszku.

Kolejny tydzień upałów... masakra ;/
 
anney i werci gratulacje ;) teraz czeka was długa podróż w poznawaniu maluszków i najlepsze chwile! Cudnie to wszystko przetrwalyscie!

Ja zaraz lecę do położnej.... Pewnie nic sie nowego nie dowiem. Ale cóż.
 
reklama
Wercia, Anney gratuluję:) Fajnie, że juz co raz wiecej z nas ma maluszki przy sobie.
Wczoraj pisałam liliji, że nie mam problemu z karmieniem no i sie pochwaliłam za wcześnie. Wczoraj mała pół popołudnia wisiała na cycu a tam pusto;/ próbowałam laktatorem ściągnąć ale to była kropla w morzu potrzeb mojej Lili. W końcu już bezradna i zestresowana krzykami małej wysłałam M do skelpu po mm. Mała wypiła 60ml i w końcu się uspokoiła. Ale teraz już pokarm dalej mam i karmię dalej cycem.
 
Do góry