reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

ale na poważne tematy się zebrało... Ja chyba nie potrafię nic mądrzejszego napisać, może poza tym, że mój czasem się skarży, że też by chciał, żeby jego pytano jak się czuje, a nie tylko mnie. Dla nich to też trudna, nowa sytuacja. Mój pracuje od 11 do 20 i jeszcze 30-40 minut dojazdu rowerem, więc pewnie jeżeli mi pomoże, to tylko rano. Też bym chciała, żeby miał co tydzień wolne.

Co do kulinariów, to ja dzisiaj pierogi z jagodami zjadłam. Siostra mojego męża nazbierała jagód, więc je wykorzystałam. Ogródka nie mam, tylko zioła w doniczkach. Myślę, że w Polsce na bazarkach da się kupić całkiem dobre owoce i warzywa i to wystarczy, zresztą w bloku raczej nie ma warunków na hodowlę i chyba nie miałabym czasu. Ja też porobiłam już sporo dżemów, aż mi się słoiczki pokończyły. Mam dużo truskawkowych, kilka wiśniowych i jeszcze wczoraj morelowy zrobiłam.
Wizytę opiszę w odpowiednim wątku. Wszystko ok, mam czekać na skurcze.
 
reklama
Natka nie dość ze pasja to jeszcze pieniążki przynosi :p ale fakt faktem nie dość ze trzeba sie z aparatem nabiegać to jeszcze potem obrobić.. Po za tym na macierzyńskim sie z domu wyrwiesz i konto zasilisz :) a jak we wrześniu juz to super:)
Musze popatrzeć w weekend na tym fotografem.. Koleżanka robiła małej sesje i ma dwa takie wielkie portrety na ścianie.. Piękne sa sesje z maluszkami.. Dla mojego to strata kasy ale wcale tak duzo noe wołają bo nie potrzebuje kogos z niewiadomokad przecież..
 
Lucere nie mam wyboru..m w pracy..dwie kolezanki ktore bym ew poprosila o pomoc tez w pracy.. takze bede walczyc z nimi.. zobaczymy jak to wyjdzie ..

Amawell ciesze sie ze juz w donku ;) jak sie czujesz? Buzaki dla was.

Zuzzi kcuki za ladna pogode

Lilija twardnieje brzuch przy tym ? U mnie skurcze ida od góry.

Pupui mam nadzieje ze ta pipa usg zrobi bo ostatnio marudzila ze jak mala bedzie gliwa e dol to nie.. ale moze ze względu na wage? Tzn te cm brzucha haha.

Lunera zdrowka dla synka.

Bunia dzisiaj sie emis obudzil kolo 2 i juz do nas przyszedl spac heh.. pochwalone zawsze sie psuje hehe.

Ja nie spie od 5 jakos.. obudzil mnie sen ze kobieta w tesco mi ciastka z koszyka chciala zabrac! Haha az mnie za wlosy ciagnela a ja ja ugryzlam.. buhaha ! O ciastka!

No i usnac nie moge bo Ala poranna gimnastyke uprawia ;) mase juz ma podobno wiec teraz rzezbe robi haha..

I pewnie emocje przed tym usg hehe.

Milego dnia.
 
Cześć, jak się cieszyłam że jeszcze nie dawno miałam przespane noce, to teraz nie mogę spać bo strasznie duszno, a poza tym coraz częściej w ciągu dnia chce mi się spać, to jak się wyśpie w dzień to w nocy nie mogę.
Biały być burze w nocy a tu nic, tylko grzmociło pół nocy i ani kropli deszczu ;/

Mój m jest dziś w pracy na dniówce więc jutro się wybieramy na cały dzień do moich rodziców na działkę, będziemy zbierać jeżyny :) pycha :)
więc będzie dużo dżemiku :)

Córeczka noc przespała całą, bardzo się z tego cieszę że w nocy śpi a budzi się jak zaczynam jeść śniadanie :)
I póki co cisza z bólami :)
 
jejciu jak ja Wam zazdroszczę tych dżemików, ja jestem leniuszek i nie zaprawiam nic szczególnie teraz w ciąży to nic mi się nie chce. Pomidorki i paprykę też mamy swoje, ale mój m się tym zajmuje bo on taki ogrodnik z zamiłowania. rzodkiewkę też mieliśmy ale maleństwa powychodziły :)

Akuku trzymam kciuki żeby usg odbyło się zgodnie z planem !

Lidia ja też ostatnio nie umiem spać w nocy, duszno jest okropnie, my mieszkamy jeszcze pod samym dachem, i mamy okna na tą stronę gdzie od 11 w południe do samego zachodu jest słońce. W mieszkaniu mamy jak w saunie a ciężarna w saunie to nie fajne połączenie ;)
 
akuku, trzymam kciuki za wizyte!
ja d
zis chyba do polskiej kliniki sie wyiore. moze mi szyjke pomerda i co w koncu ruszy z kopyta!
 
Cześć mamuski ^^

Kciuki za wizyty!!!!!

Moja nocka dziś udana,bo ani razu nie szłam do WC, ale z drugiej strony budziłam się kilka razy bo mnie podbrzusze albo dno macicy pobolewało.
 
Dzień dobry kochane;)

Ja Was cały czas podczytuje, ale nie mam siły nabierzaco odpowiadać na tematy. Chodzę jak zombi. Nic mi sie nie chce. Wczoraj mój M. sie wykazał i cały dzień mnie obslugiwal. Od śniadania do kolacji był przemiły aż zaczęłam sie zastanawiać czy nie ma czegoś na sumieniu ;-)

Pogoda okropna a do porodu jeszcze dluuuuugo. Komuś tez sie tak dłuży?

Z ciekawości umieram jak to z tym drugim dzieckiem jest. Czy miłość rodzi sie odrazu czy potrzebuje czasu tak jak przy pierwszym maluchu... Czy mając 2 dziecko byłyście spokojniejsze?
 
reklama
Amor strasznie mi się też dłuży ten czas, zostało mi dokładnie 31dni do porodu, a chciałabym już urodzić bo te upały mnie dobijają w ciąży.

Akuku kciuki za wizytę.

A jeszcze muszę się wziąć się za jakieś porządki, ale mi się nie chce i jeszcze dwa prania do prasowania.. wrrr ;/
dobrze że jutro jedziemy do moich rodziców na działkę to przynajmniej nie będę musiała patrzeć na ten bałagan i tą stertę prania ;/
 
Do góry