Ja odstawiłam plastry w maju, ale do końca czerwca jeszcze staraliśmy się uważać, bo chciałam pół sezonu na rowerze wyjeździć. W lipcu zaczęliśmy próbować i okazało się, że to nie takie proste, jak się ma nie do końca regularny cykl. W październiku zaczęłam mierzenie temperatury i wtedy w drugim cyklu się udało, bo u mnie skok przy owulacji był wyraźny.
Co do medycznych problemów, to ja mam takie ze skórą, bo zawsze miałam wrażliwą i szczególnie w okresie zimowym często pojawiało mi się uczulenie na dłoniach i zgięciach. Mam taką maść Elocom, która po 2-3 użyciach pomagała, ale to chyba dość silny lek ze sterydami, więc teraz absolutnie nie powinnam. Jutro idę po skierowanie na dalsze badania, to może się spytam, co można zastosować w obecnej sytuacji, a może spróbuję się zapisać do dermatologa.
Co do medycznych problemów, to ja mam takie ze skórą, bo zawsze miałam wrażliwą i szczególnie w okresie zimowym często pojawiało mi się uczulenie na dłoniach i zgięciach. Mam taką maść Elocom, która po 2-3 użyciach pomagała, ale to chyba dość silny lek ze sterydami, więc teraz absolutnie nie powinnam. Jutro idę po skierowanie na dalsze badania, to może się spytam, co można zastosować w obecnej sytuacji, a może spróbuję się zapisać do dermatologa.
Staraliśmy się 5 miesięcy. Testowałam 21.11, 4 dni przed okresem i mimo że nie spodziewałam się, że coś wyjdzie, pojawiła się druga bladziuchna kreseczka
witam w waszym gronie 
