reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
ja w pierwszej ciazy nie czekalam nawet w pracy do 12 tygodnia, niestety tak wymiotowalam ze uznalam ze lepiej poprostu powiedziec prawde, dziadkowie oczywiscie sie ciesza i maja nadzieje ze tym razem moze wnuczka bedzie :)
 
Ja tak samo jak mama. Zle wspomnienia mam jak sie tak wszystkim pochwalilam a pozniej wyszlo jak wyszlo.... Teraz wie tylko maz no i w pracy trzeba powiedziec... A co do objawow to pracuje w pizzerii i wpadlam na to ze jestem w ciazy jak po 6 miesiacach pracy pierwszy raz poczulam zapach ciasta i maki :D
 
Ja tez jakas senna jestem od dwoch dni. W pierwszej ciazy jakos na poczatku przez ok 2-3 tyg tylko bym spala. Mialam czas to spalam :-) Teraz to niemozliwe przy mojej dwulatce... Szczegolnie w porze poobiedniej ucielabym sobie drzemke, ale niestety...

My jeszcze nikomu nie mowilismy. Czekam co lekarz powie i jak wszystko bedzie ok to powiemy na swieta.
 
Moi przyjaciele i rodzeństwo okazali nam wielką radość i gratulacje. :-D

Jestem generalnie za dość prędkim ogłaszaniu nowiny. Nawet jak ostatnio straciliśmy szybko ciążę, to nie żałowałam, bo przynajmniej zaistniało to dziecko w świadomości rodziny, przyniosło radość... Potem każdy przeżywał stratę jak za prawdziwym członkiem rodziny. Ale z drugiej strony rozumiem jak ktoś nie chce mówić, to takie trudne...
 
Mama_jiz mnie tak tylko trochę ćmi brzuch, coś jak na @, ale mocnych bóli nie mam. Co do zasypiania, to nie wiem, czy dziś jest taki dzień, czy hormony zaczynają działać. Obudziłam się z bólem głowy i cały dzień fatalnie się czuję ;/

Beata88 no można by wrzucić. Tak w ogóle jestem z tego samego rocznika co ty [wnioskuję po nicku], to Twoja pierwsza ciąża?

the white one gratuluję pozytywnych wyników ;] A usg miałaś? U mnie tylko mój mąż wie. Ale tak mnie korci, żeby powiedzieć rodzicom teściom i rodzeństwu. Ale jest jeszcze tak wcześnie... Chciałam powiedzieć w święta, ale niedługo mam urodziny i jak się wytłumaczę, że nie piję szampana? ;]
 
my nie mówiliśmy jeszcze nikomu... z jednej strony tak się cieszę, że chciałabym powiedzieć wszystkim, a z drugiej... wolę poczekać na wizytę u gina i na wyniki badań. Radosną nowinę ogłosimy pewnie około 12 tygodnia.
 
Muffi tak jestem rocznik 88 ;-) nie jest pierwsza raczej trzecia..pierwsza skończyła się nim się o niej dowiedzialam:'( drugiej ciąży owocem jest moja niespelna trzyletnia córeczka. No a teraz jestem trzeci raz w ciąży;-) co do bólu brzucha wczoraj jeszcze też mnie tak cmilo ale dzis juz nawet jest lepiej także głowa do góry napewno tobie też się polepszy :-)
The white dziel się swoimi radosciami i smutkami bo po to tu jesteśmy w końcu;-)

My o dzidzi powiemy w święta choć już szwagierka ze szwagrem wie. Bylismy z nimi na andzejki i standardowe pytanie czemu nie pijesz.. juz nie miałam jak się wymigac i powiedzialam im. No niech im będzie ale się cieszyli:-):-)
Jutro wstawie tabelke bo dziś pisze z tel i nie mam jak. Chyba że jakaś inna przyszla mama założy nowy watek z tabelka?
 
reklama
Ja mowie wszystkim, tylko w pracy powiem na koncu. Jestem zdania ze co ma byc to bedzie i czy sie o tym bedzie mowilo czy nie to nie ma znaczenia. Moja znajoma nikomu nie mowila do 14 tyg, w koncu powiedziala a w 19 tyg poronila. Nigdy nic nie wiadomo
 
Do góry