Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 697
Ja jestem tą od zarządzania pajacyków, maczka zarządza @Brownie1992, wiec to do niej pytanieI Mc?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jestem tą od zarządzania pajacyków, maczka zarządza @Brownie1992, wiec to do niej pytanieI Mc?
ja to wrzucam wszystko jak leci, jeszcze nic mi sie nie zepsulo w niejMy też mamy i bardzo ją lubię, chociaż ja nadal nie susze w niej wszystkiego, a tylko raz zdażyło jej się skrócić moją, już wcześniej krótką, sukienkę
Lepiej bym tego nie ujęłauwierz mi, prawdopodobnie większość z nas była w tym miejscu. Część z nas planowała już być w ciąży z drugim dzieckiem, a nie ma wciąż pierwszego. Prawdopodobnie większość z nas miała plan, który się posypał nie jeden, nie dwa, nie siedem razy. W dupę poszedł plan A a za nim tyle kolejnych, że zabrakło liter w alfabecie.
Dlatego naprawdę Cię rozumiemy, rozumiemy, że czujesz się rozczarowana - dołożyłas wszelkich starań, zrobiłaś wszystko jak należy, ale się nie udało. Masz prawo do rozczarowania - to oczywiste. Rozumiem Cię w pełni, że po negatywnych testach czujesz się zawiedziona.
Ale nie pozwalam na totalne załamywanie się w tym momencie - zgłaszam sprzeciw, głośne veto. To jak płacz w 6dpo, że test jest negatywny. Dopiero zaczęłaś, nie wiesz nawet czy owulacja Ci wróciła. Jeżeli masz mało czasu, to tym bardziej nie zwlekaj, tylko umów się nawet prywatnie na monitoring, zobacz jak to wygląda już w tym cyklu. Uwierz mi, 1 nieudany cykl starań to nie jest ten moment, żeby wyrokować, że straciłaś szansę na posiadanie tego dziecka i się już nigdy nie uda.
A jeżeli nie odpowiada Ci Twoje obecne podejście... to je zmień. To akurat zależy w 100% od Ciebie jakie masz podejście. A jeżeli czujesz się przygnieciona psychicznie, warto porozmawiać o tym ze specjalistą i zadbać o siebie i swoje samopoczucie
A tak z innej beczki - czy Ty już powiedziałaś mężowi?ja to wrzucam wszystko jak leci, jeszcze nic mi sie nie zepsulo w niej
@Brownie1992 chyba jest dziś zajęta zarządzaniem w robocieJa jestem tą od zarządzania pajacyków, maczka zarządza @Brownie1992, wiec to do niej pytanie
taak,ze 3 tyg temu mowil, ze nie ma opcji zeby go ciaza zaskoczyla przez te starania, a jednak mi sie udalo wyprowadzilam go w pole na tyle, ze sie w ogole nie spodziewalA tak z innej beczki - czy Ty już powiedziałaś mężowi?
I jak reakcja? Jak się czujesz w ogóle?taak,ze 3 tyg temu mowil, ze nie ma opcji zeby go ciaza zaskoczyla przez te starania, a jednak mi sie udalo wyprowadzilam go w pole na tyle, ze sie w ogole nie spodziewal
mega sie ucieszyl, bo mu zrobilam urodzinowy prezent a ja sie czuje bardzo dobrze w sumie, podbrzusze czasem pobolewa, wstać z kanapy ciężko a poza tym nic, przyrosty bety były okej, teraz czekam do przyszłego piątku do wizyty u mojej gin dzięki, że pytaszI jak reakcja? Jak się czujesz w ogóle?