reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

W najblizszych dniach mam spotkanie ze znajomymi, podczas spotkan z nimi zawsze pilam piwo czy inny alkohol. Ze wzgledu na to, ze testowac bede dopiero za 5 dni nie wiem czy jestem w ciazy czy nie i nie chce pic. Co mowicie w takich sytacjach? Gdy powiem, ze nie mam ochoty, bedzie to bardzo podejrzane bo zawsze chociaz to jedno piwo sie napilam. Nie wiem czy chce przyznawac sie do tego, ze sie staramy bo nigdy nie wiadomo jak sytuacja sie rozwinie. Argument z prowadzeniem auta odpada bo na spotkanie przyjade komunikacja miejska. :/
powiedz ze liczysz kalorie i szkoda Ci ich marnowac na alko ;p
 
reklama
Dla mnie właśnie jedną z najbardziej frustrujących rzeczy jest ta presja czasu. Ciągle słyszę z tyłu głowy "tik tak- kończy ci się czas, tik tak-jesteś stara, tik tak-z dnia na dzień masz co raz mniejsze szanse". Wydaje mi się, że pod tym kontem faceci jakoś mają łatwiej, nie muszą tak bardzo walczyć z czasem i dawać sobie w głowie takich deadlinów.
a tu się nie zgodzę akurat bo mimo, iż się mówi, że „facet może zawsze” co jest ogólnie brednią, to też nie każdy facet marzy o bieganiu za niemowlakiem wtedy, kiedy inny koledzy zostają już dziadkami np. Mój mąż ma 43 lata i bardzo ubolewa nad tym, że nie poznaliśmy się wcześniej oraz, że jak już podjęliśmy decyzję o dziecku to minęły 3 lata a ciazy jak nie było tak nie ma🥺 on chce grać z dzieckiem w piłkę i jeździć na rowerze i różne takie, oczywiście jeszcze wiele lat będzie mógł to robić, natomiast chodzi mi o to, że odczuwa presję czasu wcale nie mniej niż ja 😢
 
W najblizszych dniach mam spotkanie ze znajomymi, podczas spotkan z nimi zawsze pilam piwo czy inny alkohol. Ze wzgledu na to, ze testowac bede dopiero za 5 dni nie wiem czy jestem w ciazy czy nie i nie chce pic. Co mowicie w takich sytacjach? Gdy powiem, ze nie mam ochoty, bedzie to bardzo podejrzane bo zawsze chociaz to jedno piwo sie napilam. Nie wiem czy chce przyznawac sie do tego, ze sie staramy bo nigdy nie wiadomo jak sytuacja sie rozwinie. Argument z prowadzeniem auta odpada bo na spotkanie przyjade komunikacja miejska. :/
Kup bezalkoholowe tak żeby nikt nie widział ;)
 
W najblizszych dniach mam spotkanie ze znajomymi, podczas spotkan z nimi zawsze pilam piwo czy inny alkohol. Ze wzgledu na to, ze testowac bede dopiero za 5 dni nie wiem czy jestem w ciazy czy nie i nie chce pic. Co mowicie w takich sytacjach? Gdy powiem, ze nie mam ochoty, bedzie to bardzo podejrzane bo zawsze chociaz to jedno piwo sie napilam. Nie wiem czy chce przyznawac sie do tego, ze sie staramy bo nigdy nie wiadomo jak sytuacja sie rozwinie. Argument z prowadzeniem auta odpada bo na spotkanie przyjade komunikacja miejska. :/
Ja bym powiedziała, że biorę leki.
 
a tu się nie zgodzę akurat bo mimo, iż się mówi, że „facet może zawsze” co jest ogólnie brednią, to też nie każdy facet marzy o bieganiu za niemowlakiem wtedy, kiedy inny koledzy zostają już dziadkami np. Mój mąż ma 43 lata i bardzo ubolewa nad tym, że nie poznaliśmy się wcześniej oraz, że jak już podjęliśmy decyzję o dziecku to minęły 3 lata a ciazy jak nie było tak nie ma🥺 on chce grać z dzieckiem w piłkę i jeździć na rowerze i różne takie, oczywiście jeszcze wiele lat będzie mógł to robić, natomiast chodzi mi o to, że odczuwa presję czasu wcale nie mniej niż ja 😢
Oczywiście, że nawet u facetów czas działa na niekorzyść w przypadku płodności. I na pewno wielu z nich również nie marzy o tym by chodzić na wywiadówki jako dziadkowie. Nie chce generalizować :) Ale widzę to między innymi na swoim przypadku, że mój stary jest starszy ode mnie o 7 lat a chyba mniej czuje tą presję czasu niż ja. Ja już liczę za każdym razem ile lat będę miała jak urodzę jakbym zaszła w ciążę w tym miesiącu, a ile jakbym zaszła np. za rok i ile mam czasu żeby ewentualnie urodzić w swoim najpóźniejszym deadlinie. Ciągła wyższa matematyka 😅
 
zarządzam wyzwanie na dziś: do każdego posiłku warzywa ❤️
I moje śniadanie xD
1690962959712.png
 
reklama
Chyba tak zrobie jak piszecie, przyjde wczesniej i zamowie drinka bezalkoholowego a potem przy zamawianiu kolejnego sie wymigam, ze mnie glowa boli i jestem na lekach. :)
 
Do góry