Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było, leczyłam swoją duża torbiel i byłam na antykoncepcji..na szczęście to już za mną.
Teraz mam inny dylemat,mianowicie...
Ostatnia miesiaczka 18 lipca .cykle Max 29 dni,nic więcej.miesiaczka powinna być Max 16 sierpinia..1 test 16 sierpnia po południu, super czuły.patrze a tam ledwo widoczna kreska ,mówię "jesteś w ciazy"
.wczoraj rano powtórka, kolejne 3 testy i na kolejnych blada kreska,3 różne testy,3 różne czułości. Miesiaczki nadal brak,byłam wczoraj na usg ,endometrium 12 mm,w macicy nic nie widać,nawet pęcherzyka. Lekarz mówi że to może być za wczas ale jest dobrej myśli.dzis zrobiłam kolejny test,pink super czuły,znowu widzę na nim cien,delikatny ale jest,choć może mniej widoczny niż jak robiłam 16 .08 po południu.bete mam zrobić dopiero w poniedziałek, pytanie,czy którejś też takie cienie na testach wychodziły i ciazy nie było lub była?dodam że już nie jeden test robiłam, i jak w ciazy nie byłam to nawet cienia nie było, czy to po 5 minutach czy też po godzinie.lekarz jest dobrej myśli, ale bardziej by się cieszył jak by endometrium było 18 mm a tu tylko 12 mm.
Z góry bardzo wam dziękuję za jaką kolwoek odpowedz.w zalaczeniu moje wczorajsze testy podpisane czulosci
Zobacz załącznik 1558197