reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Poniosło go z deka :/

No po opisaniu tu na forum to chyba ze wszystkim go poniosło. Ale dobra, tak myśle czy nie był jakim motywatorem do polepszenia swojej postawy. Coś na wzór „bądź lepsza wersja siebie”.
Przez niego przeglądam segregatory do dokumentów żeby uporządkować tą papierologię.
Czasami tak jest, że jak coś nas denerwuje to jest to naszym lustrem.
 
reklama
U nas ostatnio byli nasi znajomi. Kolega, który spiknął mnie i mojego męża 😅 z obecną już żoną. Pytali, kiedy będzie maluszek. Mówię wprost, że też chciałabym to wiedzieć i jestem w trakcie ewentualnego leczenia, stawiania diagnozy. Od razu inna rozmowa, trochę obchodzili się jakby delikatniej. Okazało się, ze tez zmienili mieszkanie na większe i też się starają i nic.

No to kolejna teoria, jak chcesz wszystko poukładać, zrobić po kolej, zapewnić warunki to wcale nie przychodzi to tak łatwo. My też zmieniliśmy samochód i uśmiechałam się jak mąż patrzył czy są isofixy. A teraz mam w głowie „No i na co mi to”. Bo co po mi isofixy jak nie mam w nie co zapiać i kogo wozić. Po co mi ten większy samochód.
Zgodzę się z Tobą niestety... My już teraz jako jedyni wśród znajomych zostaliśmy bezdzietni. No i mimo, że nikt wprost nam tego nie powiedział ani nie zasugerował to jednak czujemy dystans. Do tego często robią jakieś urodziny dla dzieciaków więc co my tam mamy robić?

Nie mam dziecka, ale czy naprawdę po urodzeniu jest tylko temat potomstwa? W tym momencie wiem, że nie chce np zaniedbać mojej najlepszej przyjaciółki. Że będę miała prawo a wręcz obowiązek wyjść i spotkać się z nią sam na sam. Porozmawiać o problemach dnia codziennego, a nie „a zobaczysz jak będziesz miała dziecko”.
Wiecie ten tekst mnie tak sponiewierał. Nie mam dziecka, ale czy na tym kończy się świat? Mam masę innych obowiązków. A dziecko też bym chciała. Odnosząc się do tej jednej przyjaciółki, z którą ostatnio kontakt definitywnie się zakończył, miałam wrażenie, że to jedyne jej życiowe osiągniecie. Nic innego poza tym. Rozumiecie mnie?
 
Ta moja cierpliwość jest tak wystawiana na próbę, że ja zaraz święta zostanę. Przyszły wyniki badań. Częściowe. A forum nie działa i nie ma ich kto skonsultować 😂
Jestem oaza spokoju. Wyciszonym kwiatem lotosu na idealnej tafli jeziora.
 
:)
 

Załączniki

  • 368570183_679994613993679_3619068859900221741_n.jpg
    368570183_679994613993679_3619068859900221741_n.jpg
    120,9 KB · Wyświetleń: 89
  • 368632413_657355609692843_3248711701838458926_n.jpg
    368632413_657355609692843_3248711701838458926_n.jpg
    31,8 KB · Wyświetleń: 81
reklama
Nie znam się na tarczycy poza TSH, ale samo TSH i reszta ideolo. Ale tak IDEOLO. który dc?

Na tarczycy to akurat się znam i przyjaciółka. Już zaciągnięta do interpretacji. Powiedziała, że tarczyca książkowa. I po tym co ostatnio przeszłam to moja tarczyca, cytuje „jest jebanym herkulesem wśród tarczyc”.
3DC
To AMH tez dobre?
 
Do góry