reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Ja rodziłam SN, bo właśnie panicznie bałam się cesarki, bo to jednak operacja i to poważna. A była opcja, że będą wskazania do CC ze względu na przebytą operację na sercu i wadę zastawki. Sama nigdy nie zdecydowałabym się na cc, ale również uważam, że kobieta powinna mieć prawo o sobie decydować, więc dopuszczam cesarkę na życzenie u kogoś.
Dobrze wspominasz SN?
 
reklama
ja generalnie śpię w gaciach samych albo nago 😅
Jak szłam do szpitala na histero to musiałam sobie kupić prawdziwą koszulę nocną specjalnie 😅 (a i tak była z Kubusiem Puchatkiem, bo co innego może założyć na siebie 34letnia baba)
Ja też specjalnie musiałam kupić koszule nocne do szpitala... 😂😂😂
 
Nie twierdzę, że to nieprawda. Ale w moim otoczeniu więcej było takich po komplikacjach i straumatyzowanych, co na życie seksualne pozytywnie nie wpłynęło. Więc jak myślałam o tym czysto teoretycznie to obawy były. Na szczęście zanim zaszłam w ciążę opuściłam nasz „kochający kobiety” kraj i dużo obaw mnie opuściło :)
ja już mam przetarte szlaki w szpitalu za zachodnią granicą. Jeżeli będzie taka możliwość i ciąża pozwoli, to nie mam zamiaru rodzić w Polsce. Mam nadzieję, że będzie taka możliwość.
 
Ja rodziłam sn. Ale nie uważam że CC jest gorsze/lepsze. Tak naprawdę droga przyjścia na świat nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko dziecko, oby było zdrowe. Jak ktoś ma wskazania do CC, albo coś nie tak z dzieckiem to nie widzę problemu. Ale śmieszą mnie cesarki na życzenie. Znam dziewczyny które miały CC, bo się bały że będą "jak wiadro" 😅🤣
To nie jest śmieszna obawa.
 
reklama
ja już mam przetarte szlaki w szpitalu za zachodnią granicą. Jeżeli będzie taka możliwość i ciąża pozwoli, to nie mam zamiaru rodzić w Polsce. Mam nadzieję, że będzie taka możliwość.
Aż w takiej dziczy tutaj żyjemy, że spieprzacie za granicę, żeby rodzić? Powinnam zacząć się tym stresować? Gadać z rodziną za granicą? Gadajcie co wiecie!
 
Do góry