Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 3 475
ZrobioneA 90 pajacyków zrobione?![]()
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ZrobioneA 90 pajacyków zrobione?![]()
Nie mam weny. Za dużo wrażeń dzisiajto zarzućcie jakiś![]()
Nie sugeruje się tymi oponiami bo możesz się rozczarować i to bardzo.Mam kilka koleżanek, które stwierdziły, że prawdziwą przyjemność z seksu zaczęły czerpać dopiero po porodzie.
W Australii masz wybór i nikt Cię nie będzie do niczego zmuszał ani krytykował. Położne będą opowiadać o dobrodziejstwach SN, a lekarz o plusach CC, bo takie też w wielu przypadkach są. Czy SN czy CC kobieta decyduje i jest w centrum uwagi i personel robi wszystko, żeby to był dla niej wyjątkowy moment (albo wyjątkowych wiele godzin). Dużo kobiet wybiera prywatne szpitale, bo w państwowych mimo wszystko wiele zależy od przypadku - choć obsługa jest zawsze na poziomie. Ja prowadziłam ciążę w prywatnym szpitalu, miałam cały czas jednego lekarza, którego starannie wybrałam, bo jestem puknięta na punkcie kontroli. Większość kosztów pokryło prywatne ubazpieczene, które jako nie rezydent i tak musiałam mieć. Miałam CC, bo zaraz po narodzinach córki przechodziłam drugą operację - usunięcie guza jajnika. Córka już była do mnie przytulona, kiedy chirurg kontynuował. Nawet mnie specjalnie nie interesowało, co się tam dzieje, bo miałam cudowny odwracacz uwagi w ramionachJeśli możesz to powiedz mniej więcej jak to w Australii wygląda?
Tak, sorki ale dopiero teraz doszłam do tego komentarza.Dziewczyny, ja nie chcę być chujkiem. Ale czy możemy nie rozmawiać tu o porodach?
Ja już się zamykamDziewczyny, ja nie chcę być chujkiem. Ale czy możemy nie rozmawiać tu o porodach?
Niestety widzę coraz więcej rozwodów wśród ludzi których znam i coraz więcej znajomych ma wątpliwości czy małżeństwo w dzisiejszych czasach ma sens.Od wczoraj odkad przyjechałam dowiedziałam się o 4 długich związkach które się rozpadły. Czy Wy też macie wrażenie że.ludziom łatwiej się rozstać niż związek naprawić Lub się zmienić?
Wśród moich znajomych i rodziny też wysyp rozstań i rozwodów. Często z zaskoczenia totalnie, a czasem z moim komentarzem: no nareszcieNiestety widzę coraz więcej rozwodów wśród ludzi których znam i coraz więcej znajomych ma wątpliwości czy małżeństwo w dzisiejszych czasach ma sens.