reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Od wczoraj odkad przyjechałam dowiedziałam się o 4 długich związkach które się rozpadły. Czy Wy też macie wrażenie że.ludziom łatwiej się rozstać niż związek naprawić Lub się zmienić?
 
Jeśli możesz to powiedz mniej więcej jak to w Australii wygląda?
W Australii masz wybór i nikt Cię nie będzie do niczego zmuszał ani krytykował. Położne będą opowiadać o dobrodziejstwach SN, a lekarz o plusach CC, bo takie też w wielu przypadkach są. Czy SN czy CC kobieta decyduje i jest w centrum uwagi i personel robi wszystko, żeby to był dla niej wyjątkowy moment (albo wyjątkowych wiele godzin). Dużo kobiet wybiera prywatne szpitale, bo w państwowych mimo wszystko wiele zależy od przypadku - choć obsługa jest zawsze na poziomie. Ja prowadziłam ciążę w prywatnym szpitalu, miałam cały czas jednego lekarza, którego starannie wybrałam, bo jestem puknięta na punkcie kontroli. Większość kosztów pokryło prywatne ubazpieczene, które jako nie rezydent i tak musiałam mieć. Miałam CC, bo zaraz po narodzinach córki przechodziłam drugą operację - usunięcie guza jajnika. Córka już była do mnie przytulona, kiedy chirurg kontynuował. Nawet mnie specjalnie nie interesowało, co się tam dzieje, bo miałam cudowny odwracacz uwagi w ramionach 😂 Anestezjolog zrobił nam tysiąc pięknych zdjęć, a atmosfera była fantastyczna. Mąż był cały czas przy mnie, trzymał mnie za ręce nawet przy przygotowaniach do zabiegu, kiedy trzęsłam się jak galareta, a anestezjolog wbijał mi igłę w kręgosłup. Ani przez chwilę nie czułam się gorsza przez to że miałam CC. U mnie akcja porodowa zaczęła się dzień przed planowanym cc, więc było trochę zamieszania, ale lekarz wszystko ogarnął i cały czas czułam się super zaopiekowana. Wiedziałam też, że córa jest gotowa i jeszcze doświadczyłam skurczy i bardzo się z tego powodu cieszyłam. Nie miałam potem problemu z kp.
A w państwowym szpitalu, jak akcja porodowa nie postępuje, od razu sugerują cc dla bezpieczeństwa kobiety i dziecka. Sugerują, nie zmuszają, chyba, że jest już naprawdę kiepsko. Dobrze czy źle, nie mnie to oceniać, ale dobrze mieć poczucie, że zdrowie i życie kobiety też ma znaczenie.
 
Od wczoraj odkad przyjechałam dowiedziałam się o 4 długich związkach które się rozpadły. Czy Wy też macie wrażenie że.ludziom łatwiej się rozstać niż związek naprawić Lub się zmienić?
Niestety widzę coraz więcej rozwodów wśród ludzi których znam i coraz więcej znajomych ma wątpliwości czy małżeństwo w dzisiejszych czasach ma sens.
 
reklama
Do góry