reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Ostatnio robiłam zdjęcie maskotek żeby siostra sobie wybrała bo chciałam jej oddać. Co tu nie pasuje? 🤣🤣
 

Załączniki

  • 223d8dee-7be6-4fdf-8297-3aa6b3493675.jpeg
    223d8dee-7be6-4fdf-8297-3aa6b3493675.jpeg
    72,5 KB · Wyświetleń: 92
Jeszcze w temacie Miovelii - czy stosowałyście Miovele Nac bez pcos? Bo tak teraz jeszcze czytam, że badania wykazują działanie w przypadku pcos, a u mnie go nie ma. Są niby jakieś pojedyncze, które mówią o działaniu nac w przypadku poronień nawykowych (i nawet endometriozie). I pytanie czy lepsza miovella nac, czy lepszy sam nac z innej firmy?

Miovelia pro nie mam sensu brać, bo wszystko co w niej jest już biorę (większość w b complex).
Ja stosuje sam NAC bez PCOS, ale w kierunku lekkiej endometriozy. Taka samozwańcza suplementacja, w ocenie lekarza: nie pomoże, nie zaszkodzi :D
 
hehe nie ma sprawy, u nas mało co pada w ogóle więc wpadajcie 😉 no właśnie dlatego nie lubię polskiego morza bo pogoda tam to loteria. Dwa lata temu pojechaliśmy pod namiot, najpierw w lubuskie nad jezioro i była piękna pogoda, po dwóch dniach stwierdziliśmy że się przeniesiemy do Pustkowa i co... I lało 🙄 trochę słońca było ale bez szalu, nawet myśleliśmy czy nie wrócić nad jezioro.
Do tej pory trafiliśmy z pogoda. Zazwyczaj wyjeżdżamy na ok 2 tygodnie i w ciągu 3 lat deszczowych było aż 3 dni ☺️ wiadomo nie zawsze było słonecznie ale bez deszczu. W zeszłym roku był taki upał, że musiałam kupić sandały bo nie miałam, kiedy koleżanka nad morzem wyciągała botki na jesień 😅
 
reklama
Do góry